Dzisiaj Polska znajduje się pod wpływem rozległej i płytkiej zatoki niskiego ciśnienia. Blisko naszego kraju ulokowany jest pofalowany front atmosferyczny jednak nie ma on większego wpływu na sytuacje pogodwą. . My dalej pozostajemy w południowym strumieniu mas powietrza, w których z powodzeniem dziś formowała się konwekcja wewnątrzmasowa. Dodatkowo lokalnie pojawiły się burze. W środkowych warstwach troposfery zalega zatoka wypełniona nieco chłodniejszym powietrzem, co sprzyja intensyfikacji zjawisk konwekcyjnych.
Sytuacja synoptyczna na dzień 5 kwietnia 2019 r. godzina 12 UTC, DWD
Nad naszą częścią Europy również w wyższych partiach troposfery zalega chłodniejsza masa powietrza, którą wypełnioną zatoka na poziomie 500 hPa.
Już od drugiej części piątkowego dnia nad Polską obserwuje się powstawanie licznych chmur Cumulonimbus przynoszących przelotne opady deszczu, ale także burze. Lokalnie komórkom konwekcyjnym mógł towarzyszyć wzrost prędkości wiatru do 65 km/h i drobny grad.
Komórki konwekcyjne tworzyły się m.in na południu, ale także na zachodzie i północnym zachodzie Polski, grzmieć może do pierwszej części nocy.
Dane radarowe z polskiej sieci teledetekcji radarowej POLRAD, produkt CMAX widoczne komórki konwekcyjne, lokalnie burzowe nad Polską.
Wyładowania zarejestrowane przez sieć detektorów w ciągu ostatnich 120 minut
W kolejnych godzinach chmury Cumulonimbus z przelotnymi opadami i słabymi burzami będą zanikać. Jutro pod wieczór południowe dzielnice kraju znajdą się pod wpływem niżu górnego, który szczególnie dobrze widoczny jest na poniższych rycinach w środkowych warstwach troposfery w postaci charakterystycznej „bańki chłodu” i obniżonego pola geopotencjału. Wkrótce więcej informacji.
Bieżące położenie opadów i burz pod adresem poniżej