W środę nad Polską możliwe burze. Będą jednak słabsze niż wtorkowe

Dzisiaj wschodnie dzielnice naszego kraju są pod wpływem niżu o imieniu „PAMELA” z centrum nad zachodnią Rosją. Nad resztą Polski rozbudowuje się od zachodu klin wyżu znad Azorów. W pierwszej części dnia na południowym-wschodzie zaznacza się odsuwający nad Ukrainę front chłodny związany z wcześniej wymienionym niżem. Napływa do nas chłodniejsze i bardziej stabilne termodynamicznie powietrze polarno-morskie z zachodu. Modele numeryczne sugerują dzisiaj rozwój burz na strefach zbieżności wiatru.

Prognozowana jest mała chwiejność termodynamiczna. Napływająca masa powietrza polarno-morskiego charakteryzować ma się dużo niższą wilgotnością, spodziewany jest także dużo słabszy pionowy gradient temperatury, wynoszący od 5°C/km do 6°C/km. Wodność atmosfery wyniesie od 27 mm do 36 mm.

Niestabilność atmosfery wyniesie na poziomie od 250 J/kg do 600 J/kg. Przepływ mas powietrza na ogół będzie niewielki, ścinanie wiatru przyjmie zatem niskie wartości. Przeważnie tworzyć będą się komórki opadowe, niski poziom równowagi (EQL około -20°C/-40°C) wskazuje na ryzyko wystąpienia burz. Wierzchołki najbardziej rozbudowanych chmur powinny znaleźć się na wysokości od 5 km do 8 km, co stwarza realne szanse na wystąpienie wyładowań atmosferycznych. Zwłaszcza we wschodniej połowie kraju.

Pewnym czynnikiem hamującym miejscami rozwój konwekcji może okazać się obecność warstw inwersyjnych na poszczególnych poziomach troposfery.

Akumulacja opadów miejscami wynieść może od 10 mm do 15 mm, punktowo na południowym-wschodzie do 25 mm.

Chmury burzowe mogą powstać po godzinie 13 i zaczną zanikać pod wieczór. Największe ryzyko wyładowań będzie na Podlasiu we wschodniej części Mazowsza, ale także na Lubelszczyźnie.

Prognoza IMGW-PIB Mateusza Barczyka obszar z możliwym rozwojem burz do godziny 20

BIEŻĄCE POŁOŻENIE BURZ TUTAJ