Weszliśmy w bardzo burzowy okres w Europie, ale nie tylko w Europie. Już trzecią dobę trwają burze na północy Afryki. Region kojarzony raczej z suszą i piękną słoneczną pogodą od kilkudziesięciu godzin nawiedzają burze, które do tego mają bardzo dynamiczny charakter. O tym w pierwszej części wpisu. W drugiej zajmiemy się tym co czeka nas dziś w pogodzie dla Polski. W naszym kraju również bardzo dynamiczna pogoda.
Burze w Afryce trwają kolejną dobę
Dzisiejszy, burzowy wpis zacznijmy od północnych regionów Afryki, gdzie pogoda zadziwia. Kolejną już dobę występują tam burze niosąc silne, lokalnie ulewne opady, gradobicia oraz silny wiatr. Wyładowania pojawiły się od czwartku do teraz w pasie od Maroko, przez Algierię po Tunezję.
Powyżej grafika, której użyłem również jak obrazek tytułowy. Jest to podsumowanie wyładowań atmosferycznych, które padły nad północną Afryką od 8 do 10 czerwca. Warto dodać, że burze nad Afryką w tym czasie przyniosły około 200 tysięcy wyładowań doziemnych, a nad Europą we wspomnianym okresie padło prawie pół miliona wyładowań typu doziemnego. Pogoda przyniosła najgroźniejsze zjawiska w Algierii i Tunezji. Lokalnie występowały tu nawalne opady deszczu, a także gradobicia. Obecnie na północy Tunezji formuje się układ wielokomórkowy.
Mimo wczesnych godzin porannych możliwy MCS?
Poprzednią część wpisu zakończyłem zdaniem, że nad południową Europę nadciąga układ wielokomórkowy, który może przekształcić się w układ MCS. Mamy wczesne godziny poranne (piszę to przed 6 rano), jednak dalszy rozwój tej burzy nad ciepłymi wodami Morza Śródziemnego jest jak najbardziej prawdopodobny.
Z drugiej jednak strony, powyżej mamy animację opadów z naniesionymi ośrodkami barycznymi. Południe Europy (w tym Włochy) dostaną się dziś pod wpływ obszaru podwyższonego ciśnienia. Dlatego rozwój wspomnianego układu może być w kolejnych godzinach nieco hamowany przez wyżową inwersję. Dziś znów zagrzmi w wielu regionach Europy. Burze powinny być dziś najsilniejsze w pasie od Bałkanów przez Rumunię, Węgry, po południowy wschód i południe Polski. O tym co dziś w kraju za moment. Zostańmy jeszcze w Europie, ponieważ na powyższej animacji można zauważyć jeszcze jedną, niepokojącą rzecz.
Powyżej prognoza opadów i sytuacji barycznej na środę 14 czerwca. Widać, że nad Morzem Śródziemnym rozwinie się bardzo aktywny ośrodek niskiego ciśnienia. Przyniesie on burze i ulewy. Na chwilę obecną prognozy wyglądają dla południowej Europy naprawdę groźnie. Oczywiście prognozy mogą ulec korektom (i mam nadzieję, że ulegną). Jednak na tę chwilę wygląda na to, że burze i ulewy mogą doprowadzić do powodzi choćby na Sardynii. Sprawdzaj opady i burze na naszym radarze opadów.
Burze dziś nad Polską mogą być silne
Wczorajszy dzień upłynął nam pod znakiem licznych zjawisk burzowych w Polsce. W sobotę sytuacja ta jeszcze się nasili. Ciekawie zaczął się dzień na granicy Wielkopolski i Kujaw.
Od świtu notujemy tam wyładowania atmosferyczne, a jako miłośnik fotografii obiecują Wam, że nie ma widoku piękniejszego niż „czerwone” od wschodzącego słońca wyładowania atmosferyczne. Te komórki jednak wkrótce stracą na intensywności, co nie oznacza wcale, ze sobota w pogodzie nad Polską będzie spokojna. Od rana niebo „gotuje się” na całym południowym wschodzie kraju. Widać, że w atmosferze zalega mnóstwo wilgoci. Kwestią dostarczenia minimalnej ilości energii słonecznej i na południu i wschodzie Polski powstaną pierwsze burze. Jestem pewien, że w omawianej części kraju zagrzmi jeszcze przed południem. Poniżej prognoza konwekcyjne na sobotę 10 czerwca wydane przez IMGW.
Dziś obszar zagrożony burzami, w tym silniejszymi obejmuje już niemal 2/3 kraju. Względem poprzednich dni burze występować mogą dziś nie tylko w południowej części kraju, ale wyładowania padną również w pasie od Podlasia, przez Mazowsze, Kujawy i Wielkopolskę. Największym zagrożeniem ze strony dzisiejszych burz będą intensywne, lokalnie nawalne opady deszczu mogące prowadzić do podtopień. Burze występować będą dziś w Polsce od godzin okołopołudniowych do wieczora. W pierwszej części nocy zjawiska burzowe powinny zanikać.