Burze wiatrowe prawdopodobne w ciągu najbliższych kilkunastu godzin nad Polską. Linia szkwału pojawi się najprawdopodobniej na chłodnym froncie atmosferycznym. Potem czeka nas dynamiczna adwekcja powietrza pochodzenia arktycznego morskiego o chwiejnej równowadze termodynamicznej.
Dziś pogodę w Polsce kształtuje ośrodek niskiego ciśnienia o imieniu Niklas, który lokuje się w rejonie Zatoki Fińskiej i przemieszcza się przez naszą część Europy układ frontów atmosferycznych. Duży gradient baryczny pomiędzy wyżem w rejonie Europy Zachodniej a niżem nad północną częścią Europy spowoduje wystąpienie wichury w naszym kraju. Przepływ wyraźnie nasila także prąd strumieniowy. Dodatkowo w drugiej części doby wkroczy chłodny front atmosferyczny, który przyniesie duży dynamizm w pogodzie.
Sytuacja baryczna na 23.11.2023, 12 UTC według DWD dla Europy i obszarów przyległych
Burze wiatrowe możliwe na chłodnym froncie
W godzinach późno popołudniowych i wieczornych jest pewne prawdopodobieństwo, że na chłodnym froncie atmosferycznym utworzą się burze. Niewykluczone, że będziemy mieli do czynienia ze strukturą o charakterze liniowym, która nieść będzie groźne porywy wiatru, jakie sięgną punktowo do 80-100 km/h. Pęd powietrza z wyższych wysokości może mieć tendencje schodzenia ku ziemi, powodując szkody. W zasięgu chłodnego frontu atmosferycznego pojawią się opady deszczu, krupy lodowej/śnieżnej i drobnego gradu. Istnieje nawet ryzyko wyładowań atmosferycznych, których ilość może być spora jak na 3 dekadę listopada 2023 r.
Prognoza ciśnienia, zachmurzenia i opadów na 23 listopada 2023, 15 UTC według modelu ECMWF dla Polski
Burze możliwe nad Polską także w nocy
Najgroźniejsze zjawiska pochodzenia konwekcyjnego są prognozowane w północnej połowie naszego kraju. Jednak z uwagi na dużą dynamikę w troposferze i schodzący dalej na południe, południowy – wschód naszego kraju front. Zjawiska burzowe mogą pojawić się również na pozostałym obszarze Polski. Podstawowym zjawiskiem towarzyszącym konwekcji okażą się porywy wiatru sięgające 75-90 km/h.
Z uwagi na dużą prędkość przemieszczania się strefy chłodnego frontu atmosferycznego nie prognozuje się istotnej akumulacji opadów. Wysokość opadów atmosferycznych nie powinna przekroczyć 5-10 mm/h.
Prognoza ciśnienia, zachmurzenia i opadów na 23 listopada 2023, 18 UTC według modelu ECMWF dla Polski
Linia szkwału możliwa nad Polską
Prognozy numeryczne wskazują, że w ciągu najbliższych kilkunastu godzin mogą wystąpić dogodne warunki do występowania burz wiatrowych. Niewykluczone, że kluczowym czynnikiem w warunkach niewielkiej chwiejności termodynamicznej okaże się obecność prądu strumieniowego. Nasilony przepływ całym pionowym profilu troposfery spowoduje zwiększenie pionowych uskoków wiatru, w warstwie 0-6 km sięgną nawet 35-50 m/s, natomiast w dolnym kilometrze 18-25 m/s. W półroczu chłodnym ważną rolę w kontekście rozwoju burz odgrywa kinematyka. Dodatkowo pojawi się spory pionowy gradient temperatury 7°C/km i przechodząca zatoka niżowa w strefie aktywnego frontu chłodnego.
Prognoza zasięgu i wysokości opadów na 23 listopada 2023, 21 UTC według modelu ECMWF dla Polski
Najprawdopodobniej pierwsze burze pojawią się w godzinach późno popołudniowych i wieczornych na północy Polski i szybko wędrować ma dalej na południe, południowy – wschód. Istotne wymuszanie wznoszenia pojawi się zwłaszcza w zasięgu frontu chłodnego o charakterze katafrontu. Znad województw północnych potencjalny układ liniowy może dotrzeć z biegiem godzin nad Kujawy, Wielkopolskę oraz Lubuskie. Wcześniej może wystąpić na Pomorzu Zachodnim i Środkowym oraz Wschodnim, jak i też na Warmii i Mazurach, gdzie może być najsilniejszy.
Prognoza ciśnienia, zachmurzenia i opadów na 24 listopada 2023, 00 UTC według modelu ECMWF
Dynamiczna pogoda w kolejnych godzinach
Podwyższona aktywność konwekcyjna zacznie zmniejszać się z biegiem godzin nocnych. Jednak w pierwszej połowie nocy nieść może on szczególnie duże zagrożenie ze strony silnych porywów wiatru. Dotrze on najprawdopodobniej także nad Wielkopolskę, Ziemię Łódzką oraz Śląsk Opolski i Dolny Śląsk, gdzie będzie mocno zdezorganizowany. Niewykluczone, że niewielka aktywność burzowa będzie obserwowana jeszcze w drugiej części nocy. Pojawiać mogą się nad krajem niewielkie segmenty liniowe z potencjałem do generowania bardzo silnych porywów wiatru.
Warto uwzględnić fakt, że burze pojawić mogą się nie tylko na chłodnym froncie atmosferycznym, ale również za nim, gdyż zacznie spływać zimne i chwiejne powietrze pochodzenia arktycznego. Od dzielnic północnych naszego kraju opady zaczną przechodzić w deszcz ze śniegiem i mokry śnieg oraz krupę śnieżną i początkowo drobny grad. Zmiana typu opadu za frontem będzie związana z szybkim obniżanie się izotermy 0°C, co ma mieć związek z adwekcją chłodu z północnego – zachodu.
Zobacz też: Koszmarne załamanie pogody. Gołoledź na drogach
Będą lokalne burze śnieżne nad Polską
Kulminacyjna fala śnieżyc konwekcyjnych i lokalnych burz śnieżnych jest prognozowana na okres od piątku do niedzieli. Wtedy to cała Polska znajdzie się w jeszcze zimniejszej masie pochodzenia arktycznego morskiego o chwiejnej równowadze termodynamicznej z północnego – zachodu. Duży pionowy gradient temperatury pomiędzy dolną a środkową troposferą, sprzyjać ma tworzeniu się masowej konwekcji z nielicznymi i punktowymi burzami śnieżnymi.
W zależności od rozkładu temperatury, w dolnych warstwach troposfery dominować opady deszczu, deszczu ze śniegiem, krupy śnieżnej i mokrego śniegu. Co warto podkreślić w krótkim czasie może dochodzić do zabielania krajobrazów i pogorszenia warunków na drogach oraz sporego spadku temperatury.
Prognoza orientacyjna maksymalnej temperatury powietrza na okres od 23.11.2023 r. do 2.12.2023 r. według modelu ECMWF dla Polski
Prognoza minimalnej temperatury powietrza na okres od 23.11.2023 r. do 2.12.2023 r. według modelu ECMWF dla Polski
Dynamiczna pogoda w kraju i możliwe burze śnieżne
Coraz więcej wskazuje, że kulminacyjna faza śnieżyc przypadnie w dzielnicach północnych, gdzie na skutek spływu zimnego powietrza arktycznego nad ciepłe wody Bałtyku, dochodzić ma do masowego rozwoju konwekcji z opadami zimowymi. Największe opady zimowe są możliwe wzdłuż wybrzeża i Zatoki Gdańskiej. Pojedyncze burze śnieżne są możliwe nie tylko w ciągu dnia, ale także w porze nocnej, gdy to znad Morza Bałtyckiego nasuwać będą się nad ląd komórki konwekcyjne o silnej jak na obecną porę roku rozbudowie pionowej.
Zimne masy powietrza powinny zalegać w naszych szerokościach geograficznych do końca listopada i coraz częściej średnia dobowa temperatura będzie charakterystyczna dla zimy termicznej. Nocami coraz częściej zdarzać ma się większy mróz. Jednak ma być to zależne od skali przejaśnień, rozpogodzeń i zalegania pokrywy śnieżnej oraz prędkości wiatru. Na skutek częstych opadów o podłożu konwekcyjnym, dochodzić ma do pogorszenia warunków do jazdy, oblodzenia pojawiać mają się tez na chodnikach, stwarzając zagrożenie dla pieszych. W czasie opadów konwekcyjnych pogorszy się widzialność pozioma do nawet 100-400 m. Dlatego krajobrazy w ciągu kilku minut mogą stać się białe. Niewykluczone, że zima termiczna utrzyma się nawet do początku grudnia. Wkrótce podamy kolejne informacje.
Fanipogody.pl