Ciśnienie runie w dół. Ponad 20 hPa w dobę. Jak spadek ciśnienia wpłynie na samopoczucie?

Właśnie rozpoczęła się bardzo ciekawa sytuacja baryczna w naszej części Europy. Polska znajduje się na skraju dwóch obszarów barycznych. Na zachodzie Europy panuje silny wyż. Jednak na wschodzie kontynentu bacznie przyglądać należy się niżowy, który rozpoczął wędrówkę z północy na południe. Spowoduje to potężny spadek ciśnienia. Jednej doby ciśnienie atmosferyczne spadnie o ponad 20 hPa. Przeczytajmy jak do tego dojdzie oraz jak taki spadek ciśnienia wpływać może na nasze samopoczucie.

Spadek ciśnienia. Czy to jest spowodowane

Nad Europą znalazły się jednocześnie dwa bardzo silne ośrodki baryczne. Poniżej mapa baryczna za dziś, sobotę.

Powyższa mapa (źródło) pokazuje bardzo silny wyż, którego centrum znajduje się obecnie nad Wyspami Brytyjskimi. Ciśnienie blisko centrum wyżu sięga 1040 hPa. Wyż ten jeszcze dziś wpływa na pogodę w zachodnich regionach kraju. W związku z tym ciśnienie atmosferyczne w Polsce jeszcze w sobotę rano było wysokie. Barometry wskazywały w okolicach 1030 hPa. Wnikliwy obserwator zauważy na powyższej mapie niż, którego centrum widać na północ od Skandynawii. Niż ten zaczął „nurkować” na południe w stronę Rosji. Spójrzmy jak sytuacja baryczna nad Europą wyglądała będzie jutro.

Spadek ciśnienia spowodowany niżem

Widać już, że spełni się to co pisałem powyżej. Niż zanurkował i w niedzielę znajdował będzie się już nad Rosją. Przyniesie on tam silne śnieżyce, o których pisałem rano. Co ważniejsze, niż ten zacznie wywierać w niedzielę wpływ na coraz większy obszar Polski. Widać również, że niż jest dość głęboki jak na ten region Europy. Ciśnienie w jego centrum to zaledwie 985 hPa, więc aż o 55 hPa mniej niż w centrum „wyżu brytyjskiego”, o którym pisałem wcześniej. Widać więc, że różnica ciśnienia jest między tymi ośrodkami ogromna.

Spadek ciśnienia i silniejszy wiatr w Polsce

Mam nadzieję, że w miarę jasno udało mi się określi sytuację baryczną. Skoro byliśmy pod wpływem wyżu, a dostajemy się pod wpływ niżu, to ciśnienie atmosferyczne musi obniżyć się. Ponieważ różnica ciśnienia między ośrodkami barycznymi jest tak duża, to spadek ciśnienia musi być również znaczący. I tak się właśnie dzieje. Do jutrzejszego poranka ciśnienie atmosferyczne spadnie poniżej 1010 hPa. Oznacza to spadek ciśnienia ponad 20 hPa. Niestety tam gdzie duża różnica ciśnienia, tam występuje również wiatr. Szczęśliwi w naszym kraju nie będzie to żadna wichura, jednak w najbliższych godzinach wiatr będzie nam dokuczał.

Powyżej zamieściłem animację prognoz siły wiatru dla Europy na najbliższe dni. Widać tu jak niż nurkuje na wschodzie Europy przynosząc silniejszy wiatr również w Polsce. Najmocniej wiało będzie w niedzielę na wschodzie kraju. Wtedy to prędkość wiatru przekraczać może 60 km/h. Na południowym wschodzie siła wiatru dochodzić może nawet do 70 km/h. W górach wiało będzie jeszcze mocniej. Ponieważ modele lekko zmieniły wyliczenia i prawdopodobnie czeka nas cyrkulacja strefowa, to i dynamicznej pogody będzie w nadchodzącym czasie więcej. W okolicach Świąt przez region przetoczyć może się nawet silna wichura, jednak nie o tym jest ten wpis. Zobaczymy co pokażą kolejne wyliczenia modeli. Na ten moment ważne, że obecny spadek ciśnienia przyniesie również silniejszy wiatr zwłaszcza na wschodzie kraju.

Jak wpłynie to na nasze samopoczucie?

Opinie są takie, że spadek ciśnienia negatywnie wpływa na nasze samopoczucie. Możemy być ospali, a osoby mniej odporni na zmiany ciśnienia mogą odczuwać nawet bóle głowy czy stawów. I dlatego niech nie dziwi nas fakt, gdy w najbliższych kilkunastu godzinach będziemy zmęczeni, czy obolali. Utrudnione może być również utrzymanie koncentracji. Stąd apel do kierowców, by zachowali szczególną ostrożność podczas prowadzenia pojazdów (tym bardziej, że pogoda również nie będzie pomagać). Szczęśliwie spadek ciśnienia zakończy się już w niedzielę z rana. Ciśnienie ustabilizuje się na jakiś czas w okolicach 1010 hPa.