Przez długi czas pogoda dawała nam jasny sygnał, że bliżej nam do wiosny niż powrotu zimy. Obecnie jednak sytuacja się zmienia. Temperatury spadną, a mróz wróci do wielu regionów Europy, w tym Polski. Sprawdzimy co będzie przyczyną powrotu na kontynent silniejszych mrozów. Pod koniec wpisu przeanalizuję również jak duże spadki temperatury możliwe będą w naszym kraju.
Dlaczego mróz wróci do Europy?
Z pewnością jesteście ciekawi jaki jest powód tego, że mróz powróci do znacznej części Europy. Przecież jeszcze kilka dni temu pisałem o wiośnie i prawie letnich temperaturach w Hiszpanii, czy Francji. W zasadzie to w tych regionach nie zmieni się zbyt wiele. Przynajmniej na południu tych państw.
Od wielu dni na zachód od Hiszpanii stacjonuje wyż, który „chroni” Półwysep Iberyjski od strefowej cyrkulacji powietrza, z co za tym idzie od brzydkiej pogody i niszczycielskich wichur jakie nawiedzają inne regiony Europy. Jeszcze dziś w naszym regionie dominowały będą niże. Jednak to się zmieni. Powyżej zamieściłem mapę baryczną Europy na czwartek. Co na niej widać? Otóż na wschodzie kontynentu rozwijają się silne antycyklony. Oznacza to dwie rzeczy. Pierwszą jest silna blokada zachodniej cyrkulacji powietrza dla Europy Wschodniej i Centralnej. A druga to oczywiście mróz, który powróci do Europy. Ciepłe masy powietrza znad Atlantyku zastąpione zostaną mroźnych, chłodnym powietrzem z kierunków północnych.
Gdzie będzie najchłodniej?
Skoro wiemy już co będzie przyczyną większych spadków temperatur w najbliższym czasie, sprawdźmy teraz gdzie w takim razie w Europie zrobi się najchłodniej. Oczywiście nie zaskoczę Was odpowiedzią. Najsilniejszy mróz w najbliższych dniach występował będzie na północy kontynentu.
Największe spadki temperatury w Europie nadejdą w weekend. Wtedy to również mróz w Finlandii, czy północno zachodniej Rosji sięgał będzie -25 stopni Celsjusza. To duże spadki temperatury jak na ostatnie dni lutego. Warto zaznaczyć, że temperatury mocno spadać będą również w Alpach, gdzie również mróz sięgać może -20 stopni Celsjusza. Na uwagę zasługuje również fakt, że ujemne temperatury w weekend obejmą praktycznie całe terytorium Niemiec, czy Francji. W odróżnieniu do regionów południowych Europy, gdzie ewidentnie wiosna napiera z coraz większą mocą. Mróz nie pojawi się już w Grecji. Chłodne masy powietrza wypychane są również z Bałkanów, czy Turcji. W tych regionach wiosnę czuć z każdym dniem.
Jak duży mróz w Polsce?
Pierwsze nocne przymrozki po wielu dobach wróciły do kraju już we wtorek, czy środę (dokładniej podczas nocy). Słaby mróz pojawiał się na północnym wschodzie. Ujemne temperatury (nawet do -10) pojawiają się oczywiście w Tatrach. Jednak sprawdźmy kiedy ujemne temperatury obejmą większy obszar kraju i jak silny będzie to mróz.
Powyżej prognoza temperatury na niedzielny poranek. To właśnie pod koniec weekendu mróz obejmie większy obszar kraju. Druga połowa obecnego tygodnia przynosiła będzie ujemne temperatury tylko lokalnie i nie będą to duże spadki. Największe szanse na mróz nocami mają mieszkańcy południa, północnego wschodu i zachodnich regionów kraju. Zaznaczyć należy, że mróz dotyczy wyłącznie nocy i poranków. W dzień temperatury praktycznie w całym kraju będą znów dodatnie.
Z powyższej animacji (GFS) widać, że mróz o porankach występował będzie również w przyszłym tygodniu. Nocami temperatury na nizinach spadać mogą do nawet -4/-9stopni Celsjusza. W górach mróz będzie jeszcze silniejszy. Natomiast w dzień słupki rtęci wracały będą na dodatnie wartości. I takie temperatury czekają nas przez około tydzień czasu. Widać, że w Polsce nie będzie to już silny atak chłodu, tak jak w opisywanych powyżej innych regionach Europy.