W nocy z niedzieli na poniedziałek Polska wschodnia pozostanie w zasięgu mobilnego układu wysokiego ciśnienia „RENATE” ulokowanego nad Litwą. W tym samym czasie zachodnie dzielnice naszego kraju zacznie obejmować zatoka niżu znad Niemiec. Prowadzić ma on po swojej wschodniej stronie front ciepły, za którym napłynie powietrze pochodzenia zwrotnikowego. Konwekcja tworzyć ma się z uniesionego trybu, dlatego ryzyko niebezpiecznych zjawisk będzie ograniczone.
Burze, jakie mogą powstać podczas nadchodzącej nocy. Bliskość układu niżowego i prądu strumieniowego wzmocni środowisko kinematyczne. Pionowe uskoki wiatru w warstwie 0-6 km wyniosą 15-20 m/s, natomiast skręt wiatru wraz z jego przyspieszeniem w warstwie (0-3km) SRH 0-3 km 100-200 m2/s2. Całkowita zawartość wody opadowej w pionowej kolumnie atmosfery sięgnie 30-38 mm.
Dużo wskazuje, że konwekcja powstanie najpierw nad wschodnimi Niemcami. Następnie komórki burzowe przemieszczać mają się na północny-wschód. Ryzyko elektryzacji w chmurach Cumulonimbus nie jest wysokie, ale nie niemożliwe podczas nadchodzącej nocy. W przypadku wypiętrzenia się chmur Cb na odpowiednią wysokość mogą być bardzo aktywne elektrycznie. Zjawiska burzowe mogą formować się także w pobliżu frontu ciepłego, zapewniającego wspomaganie ruchów wstępujących.
Burze powstające z uniesionego trybu rzadko okazują się groźne. Tak też będzie w tym przypadku. Silny wiatr raczej wydaje się mało prawdopodobny, opady gradu są mało prawdopodobne. Komórkom burzowym towarzyszyć mają opady ulewnego deszczu od 10 mm do 25 mm.
Wilgotne i chwiejne powietrze przy uniesionym trybie konwekcji zalega bardzo często na wysokości około 1000 m do 2000 m. W tym samym czasie niżej troposfera może być wychłodzona i stabilna. Jako ciekawostkę warto dodać, że zdecydowanie groźniejsze są burze rozwijające się nie z uniesionego trybu. Tak zazwyczaj powstają burze w ciągu dnia.
Spodziewany obszar lokalnych burz w nocy z niedzieli na poniedziałek, prognoza IMGW-PIB, Mateusza Barczyka
Bieżące położenie opadów i burz poniżej