Pogoda dla Polski. Nadciąga ocieplenie, ale też solidnie popada i możliwe burze

Nad Europejskim Obszarem Synoptycznym doszło do zmian. Wyż, który przez ostatnie dni blokował strefową cyrkulację powietrza z zachodu odsunął się na południe, co zrobiło miejsce dla ośrodków niżowych znad Atlantyku. Na Morzu Bałtyckimi możliwe burze.

W dłuższym okresie synoptycznym sytuacja ta spowoduje znacznie ocieplenie nad Polską. Z każdym dniem temperatura w naszym kraju będzie rosła, by w nadchodzący weekend i w przyszłym tygodniu przekraczać 20 stopni.

Jednak zanim to nadejdzie, wpływ na pogodę w naszym kraju będzie miał niż PETER, którego centrum stacjonuje w okolicach Wysp Brytyjskich i Islandii oraz niewielki układ niżowy nad Danią, który wkrótce przesunie się nad Bałtyk. Już we wtorek do Polski zachodniej wkroczy okludujący się układ frontów atmosferycznych, przynosząc opady deszczu na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej, Wielkopolsce i Dolnym Śląsku. Umiejscowienie frontów nad Polską na godzinę 14

W kolejnych godzinach strefa opadów przesuwać będzie się dalej na wschód, aby w nocy z wtorku na środę objąć większość regionów Polski. Wkraczanie strefy opadów i jej postęp na wschód doskonale obrazują wyliczenia modelu ICON odnośnie opadów nad Polską.

Na kolejnych grafikach widać wyliczenia modeli na godzinę 14, 17 i 23. Widać jak strefa opadów przemieszcza się na wschód. W nocy padać będzie już tylko na wschodzie i południu kraju.

W środę 9 października opady trochę odpuszczą, jednak już w nocy z środy na czwartek prognozuje się wkroczenie do Polski południowej kolejnej strefy opadów związanej z falą na froncie. Tutaj model ICON wskazuje, że opady punktowo mogą mieć charakter ulewny.

Strefa najsilniejszych opadów przewędruje przez Polskę południową i południowo-wschodnią w nocy z środy na czwartek. Bardziej szczegółowe prognozy na środę i czwartek zamieścimy oczywiście w kolejnych wpisach dotyczących pogody w Polsce.

Prognozowane sumy opadów od wtorku do czwartku, model ECMWF na obszarze Polski

Bieżące położenie opadów i burz poniżej