Pogoda długoterminowa na przyszły tydzień. Coraz cieplej. Przejdą gwałtowne burze

Przez wiele dni pozostawaliśmy pod wpływem ośrodków wysokiego ciśnienia. Przynosiły one w Polsce słoneczną pogodę, jednak brakowało jakiejkolwiek dynamiki w atmosferze. Stąd brak opadów deszczu i burz przez wiele dni. W niektórych regionach kraju deszcz nie spadł nawet od kilkudziesięciu dni. Sobota przyniosła słaby deszcz i burze na południowym-wschodzie kraju. Nie ratuje to jednak bardzo słabej sytuacji hydrologicznej w kraju. Mamy do czynienia z suszą.

Zmiany w pogodzie. Będzie ciepło. Wystąpią burze

Niedziela będzie ostatnim dniem podczas którego Polska znajduje się pod wpływem chłodniejszych, mas polarnych z północy. Od poniedziałku 27 kwietnia z każdym dniem napływać do nas będzie coraz cieplejsza masa powietrza.

Już w poniedziałek na zachodzie Polski słupki rtęci mogą przekroczyć dwadzieścia stopni Celsjusza. Najcieplej będzie na Dolnym Śląsku i w lubuskim. Poniedziałek nie przyniesie jeszcze w Polsce opadów deszczu. Nie wystąpią jeszcze burze w Polsce.

Pierwsze opady prognozowane są dla Polski na wtorkowe popołudnie. Polska wydostała się spod wpływu wyżu co odblokowało cyrkulację strefową w naszym regionie. Daje to możliwość przechodzenia przez nasz kraj kolejnych frontów atmosferycznych. Pierwsze z takich frontów dotrze do Polski północnej we wtorek po południu. Pod wieczór, a także w nocy z wtorku na środę przyniesie on opady deszczu w Polsce północnej i zachodniej. Nie wykluczamy występowania burz, ale o tych będziemy pisali gdy wyliczenia numeryczne warunków burzowych będą bardziej stabilne.

W środę burze nad Polską mogą być groźne

Środa przyniesie dalszą wędrówkę frontu przez Polskę. Za frontem spłynie powietrze chłodniejsze o kilka stopni, lecz na zachodzie i północy nadal będzie kilkanaście stopni powyżej zera. Front w godzinach popołudniowych w środę prognozowany jest nad Polską centralną, wschodnią i południowo-wschodnią. Przemieszczał się będzie w warunkach zalegania ciepłej masy powietrza. Prognozy wskazują, że w środę we wschodniej części kraju burze mogą przybierać groźniejszą postać. Niosły będą ze sobą silny wiatr, ulewne opady deszczu, a nawet opady gradu. Z pewnością nie będą to burze aż tak groźne jak w USA, jednak jak na kwiecień w Polsce możemy spodziewać się sporej dynamiki zjawisk burzowych.

Końcówka tygodnia również ciepła i burzowa

Czwartek przyniesie nam letnią pogodę. W większości regionów kraju temperatury przekroczą 20 stopni. W wielu miejscach przelotnie popada deszcz. Pod wpływem frontu atmosferycznego pozostanie południowy-wschód Polski. Tam w czwartek również możliwe będą burze. Również mogą one mieć gwałtowny przebieg. Oczywiście o burzach nad Polską będziemy pisali na bieżąco przez cały tydzień.

Trochę gorsza pogoda oczekiwana jest w przyszły piątek. Ten dzień przynieść powinien opady jakże oczekiwanego deszczu ciągłego. Oczywiście to odległy termin, lecz z całej siły trzymamy kciuki, by wielkoskalowe, ciągłe opady deszczu utrzymały się w prognozach. Tylko ciągłe, trwające wiele godzin opady poprawią sytuację hydrologiczną w Polsce. Piątek pomimo deszczowej aury nadal będzie ciepły. Termometry pokazywały będą w okolicach 15-17 stopni.

Naszym zdaniem prognozy na nadchodzący tydzień są pozytywne. Zrobi się cieplej, a co najważniejsze odblokowanie strefowej cyrkulacji atmosfery w naszym regionie przyniesie większą dynamikę. Co za tym idzie liczyć możemy na więcej opadów deszczu. Zarówno tych ciągłych, jak i pochodzenia burzowego.