Na słońcu trwała burza. Oczywiście mowa o burzy magnetycznej. Burza na słońcu osiągała siłę G2, czego skutkiem jest spektakularny pokaz zorzy polarnej na północy naszej półkuli. Burza magnetyczna o sile G2 jest wstanie doprowadzić, że cząstki naładowane docierają do naszej troposfery. Tutaj jonizują się dając wspaniały pokaz na niebie, który nazywamy zorzą.
Oczywiście największe szanse na podziwianie zorzy polarnej mają mieszkańcy dalekiej północy. Zorza widziana jest doskonale z północy Finlandii, czy Norwegii. Poniżej nagranie zorzy polarnej z wczorajszej doby.
Nagranie wykonane zostało w Lofoten, w Norwegii. Nas osobiście cieszy (i rozpala marzenia), że nagranie wykonane zostało naszym ukochanym Sony A7III. Może by spełnić marzenia i udać się na sesję zdjęciową zorzy polarnej?
Oczywiście, przy sile burzy magnetycznej na słońcu os skali G2 możliwe jest obserwowanie zorzy z północnych krańców Polski. Aby zaobserwować zorzę z terenów Polski, należy udać się nad morze. Następnie należy wybrać oddalone od źródeł światła miejsce na linii Łeba – Jastarnia i obserwować północne niebo. Ubiegłe lata przyniosły wiele udanych zdjęć zorzy polarnej wykonanych właśnie z terytorium Polski.
Niestety pogoda nie pomagała w ostatnich dniach w obserwacji i fotografowaniu zorzy polarnej z terytorium Polski. Niebo w większości kraju przykryte jest chmurami, a to dyskwalifikuje nocną obserwację tego wspaniałego zjawiska. Burza słoneczna straciła już na intensywności. Jednak to początek słonecznej aktywności w tym sezonie. Jesień i zima z pewnością przyniosą jeszcze kolejne burze magnetyczne oraz możliwość obserwacji zorzy polarnej.
*zdjęcie ilustracyjne pobrane z Pixabay.com