Pogoda. Znacznie ochłodziło się nam po przejściu frontu chłodnego, jaki wczoraj od pierwszej części dnia wędrował z północnego-zachodu na południowy-wschód. Dokonała się istotna wymiana masy powietrza. Przechodzeniu frontu związanego z niżem „Ex Gabrielle” towarzyszył istotny wzrost prędkości wiatru, jak i też przelotne, miejscami dość silne, lecz krótkotrwałe opady z chmur Cumulonimbus. W sobotę tylko na północy Polski występować będą niewielkie opady deszczu związane z bałtyckim „efektem morza” Konwekcja z opadami tworzy się tam w momencie napływu chłodnych mas powietrza nad cieplejsze wody akwenu, co powoduje wzrost pionowego gradientu temperatury i rozwój chmur Cumulonimbus, lecz dziś burza tam nie wystąpi.
O poranku w wielu miejscach temperatura spadła poniżej 10 stopni. To efekt minimum dwóch czynników. Adwekcji, czyli napływowi chłodniejszej masy powietrza z północnego-zachodu oraz rozpogodzeniom po przejściu frontu chłodnego. Kolejne noce również będą chłodne, natomiast spadki temperatury poniżej 10 stopni nie są nic nadzwyczajnym przy trwającym napływie z tego kierunku.
W sobotę natomiast cała Polska znajdzie się pod wpływem rozległego układu wysokiego ciśnienia „GAIA” z centrami w pobliżu Wysp Brytyjskich i Niemcami. Oznacza to chwilową stabilizację pogody po przejściu frontu chłodnego, lecz już jutro z północy nasuwać będzie się zatoka niżu z rejonu Skandynawii. Przepływ na chwilę ulegnie zmianie na południowo – zachodni. W samej zatoce położony ma być front chłodny stopniowo schodzący na południe i w poniedziałek psujący aurę w sporej części Polski.
W ciągu dnia rozwijać będzie się dziś w wielu miejscach podinwersyjna konwekcja cumulusowa, z której jednak nie wystąpią opady deszczu. Te spodziewane są tylko na północy i będą symboliczne. Rozwój słabo rozbudowanych w pionie chmur Cumulus jest typowe dla adwekcji chłodnych mas powietrza, która powstaje na skutek niewielkiej niestabilności powietrza. Inwersja wyżowa w skuteczny sposób stłumi jednak budowę pionową tych chmur, dlatego burze nie są oczekiwane.
Natomiast w nocy nad północną część kraju zacznie nasuwać się front ciepły z krótkim napływem cieplejszej masy. Oznaką jego nasuwania będzie pojawienie się chmur wysokich Cirrus. W najbliższym czasie wkroczymy ponownie w zasięg strefowej cyrkulacji atmosfery, co oznaczać będzie zwiększoną zmienność pogody. Do jesiennych temperatur musimy się już przyzwyczajać.
Sytuacja synoptyczna na dzień 14.09.2019 r. godzina 12 UTC
Dane pomiarowe z dnia 14 września godzina 7 czasu lokalnego (IMGW-PIB), jak widać adwekcja chłodu daje się w Polsce we znaki. Wiatr jednak w warstwie przyziemnej nie wszędzie wieje z północnego – zachodu, lecz na wyższych poziomach troposfery utrzymuje się przepływ północno – zachodni.
Prognoza pogody na dzień 14 września 2019 r. (IMGW-PIB). Jak widać utrzymywać ma się napływ z północnego-zachodu
Nadchodząca noc chłodna ze stopniowo zmieniającym się kierunkiem napływu mas powietrza (IMGW-PIB)