
W nocy z 10 na 11 lutego, nad Wenezuelą zaobserwować można było niesamowity obiekt spadający z nieba. Na niebie pojawiła się dosłownie rozświetlona kula ognia.
Oczywiście nie było to UFO, ani rakieta wrogiego reżimu. Był to meteoryt, który wpadł w atmosferę ziemską i w widowiskowy sposób spłonął. Oczywiście, w atmosferę ziemską meteoryty wpadają dość często, jednak tak widowiskowy sposób ich płonięcia nie zdarza się co dzień. Zobaczcie nagranie z tego zjawiska.