Wichury i wiatr >120 km/h w regionie Polski. 150 km/h w Europie. Dramatyczne prognozy wiatru

Niestety, za nami kolejne aktualizacje modeli, a dramatycznie silny wiatr wciąż widać w prognozach dla regionu. Wichury uderzą w Europę Centralną w przyszłym tygodniu niosąc wiatr nawet do 120 km/h. Nad morzem i na północnym zachodzie kontynentu wiać może jeszcze mocniej.

Potężne wichury w przyszłym tygodniu

Wszystko co najgorsze do Europy nadejdzie w połowie przyszłego tygodnia. Poniżej prognoza wiatru wg. europejskiego modelu ECMWF. Widać tu bardzo głęboki ośrodek niżowy, z potężnym gradientem ciśnienia w jego południowej części. Podczas, gdy ciśnienie w niżu spadnie w okolice 950 hPa, nad Hiszpanią barometry wskazywały będą nawet 1035 hPa. To olbrzymi różnica ciśnienia na małym obszarze. Jednak o tym w dalszej części tekstu.

Potężne wichury w przyszłym tygodniu w Europie

Jeśli prognozy nie ulegną zmianom (a są stabilne), to w Wyspy Brytyjskie w okolicach środy/czwartku uderzy wiatr wiejący z prędkością przekraczającą 150 km/h. Wichury o tej sile są niszczące. Mowy nie będzie o utrzymaniu ruchu lotniczego w regionie. Na chwilę obecną najsilniejszego wiatru spodziewamy się w Irlandii, czy Szkocji. Jednak wiatr wiejący z równie wielką siłą widzi również model GFS w tym samym okresie. Wiele zaczyna wskazywać na to, że to już nie są „fusy” w wyliczeniach modeli, a prawdziwe, realne zagrożenie.

Zobacz również: Ostatni tak silny mróz tej zimy w Polsce?

Wichury w Europie. Co będzie ich przyczyną?

Od głębokich analiz warunków pogodowych w stricte naukowym podejściu na portalu mamy Arka i jego wpisy. Ja poniżej postaram się w prostych, przystępnych słowach wytłumaczyć dlaczego wichury w Europie i w Polsce będą w przyszłym tygodniu tak silne. Zobaczmy animację.

Podczas gdy za kilka dni w regionie to niże przejmą władze w pogodzie, pierwsze sekundy pokazują silny wyż z centrum na południu kraju. Nie ma to nic wspólnego z wichurami, jednak zapewni nam wspaniałą pogodę choćby w sobotę 12 lutego. Wracając do tematu. Już od niedzieli na zachód od Półwyspu Iberyjskiego rozbudowywać zacznie się silny ośrodek wyżowy. Ciśnienie w jego centrum sięgać będzie 1040 hPa. Cały czas pamiętamy, że wiatr to nic innego niż ruch powietrza między różnicą ciśnienia. Ok, z jednej strony mamy silny wyż w okolicach Hiszpanii. Zerknijmy na okolice środy 16 lutego.

Wichury nad Europą spowodowane dużym gradientem barycznym

Powyżej sytuacja baryczna na wspomnianą środę (wg. GFS). Niż, który zbliża się do Polski (i da silny wiatr) na ten moment pominę, tym zajmę się w dalszej części wpisu. Zobaczmy jak potężna różnica ciśnienia widoczna jest pomiędzy niżem zbliżającym się do Szkocji, a wyżem z centrum na północ od Wysp Kanaryjskich. To prawie 1000 hPa. Na odcinku około 2000 km to na prawdę bardzo duża różnica ciśnienia. Widać to po bardzo gęsto ułożonych izobarach w południowej części niżu. To właśnie w tym obszarze wiatr wiał będzie najmocniej. Wichura na otwartym morzu sięgać będzie 160 km/h. Kolejne wichury przyniosą niże wtórne. Jednak przyczyny silnego wiatru będą tu dokładnie takie same jak w przypadku powyżej. Dlatego przejdę już do analizy scenariusza silnego wiatru jaki czeka nas w Polsce.

Gdzie i kiedy w Polsce modele widzą najsilniejszy wiatr?

No dobrze, wiemy już, że wichury w Europie mogą być naprawdę silne, by nie napisać niszczące. Część z czytelników ma mi za złe używanie zwrotów typu „niszczące”. No, ale co ja zrobię skoro wiatr 130-160 km/h (a taki widzą aktualne wyliczenia modeli) jest niszczący. Z łatwością łamie drzewa i uszkadza linie napięcia. Mam jednak nadzieję, że w przypadki wichury jaka prognozowana jest również w naszym kraju, nie będę musiał używać słowa „niszczący”. Spójrzmy.

Wichura nad Polską o niszczącej sile wg. modelu ECMWF

Obiecałem, że nie będę używał tego słowa. Powyższa mapa to prognoza wiatru na czwartek 17 lutego. Model ECMWF widzi w zachodniej części kraju wichurę z wiatrem wiejącym ponad 120 km/h. Jest to wiatr bardzo silny. Dodajmy, że Nadia, która wyrządziła liczne szkody kilkanaście dni temu niosła wiatr nieco ponad 100 km/h na nizinach. Modele są zgodne co do siły wiatru jaki wystąpi pod koniec przyszłego tygodnia w Polsce. Rozbieżności mają pod kątem czasu wystąpienia zjawiska.

Wiatr nad Polską wg. modelu GFS

Amerykański model GFS opóźnia przejście niżu wtórnego nad Bałtykiem. W związku z tym najsilniejszego wiatru spodziewać możemy się wg. tych wyliczeń w piątek. O sile wiatru nawet nie będę wspominał, by nie używać słowa, którego obiecałem nie pisać 😉 Puszczam tu do Was oczko, jednak sytuacja wydaje się bardzo groźna. Przygotujmy się na silną wichurę w drugiej połowie przyszłego tygodnia.