Mróz w Europie po 15 maja? To możliwe. Prognozy widzą „bombę chłodu” dla Europy Wschodniej

Zbliżamy się do początku maja. Przez kilka dni starałem się przywoływać lato opisując Wam kolejne rekordy upału, które padają w Kuwejcie, Izraelu, czy ostatnio Birmie. Są regiony na Świecie, gdzie już obecnie słupki rtęci wskazują ponad 40 stopni Celsjusza. My powoli również nastawiamy się na wysokie temperatury i upał. Tymczasem pogoda może zaskoczyć mieszkańców niektórych regionów Europy. Mróz i przymrozki w połowie maja nadal nie są wykluczone.

Mróz po 15 maja? Na razie kilka cieplejszych dni

Kilka ostatnich nocy i poranków przynosiło mróz w Polsce i regionie. W ostatnich porannych prognozach pogody pokazywałem Wam regiony, gdzie temperatura poranna spadała nawet do -6 stopni na nizinach. Na szczęście na jakiś czas odpoczniemy od mrozu i przymrozków. Bardzo dobrze, bo mróz na koniec kwietnia to nic dobrego dla rolników i sadowników.

Temperatura w Polsce 2 maja

Temperatura w Polsce nie będzie nas również rozpieszczać, by nie było, że mam dla Was jakieś super wieści pogodowe na majówkę. Będą w kraju regiony, gdzie słupki rtęci wskażą nawet 16-18 stopni, ale będą to temperatury lokalne. W skali kraju początek maja wciąż przyniesie nam ujemną anomalię temperatury. Powyżej mapa z prognozą temperatury na 2 maja dla Polski (źródło wxcharts.com) W czasie, gdy w Polsce sprawa z temperaturą unormuje się (przez najbliższe dni nie wystąpią przymrozki i mróz), tak w innych regionach Europy pogoda chce nam pokazać, że zima nie mówi ostatniego słowa.

Mróz w Europie w maju

Chłodny okres w pogodzie notują wciąż mieszkańcy Wysp Brytyjskich. Jeszcze od pierwszego do czwartego maja poranki w Irlandii, Szkocji, czy w centrum Anglii będą chłodne. Temperatura spadać może poniżej zera, a prócz przymrozków pojawić może się nawet mróz do -4 stopni. Oczywiście europejskim biegunem zimna jak zawsze pozostaje Skandynawia. Co ciekawe w najbliższym okresie najchłodniej będzie na południu Norwegii, blisko Bałtyku mróz sięgać może dwucyfrowych wartości.

Mróz w Skandynawii

Dobrze, wiemy, że w najbliższym okresie będą w Europie regiony, w których mróz będzie naprawdę duży. Jednak skąd wzięła mi się data 15 maja w tytule wpisu? Otóż przeglądając mapy przepływu mas powietrza nad Europą zauważyć można niepokojącą rzecz. W połowie maja do Europy z północy spłynie kolejne „bomba chłodu”. Anomalia temperatury dla państw Basenu Morza Bałtyckiego jest bardzo niska. Oznaczać to może, że w połowie maja mróz pojawi się nawet w Polsce, bo to że wystąpi w Rosji, Łotwie, czy Litwie przy takim spływie jest niemal pewne.

Niepokojący spływ chłodu, który przynieść może mróz w połowie maja w Europie Wschodniej widać w kilku ostatnich sekundach animacji. Niestety modele numeryczne na obecną chwilę nie sięgają swoimi wyliczeniami aż tak daleko, by zobaczyć co stanie się po 15 maja. Oczywiście to bardzo odległy termin i jeszcze wiele w prognozach może się zmienić. Jednak z bardzo dużym zaciekawieniem będę obserwował tą prognozowaną na połowę maja „bombę chłodu”. Początek 2021 roku nieraz pokazał nam już w pogodzie, że wiele jest możliwe. Model GFS pokazuje, że temperatura w nocy z 14 na 15 maja w Polsce północnej spaść może do 1-2 stopni. Oznacza to lokalne przymrozki. Kwestią jest jak głęboko, prognozowana „bomba chłodu” wlała by się również do Europy Centralnej. Na prawdę, lekki mróz w połowie maja wcale nie jest wykluczony.