Atak zimy w regionie. Śnieżyca przyniesie 20-30 cm śniegu. Czy zima wróci na dłużej? Czeka nas paraliż

Energetycy jeszcze dobrze nie zakończyli naprawiania szkód po sobotniej wichurze, a w region już zmierza kolejny aktywny cyklon atlantycki. O wichurze związanej z niżem Willy napisze dla Was Arek, ja w tym wpisie prześledzę najnowsze prognozy pogody odnośnie opadów. Czy czeka nas atak zimy? W regionie na pewno. Jednak czy zima wróci do Polski? Sprawdźmy.

Czym spowodowany będzie atak zimy w regionie?

Wspomniałem o tym we wstępie. W nasz region zbliża się aktywny, głęboki niż Willy. Wraz z cyklonem z zachodu na wschód wędrują fronty atmosferyczne.

Atak zimy związany z frontem, który zbliża się do Europy
Atak zimy związany będzie z niżem Willy, który sunie do Europy

Cyklon Willy znajduje się obecnie jeszcze daleko od naszego regionu. Widać go w okolicach Islandii. Jednak niż ten w bardzo szybkim tempie zbliża się do Skandynawii. Już w nocy z niedzieli na poniedziałek na zachodnim i południowym wybrzeżu Norwegii wystąpi atak zimy związany z tym niżem właśnie. Silna śnieżyca związana będzie z frontem atmosferycznym, który niżowi będzie towarzyszył. To właśnie na froncie dojdzie do uformowania się strefy intensywnych opadów. Zarówno niż, jak i front z nim związany będą bardzo aktywne. Dlatego też strefa opadów będzie bardzo intensywna. Zobaczmy gdzie śniegu spadnie najwięcej. Przeczytaj wczorajszą prognozę: Śnieżyca pojawi się w regionie. Czy zima pozostanie na dłużej?

Atak zimy w regionie Polski

Tak jak wspominałem, w poniedziałek śnieżyca dotrze do Skandynawii. Ponieważ centrum niżu zmierza ponownie nad Bałtyk, atak zimy będzie szczególnie silny na południu Skandynawii. Poniżej mapa z prognozą opadów na noc z niedzieli na poniedziałek dla wspomnianego regionu.

Atak zimy na południu Norwegii
Atak zimy na południu Norwegii

Podczas gdy wschodnia i północna Skandynawia wolna będzie od opadów, na południowym zachodzie Norwegii śnieg padał będzie bardzo intensywnie. Śnieżyca przyniesie opady śniegu z natężeniem kilku, do nawet kilkunastu centymetrów na godzinę. Daje to potężne sumy opadowe, a pokrywa śnieżna w tym regionie Norwegii sięgać będzie w poniedziałek wieczór nawet metra.

Atak zimy w części Norwegii
Atak zimy w części Norwegii

Ponieważ wody Bałtyku są wciąż dość ciepłe, a z zachodu napływa cieplejsze powietrze, zauważmy, że atak zimy nie będzie dotyczył południowych krańców Norwegii, czy Danii. Tutaj spodziewamy się intensywnych opadów deszczu. Niewykluczone są burze.

No dobrze, ale tą część wpisu zatytułowałem „atak zimy w regionie Polski”. Można się spierać, czy południowa Norwegia, to nasz region, jednak nie ma takiej potrzeby. Silna śnieżyca pojawi się również blisko naszego kraju. W Polsce również mocno sypnie śniegiem, ale o tym za chwilę. Spójrzmy jak obecne prognozy widzą przejście niżu w naszym regionie oraz jaką trajektorią przejdzie omawiana śnieżyca.

Atak zimy. Śnieżyca przejdzie przez region

Na początku animacji widać jeszcze nawet, jak wypełnia się niż Ulf. Jego centrum widać w okolicach Estonii. Ten niż nie będzie już wpływał na pogodę w naszym kraju. Tak jak opisywałem powyżej, w nocy z niedzieli na poniedziałek śnieżyca i atak zimy widać już na południu Norwegii. Strefa intensywnych opadów szybko wędruje na południowy wschód, by objąć północny wschód Polski, a także Republiki Bałtyckie, Białoruś, czy Litwę. Na animacji widać, że śnieżyca dotrze aż nad wschodnią Ukrainę. Niż Willy będzie wcale nie mniej aktywny od jego sobotniego poprzednika. Lokalnie, blisko Polski spadnie od 20 do nawet 30 cm śniegu.

Śnieżyca w Polsce. Czy to powrót zimy do kraju?

W poniedziałek śnieg mocno sypnie w części Polski. Na północy, a zwłaszcza północnym wschodzie spodziewany jest atak zimy, który na krótki czas powodować może nawet duże utrudnienia komunikacyjne. Znów zagrożone są linie energetyczne, gdyż śniegu spadnie dużo, do tego będzie on mokry i ciężki. Jednak czy oznacza to powrót zimy do Polski? Spójrzmy na mapę temperatury na poniedziałkowy wieczór.

Atak zimy, ale nie powrót zimy
Chwilowy atak zimy, ale nie powrót zimy

Za frontem do kraju napłyną bardzo ciepłe masy powietrza z zachodu. Temperatura w Polsce wieczorem w poniedziałek sięgała będzie nawet 8 stopni Celsjusza. Na północnym wschodzie, tam gdzie prognozowana jest silna śnieżyca, na wieczór termometry wskazywały będą już 4-5 stopni powyżej zera. Dlatego też, chwilowy atak zimy, to w żaden sposób nie będzie powrót zimy. Śnieg nie utrzyma się na dłużej niż kilkadziesiąt minut, choć spadnie go podczas kilkugodzinnej śnieżycy nawet kilkanaście centymetrów. Na koniec jeszcze podzielę się z Wami moją wątpliwością. Patrząc na tak wysokie temperatury na wysokości 2 metrów w Polsce zastanawiam się, czy prognoza nie okaże się klopsem, a w Polsce zamiast śniegu spadnie intensywny deszcze. Faktem jest jednak, że modele wciąż utrzymują dość niskie temperatury w wyższych partiach troposfery, a to właśnie te parametry decydują o rodzaju opadu atmosferycznego. Cieplejsze masy na poziomie 850 hPa napłyną do Polski już w poniedziałek późnym wieczorem. Wydaje się więc, że jednak sypnie śniegiem w północno wschodniej ćwiartce kraju.