W mediach od kilku dni słyszymy i czytamy o ochłodzeniu w Polsce, które przed nami. To prawda, ochłodzenie pojawi się w regionie. Sami o tym piszemy. Jednak atak zimy Polsce na ten moment raczej nie grozi. Stąd dziś moja wędrówka na dwa inne kontynenty. Okazuje się, że zima w niektórych regionach Świata radzi sobie doskonale.
Potężny atak zimy w Ameryce. Temperatura spadła o ponad 40 stopni
Jeszcze kilka dni temu w środkowych stanach USA temperatury sięgały 70 stopni Fahrenheita (około 20 stopni Celsjusza). Obecnie w regionie panuje mróz do -15 stopni Fahrenheita (ponad -20 stopni Celsjusza). Oznacza to spadek temperatury o ponad 40 stopni w przeciągu kilkudziesięciu godzin. Chłodne powietrze wdarło się z północy do stanów centralnych.
Tak silny spadek temperatury oznacza również silny atak zimy. Silne śnieżyce występują obecnie już nie tylko w Kanadzie i północnych stanach USA. Śniegiem sypnęło również w centrum, a do połowy listopada pokrywa śnieżna zalegała będzie w przeważającej liczbie stanów. To nie jest częsty widok, zwłaszcza jeśli piszemy to w pierwszej połowie listopada.
Warto również zwrócić uwagę na północny wschód USA. W regionie Wielkich Jezior obecnie dochodzi do zderzenia dwóch mas powietrza. Ciepła masa atlantycka, styka się z chłodną masą z północnego zachodu. Prowadzi to rozwoju burz. Atak zimy ma w tym regionie bardzo gwałtowny przebieg. Nawet teraz burze obserwujemy w pasie od Południowej Dakoty, przez Minnesotę, po Wisconsin i Michigan.
Na wschód od Florydy widać mnóstwo komórek burzowych związanych z huraganem Nicole. Przeczytaj: Potężna wichura uderzy w USA 10-11 listopada.
Atak zimy również w Azji. Mróz do -40 stopni, olbrzymie zaspy
Zima nie patyczkuje się również z mieszkańcami azjatyckiej części Rosji. Mróz sięga tu -41 stopni Celsjusza.
Atak zimy przynosi potężne śnieżyce. Zaspy w wielu regionach Syberii, czy Rosji południowej przekraczają metr. Stała pokrywa śnieżna to również kilkadziesiąt centymetrów. Zima powoli wkracza również do europejskiej części Rosji, choć na ten moment nie jest to atak zimy tak spektakularny jak na wschodzie i północy kraju. Co ciekawe zima na wschodzie Europy na kilka dni odpuści, ale w okolicach połowy miesiąca opady śniegu stają się coraz bardziej realne również bliżej naszego kraju. Spójrzmy na animację prognozowanej pokrywy śnieżnej dla Europy na kolejnych kilkanaście dni.
Śnieg w prognozach dla Polski. To już pewne?
Wnikliwie obserwując powyższą animację widać, że na początku drugiej połowy miesiąca pokrywa śnieżna pojawić miałaby się również w Polsce Wschodniej. Wiele wskazuje na to, że dotrze do nas zasobny w wilgoć niż z południa kontynentu. Na swej drodze napotka on spływ chłodnych mas powietrza w nasz region. Jeśli prognozy te sprawdziłyby się, to czeka nas pierwszy atak zimy w tym sezonie.
Scenariusz ten widzi model ECMWF. Amerykański model GFS również widzi opady śniegu w naszym kraju, jednak nie 16, a w okolicach 18 listopada. Widać w modelach, że coś się kroi. Jednak jeszcze wstrzymamy się z potwierdzeniem incydentu zimowego w naszym regionie. Na prognozowanego okresu jest jeszcze tydzien czasu. Prognozy na tak odległy czas w warunkach dynamicznej, jesiennej pogody są obarczone pewnym błędem. Obecnie, na kilka dni dostaniemy się pod wpływ silnego antycyklonu.