Atak zimy na Wielkanoc 2021? Rozbieżności w modelach pogodowych

Dużo zamieszania robią modele z wyliczeniami pogody na Wielkanoc 2021. Model globalny GFS widzi atak zimy tuż po Wielkanocy. Czekałyby nas opady śniegu w Polsce. Z kolei europejski ECMWF tuż po świętach widzi ocieplenie w Polsce. Oba model są zgodne. Przed nami kilka ciepłych dni i spore ochłodzenie w Europie i Polsce w okresie Świąt Wielkanocnych. Zapraszamy na pogodę długoterminową na Wielkanoc 2021. Zaznaczam jednak, to tylko analiza wyliczeń modeli. Przy tak dużych rozbieżnościach i dynamice zmian wiązek modeli, ciężko jest jednoznacznie określić, który z modeli pogodowych będzie miał rację co do scenariusza pogodowego na drugi tydzień kwietnia.

Kilka dni ocieplenia w Polsce

Zanim jednak nadejdzie zapowiadane na Wielkanoc ochłodzenie, czeka nas w Polsce kilka ciepłych, przyjemnych dni. Już dziś do zachodnich regionów kraju zbliży się ciepła masa powietrza z zachodu Europy. Pisałem o tym w porannej prognozie pogody na poniedziałek. Jeszcze cieplej we wtorek 30 marca, gdy w wielu regionach kraju słupki rtęci powędrują powyżej 15 kresek.

Temperatura w Polsce 30 marca 2021

Najcieplej w dniu jutrzejszym będzie na zachodzie kraju. Tam termometry wskazywać mogą nawet w okolicach 19 stopni Celsjusza. Chłodniej na wschodzie Polski, ale i w tych regionach temperatury będą dwucyfrowe, w okolicach 10-12 stopni. Jeszcze cieplej zrobi się w środę 31 marca. Wtedy to ciepłe masy powietrza napłyną nad większy obszar Polski. W środę spodziewać możemy się temperatur nawet lokalnie w okolicach 20-23 stopni. Pogoda w ostatni dzień marca w żaden sposób nie da poznać, że w Wielkanoc do Europy nadejdzie chłód. Jednak już od czwartku z północy do kraju zacznie spływać chłodniejsze powietrze. Noc z piątku na sobotę znów przyniesie przymrozki na nizinach w Polsce. W górach mróz nawet do -6 stopni.

Mróz w nocy z piątku na sobotę

Ochłodzenie w Europie i Polsce w okresie Wielkanocy

Jedno jest pewne. Nadchodząca Wielkanoc będzie chłodna w Polsce i Europie. Tutaj oba modele numeryczne są ze sobą zgodne. GFS widzi większe ochłodzenie (przymrozki w nocy) zarówno w Wielką Sobotę, jak i Wielkanoc. W Lany Poniedziałek zrobiłoby się cieplej, a temperatury w Polsce przekroczyłyby 10 stopni. Europejski model regionalny ECMWF wyrzuca ochłodzenie w Wielkanoc bardziej na wschód. Lekkie przymrozki mogłyby zdarzyć się w Polsce w nocy z soboty na niedzielę, a już w Lany Poniedziałek chłodno byłoby tylko na wschodzie kraju.

Następnie w Polsce doszłoby do chwilowego ocieplenia. Jednak to co niepokojące w pogodzie zdarzyć się ma w okolicach 8-10 kwietnia. Oba modele numeryczne widzą ponowny spływ arktycznego powietrza do Europy.

Ochłodzenie w Europie 8-10 kwietnia

Powyższa mapa to prognoza temperatury dla Europy na noc z 9 na 10 kwietnia. Widać, że obszar ujemnych temperatur rozciąga się od zachodniej i południowo zachodniej Polski przez Niemcy, aż po Francje i północ Włoch. W Alpach temperatura spadnie do nawet -20 stopni (za to dostało mi się okropnie w komentarzach pod jednym z ostatnich wpisów). Model ECMWF jest ostrożniejszy w swoich prognozach, a mróz (sporo słabszy) ogranicza obszarowo do południa Niemiec oraz Alp. Nie przesądzam, który z modeli jest bliższy prawdy. Jednak warto przyglądać się prognozom na wspomniany okres.

Model GFS widzi atak zimy w Polsce po Wielkanocy

Na wstępie tego akapitu zaznaczę, termin prognozy jest odległy. Mam dużą nadzieję, że to co wylicza model GFS dla Polski na okres 8-10 marca to tylko błędy wynikające z dalekiego terminu prognozy. Jednak warto zaznaczyć, że model widzi nad Polską prócz ochłodzenia także przejście niżu, który przyniósłby silne opady śniegu.

Niż z południa w niskich temperaturach przynieść może atak zimy w Polsce

Na powyższej mapie widać jak z południa do Polski wkracza niż. Byłby to niż niosący ze sobą bardzo dużo wilgoci i opadów. Już w środę 7 kwietnia miałby on przynosić silne opady śniegu i atak zimy w Niemczech i w Czechach. W Polsce jeszcze w środę i czwartek byłby to opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Jednak z każdą godziną do kraju według prognozy GFS miałoby spływać chłodne powietrze z północnego zachodu (po zachodniej stronie od centrum niżu).

Atak zimy. Model GFS widzi śnieżny niż z południa

W związku z takim rozwojem sytuacji wilgotny niż przesuwałby się nad Polską z południowego zachodu na północny wschód w warunkach coraz chłodniejszych mas powietrza na wszystkich poziomach troposfery. Oznaczałoby to, że już w piątek 9 kwietnia w pasie Polski centralnej możemy mieć do czynienia z bardzo silnym, kwietniowym atakiem zimy. Przy temperaturach w okolicy zera przez kraj wędrowałaby strefa silnych opadów śniegu. Śnieg byłby mokry i ciężki. Dodatkowo nad Polską doszłoby do silnego gradientu barycznego. Oznacza to, że śnieg w połączeniu z silnym wiatrem dawałby śnieżyce i zawieje śnieżne.

Podsumowując, kolejny raz napiszę, to tylko prognozy. W dodatku w modelach numerycznych są duże rozbieżności (ależ boję się tych Waszych negatywnych komentarzy). Silny atak zimy w okresie 8-10 kwietnia widziany jest obecnie tylko przez model GFS. Europejski model ECMWF nie potwierdza takiego scenariusza. Nie oznacza to jednak, że my jako fani pogody, nie będziemy informowali Was o scenariuszu z możliwym silnym atakiem zimy w kraju i regionie. Apelują jednak, by przed zamieszczeniem negatywnego (niestety często obraźliwego) komentarza zapoznać się z treścią wpisu. Od początku do końca.