Atak zimy w Europie. Do 10cm śniegu. Uderzenie chłodu i fala przymrozków zbliża się do Polski

Obecnie w naszym regionie panuje wspaniała, letnia pogoda. Nie oznacza to jednak, że na całym kontynencie panuje lato. Od północy zbliża się silne ochłodzenie, które przyniesie przymrozki w Polsce i mróz w Europie Wschodniej. Już widać pierwsze oznaki tego ochłodzenia. W Europie, na nizinach pojawił się pierwszy śnieg. Mieszkańcy niektórych regionów Finlandii zmagali się z pierwszym atakiem zimy w tym sezonie. Śniegiem sypnęło lokalnie dość mocno. Pojawiły się przymrozki, a nawet mróz.

Atak zimy w Skandynawii

Już we wtorek 14 września w wielu regionach Finlandii doszło do pierwszego w tym sezonie ataku zimy. Silna śnieżyca nawiedziła północne regiony kraju, w tym Laponię. W przeciągu trwających kilka godzin opadów śniegu spadło do 10 cm białego puchu. Przymrozki, a nawet lekki mróz w dzień doprowadziły to utrzymywania się warstwy śniegu przez pewien czas. Pierwsza śnieżyca w sezonie nie jest dużym zaskoczeniem. Pisaliśmy o tym, że śnieg w Skandynawii spadnie z dużym prawdopodobieństwem we wpisie o ex huraganie Larry. To właśnie on jest w dużej mierze sprawcą załamanie pogody na północy kontynentu.

Atak zimy i przymrozki Europa

Opady na północy Finlandii i Szwecji prognozował także model GEFS (źródło). Co ciekawe w okresie przejścia śnieżycy temperatura drastycznie spadła w wielu regionach. A warto wspomnieć, że była to godzina 14 po południu. Wtedy to zaledwie pół stopnia było między innymi w miejscowości Oula, gdzie spadło bardzo dużo śniegu.

W wielu miejscowościach północnej Finlandii odnotowano ujemną temperaturę przez całą dobę zarówno w poniedziałek 13 września, jak i we wtorek 14go. Minimalne temperatury wynosiły do -2 stopni, za to maksymalne temperatury dobowe do -0.6 stopni Celsjusza. Mróz przez całą dobę nie zdarza się na nizinach w Europie zbyt często. Nawet, gdy piszemy o północnej Finlandii. Tym bardziej, gdy jeszcze kilkanaście dni temu pisaliśmy o upałach w tym regionie. Wrzesień przynosi nam jednak bardzo dynamiczne zmiany pogody w wielu regionach (nie naszym).

Uderzenie chłodu we wschód kontynentu

Dobrze, wiemy już, że chłodno i zimowo zrobiło się na północny kontynentu. Prześledźmy zatem jak chłód zacznie spływać na południe przynosząc przymrozki i mróz również na niższych szerokościach geograficznych. Zerknijmy na animację przepływu mas powietrza nad Europą do końca września. Dokładniej, jest to animacja anomalii temperatury na poziomie barycznym 850 hPa.

Widać tu wyraźnie chłód, który panuje obecnie na północny kontynentu. W kolejnych dniach widać zdecydowany ruch tego bardzo chłodnego powietrza w kierunkach południowych. Podczas gdy na północy zrobi się minimalnie cieplej, „bomba chłodu” uderzy w Europę Centralną, w tym w Polskę. Spływ chłodnych mas powietrza widać bardzo dobrze na poniższej grafice. Jest to prognoza na niedzielę 19 września, kiedy to w kraju zrobi się już zdecydowanie chłodniej. Drugim z lubianych przeze mnie określeń jest „jęzor chłodu”. Przyczynę obu tych określeń poznacie przyglądając się uważnie w jaki sposób spływ chłodu widoczny jest na kolejnych mapach pogodowych. Dla mnie skojarzenia z bombą, czy jęzorem są jednoznacznie.

Tak czy inaczej od piątku chłód zacznie napływać do Europy Centralnej i częściowo na wschód kontynentu przynosząc przymrozki, a lokalnie nawet lekki mróz. W kolejnych dniach ochłodzenie dotrze również na południowy wschód Europy. Do końca września zimno zrobi się nawet w północnej części basenu Morza Czarnego.

Chłód na południowym wschodzie Europy

Przymrozki w Polsce coraz bliżej

Prześledźmy teraz jaki konkretnie wpływ na temperatury w kraju będzie miało nadchodzące ochłodzenie. Czy czekają nas lekkie spadki temperatury, czy jednak nadejdą zapowiadane przymrozki, a nawet lekki mróz. Na mapach z prognozami temperatury na poziomie 2 metrów widać, że chłód nadciągnie już w nocy z piątku na sobotę, kiedy to temperatury na północnym zachodzie spadną w okolice 6 stopni Celsjusza. Chłodna na północnym wschodzie będzie również sobota. W dzień temperatury na Warmii, Mazurach i Podlasiu mogą w dzień nie osiągnąć 10 stopni Celsjusza.

Ochłodzenie w Polsce od soboty

Równie chłodno będzie w niedzielę na wschodzie kraju. Tutaj również temperatury w najcieplejszym momencie dnia ledwo co przekraczać będą 10 stopni Celsjusza. Nocami, a zwłaszcza nad ranem bardzo prawdopodobne będą przymrozki w Polsce. O mrozie na ten moment nie piszę, ale nie można całkiem wykluczyć spadków temperatury do -2, lokalnie -3 stopni. W górach i na terenach podgórskich mróz jest bardzo prawdopodobny.