Atak zimy w Polsce. Mrozy do -16 stopni. Opady śniegu. Jest szansa na białe Święta?

Podczas gdy południowa część kraju zmaga się dziś z silną śnieżycą, my wybiegniemy nieco w przód. Przejrzymy prognozy dostępne już dla miesiąca grudnia. Zobaczymy, czy atak zimy jaki pogoda zafundowała nam już od listopada będzie trwał dalej oraz czy są szanse na białe i zimowe Święta.

Atak zimy w części Polski

Zanim przejdziemy do przeglądu prognoz na grudzień, spójrzmy jak obecnie (wtorek, godziny wczesno popołudniowe) wygląda sytuacja ze śnieżycą w kraju. Dzisiejszy atak zimy jest całkiem intensywny w dzielnicach południowych.

Atak zimy w Polsce we wtorek 28.11
Atak zimy we wtorek w części Polski. Źródło: IMGW-PIB

Może na powyższej mapie radarowej nie wygląda to spektakularnie, jednak ważne jest, że śnieg w południowej połowie kraju pada nieprzerwanie od poranka. Co więcej, prognozuje się, że na południowym wschodzie opady śniegu utrzymają się przez całą noc. To oznacza, że przyrost pokrywy śnieżnej na środowy poranek może wynosić nawet kilkanaście centymetrów. Mamy wczesne popołudnie, a warunki drogowe przykładowo w Lublinie, na bocznych uliczkach już nie są najlepsze. Noc i jutrzejszy poranek mogą przynieść paraliż komunikacyjny w wielu regionach kraju.

Sytuacja synoptyczna w grudniu. Możliwy jest kolejny, silny atak zimy?

Przeglądając animacje przepływu mas powietrza dla Europy jednego jestem pewien. Nasz region do połowy grudnia pozostanie pod wpływem zachodniej cyrkulacji powietrza. Nie widać w prognozach silnej rozbudowy wyżu na północy, czy wschodzie dokumentu. Dlatego też spodziewałbym się bardziej kontynuacji obecnej aury (mróz nocami, i nie wszędzie ujemne temperatury za dnia), niż silnego uderzenia chłodu.

Atak zimy w grudniu w Europie. Silne śnieżyce w regionie
Atak zimy w grudniu w Europie

Powyżej mapa potwierdzająca moje powyższe słowa. To mapa synoptyczna z naniesioną prognozą opadów. Widać tu doskonale bardzo aktywny, głęboki niż, który 10 grudnia (pamiętajmy, że to tylko prognozy) dotrzeć miałby nad Bałtyk. Niósłby ze sobą silny atak zimy i śnieżycę. Oczywiście, to zbyt odległy termin, by dokładnie określić jaką trajektorią śnieżyca taka przejdzie dokładnie. Jednak w tym wpisie chcę nakreślić dla Was ogólny trend. A ten, jak wszystko na to wskazuje jest taki, że grudzień przyniesie nam kontynuację obecnej, zimowej aury.

Czy atak zimy będzie kontynuowany w grudniu?

Powyżej prognoza opadów do 15 grudnia, ponieważ do tej daty sięga okres obecnych wyliczeń modelu GFS. Widzimy, że do weekendu czeka nas kontynuacja obecnej pogody. W nasz region (bardziej na południe od Polski) raz po raz docierały będą aktywne niże niosąc śnieżyce i atak zimy w regionie. Nie wszystkie z tych niżów przyniosą śnieżyce w Polsce, jednak śniegu w kraju w kolejnych dniach jeszcze przybędzie. W przyszłym tygodniu prawdopodobnie odpoczniemy od opadów, ponieważ w regionie rozbuduje się wyż. Po 10 grudnia niże z zachodu powrócą w nasz region. Spodziewany jest silny atak zimy, ale oczywiście zbyt wcześnie by pisać gdzie dokładnie śniegu spadnie najwięcej (i czy model nie pomyli się z wyliczeniami na dość odległy termin). Przeczytaj również: Śnieżyca wdarła się do Polski. Gdzie śnieg pada najbardziej intensywnie?

Można już wydawać prognozy pogody na Święta?

Niestety, bardzo chciałbym mieć i podzielić się z Wami wiedzą odnośnie pogody jaka czeka nas w Polsce w tegoroczne Święta. Atak zimy daje nam się we znaki od połowy listopada. Jednak modele numeryczne (nie długoterminowe) nie wyliczają jeszcze danych na drugą połowę grudnia. Najdalszym terminem jaki jest dostępny w wyliczeniach modelu GFS jest środa 13 grudnia.

W drugiej połowie grudnia zrobi się cieplej?
Ocieplenie w drugiej połowie grudnia?

Widzimy, że model dla tego terminu nie widzi już mrozu w Polsce. Czy oznacza to ocieplenie i brak szans na białe Święta w kraju? Niekoniecznie. Przy zachodniej cyrkulacji powietrza sytuacja jest bardzo dynamiczna i zmienia się z tygodnia na tydzień. Pamiętacie ubiegły rok? Na początku grudnia choćby w Lublinie leżało kilkadziesiąt centymetrów śniegu. Silny atak zimy na początku miesiąca w żaden sposób nie przeniósł się na białe i śnieżne Święta. W ostatniej dekadzie miesiąca nadeszło ocieplenie z kwitkiem, odprawiając miłośników białych Świąt (czyli wszystkich?). Miejmy nadzieję, że w tym roku będzie inaczej, a nieco chłodniejszy okres przypadnie w drugiej dekadzie grudnia.