Ciekawe rzeczy dzieją się w pogodzie na południowej półkuli. Podczas gdy w Europie południowej panuje silna fala upałów, to na południu Afryki, Australii, czy Ameryki Południowej pogoda zaskakuje. Praktycznie co dobę pojawia się tam mróz i opady śniegu.
Atak zimy i mróz w Brazylii
Zima rozgościła się w pełni na południu Brazylii. W wielu regionach na południu kraju panuje mróz. Nie jest to fala silnych mrozów, jednak mróz na poziomie -4 stopni wcale nie w wysokich górach jest rzeczą wartą odnotowania. Zwłaszcza w kraju kojarzonym z upałem i lasami tropikalnymi. Poniżej temperatury minimalne w Brazyli z poprzedniej doby. Źródło – Ogimet
Jeszcze silniejszy mróz panuje w Argentynie (tej kontynentalnej). W położonych na południu Maquinchao, czy Esquel mróz sięga nawet -10 stopni Celsjusza. Do niskich temperatur dochodzą opady śniegu. W regionach południowych Brazylii sypnęło dość mocno. Niespodziewany atak zimy dotkną prawie 40 gmin na południu kraju. Wielu mieszkańców pierwszy raz w życiu ujrzało na oczy śnieg. Temperatura w Sao Paolo (a przecież to już klimat tropikalny) słupki rtęci wskazały ledwie 4 stopnie powyżej zera. Tak niska temperatura w mieście pojawiła się drugi raz w przeciągu 20 ostatnich lat. Co bardzo ciekawe, prognozy widzą, że mróz i atak zimy utrzymają się w regionie do około 5 sierpnia. Później również nad południem kontynentu może „rozlać” się zwrotnikowe powietrze. Temperatury w regionie gdzie obecnie panuje mróz mogą wzrosnąć w kilka dni nawet o 30 stopni Celsjusza. To się nazywa dopiero zmienna zima. Coś jak „kwiecień, plecień wciąż przeplata”, tylko ze zdwojoną siłą 😉
Olbrzymi kontrast temperatury w Afryce i Australii
Atak zimy i mróz w Ameryce Południowej już po krótce opisaliśmy. Zerknijmy zatem co dzieje się na „Czarnym Kontynencie”, gdyż na południu Afryki również mamy do czynienia z mrozem i opadami śniegu. Tutaj oczywiście zima nie jest aż tak sroga jak w Ameryce Południowej, ale jednak.
Na południu Afryki praktycznie co dobę temperatura spada poniżej zera. Mróz nie jest siarczysty, do -5 stopni. Oczywiście pamiętamy, że na półkuli południowej panuje obecnie zima. Jednak mróz -5 stopni na kontynencie, który kojarzy się z „afrykańskim żarem” jest ciekawostką pogodową warto odnotowania. Tym bardziej, gdy mróz rozpatrzymy przez pryzmat upału jaki panuje na północy kontynentu. Poniżej wykaz najwyższych i najniższych temperatur w Afryce za ostatnią dobę. Na południu mróz do -5, na północny upał sięga prawie 50 stopni Celsjusza. Potężny kontrast termiczny nad kontynentem.
O bardzo podobnej sytuacji mówić możemy w Australii. Tutaj również na południu kontynentu panuje zima. Mróz i opady śniegu nękały ostatnio okolice Melbourne, czy Canberry. W górach nieopodal Melbourne spadło ostatnio ponad 130 cm świeżego śniegu. Jak widać tegoroczna zima na półkuli południowej nie zawodzi mróz i śnieg pojawiają się nawet na kontynentach kojarzących nam się raczej z upałem niż mrozem. Tymczasem w Europie lato w pełni.
Upał w Europie na początku sierpnia
Poniższy akapit nie dotyczy Polski i Europy Centralnej. W nasz region spłynęło chłodne powietrze morskie. Temperatury spadły poniżej 20 stopni. Do mrozu oczywiście daleko, ale w regionie są miejsca, gdzie temperatury w nocy spadają poniżej 10 stopni. Tymczasem na południu Europy panuje silny upał. Można napisać, że jest to upał prawdziwie niszczący. Temperatury we Włoszech, Grecji i Turcji przekraczają 45 stopni Celsjusza.
W Turcji obecnie panuje bardzo groźna sytuacja. W skutek długotrwałej fali upałów dochodzi tam do olbrzymich pożarów. Ogień zbliża się niepokojąco blisko kurortów turystycznych. Turyści są ewakuowania, a w wielu regionach wypoczynek na plażach jest niemożliwy ze względu na kłęby gęstego dymu pochodzącego z niedalekich pożarów. Co więcej, niektóre modele na końcówkę pierwszej dekady sierpnia wyliczają w regionie temperatury nawet 50 stopni Celsjusza. Czekam z niecierpliwością, czy pobite zostaną rekordy ciepła dla kontynentu.