Bardzo intensywnie zakończy się okres letniej anomalii na początku października. W nasz region dotrze aktywny, niebezpieczny niż atlantycki. Załamanie pogody w regionie będzie naprawdę silne. W nocy z wtorku na środę możliwe są nawałnice o niszczącej sile. Zapraszam na szczegóły.
Załamanie pogody w Polsce. Czym będzie spowodowane?
Za silne załamanie pogody w Polsce i regionie odpowiedzialny będzie aktywny ośrodek niskiego ciśnienia. Widać go doskonale na mapie synoptycznej poniżej (dotyczy ona wtorkowego poranka).
Niż przemieszczał będzie się dziś w pasie od Danii, przez północny Bałtyk (w Danii już od nocy występują gwałtowne burze). Na zachodzie Europy rozbudował się silny wyż. Te dwa ośrodki powodują, że w naszym regionie powstanie bardzo silny kontrast baryczny. Różnica ciśnienia na małym obszarze zawsze powoduje silny wiatr. Załamanie pogody w regionie i Polsce to przede wszystkim wichura w regionach północnych kraju. Jednak noc z wtorku na środę może przynieść jeszcze inne zagrożenie. Będą to burze, które lokalnie przybiorą postać nawałnic. Z opisywanym niżem związany jest chłodny front atmosferyczny. I to właśnie na froncie spodziewamy się rozwoju najgwałtowniejszych zjawisk burzowych.
Załamanie pogody przyniesie silną wichurę
Zanim o burzach, kilka słów o silnym wietrze jaki przed nami. Wichurę opisywaliśmy już wczoraj. Jednak nie mogę nie wspomnieć o silnym wietrze jaki pojawi się dziś w północnej połowie kraju. Najlepiej będzie prześledzić animację prognoz wiatru dla Polski. Powie nam to jak długo zmagali będziemy się z niesprzyjającą aurą w Polsce.
Mocno wiać zacznie już we wtorek w godzinach wczesnopopołudniowych. Pierwszy silniejszy wiatr pojawi się na terenach nadmorskich, ale i na zachodzie Polski. W nocy z wtorku na środę wichura szaleć będzie w centrum i na wschodzie. Przy czym porywy wiatru poza burzami przekraczać będą 80 km/h, a w burzach wiatr może być niszczący i wiać z prędkością nawet ponad 100 km/h. W środę wiatr nieco uspokoi się, jednak wichura powróci znów w czwartek. Na północy połowie kraju znów wiać może z prędkością przekraczającą 70-80 km/h. W piątek załamanie pogody powinno nam powoli odpuszczać.
Uważajmy na silne burze
Powyżej pisałem, że niż znajduje się rano w okolicach Danii i że już występują tam burze. Na potwierdzenie moich słów zrzut ekranu z detekcji wyładowań Blitzortung na godzinę 6 rano.
Oczywiście pokazuję to jako ciekawostkę, że niż atlantycki, który przyniesie nam załamanie pogody jest naprawdę aktywny. Burze powstają od rana, ponieważ zapewnia on znakomite warunki kinematyczne do rozwoju silnych zjawisk burzowych. Duży przepływ powietrza i silna skrętność wiatru faworyzuje dziś powstanie niszcząco silnych zjawisk burzowych. Załamanie pogody nie dotyczy tylko Polski. Członkowie organizacji ESTOFEX wydali ostrzeżenia 2 stopni przed silnymi burzami także dla Niemiec.
Najsilniejszych zjawisk burzowych spodziewać możemy się dziś we wschodnich Niemczech oraz Polsce Zachodniej. Podczas gdy burze we wrześniu nie występowały prawie wcale, wiele wskazuje na to, że zakończenie lata na początku października będzie miało bardzo gwałtowny przebieg. Największym zagrożeniem ze strony burz będzie bardzo silny wiatr. Załamanie pogody, jakie dotrze do nas w godzinach wieczornych nieść może porywy wiatru przekraczające 100 km/h. To jest już wiatr o niszczącej sile. Ponieważ warunki będą korzystne do rozwoju nawet superkomórek burzowych, bardzo prawdopodobny jest opad gradu nawet do 3 cm średnicy. Rzecz bardzo rzadko spotykana w padzierniku.
Dlatego też synoptycy z Polskich Łowców Burz postanowili wydać drugi stopień zagrożenia przed burzami dla Polski Zachodniej i południowego zachodu. W tych regionach burze będą najsilniejsze, jednak pamiętajmy, że załamanie pogody w nocy z wtorku na środę może być groźne również w innych regionach Polski.