Prognozy pogody nadal nie są do końca zgodne co do tego na jak rozległym obszarze burze wystąpią dziś nad Polską. Wszystko zależne będzie od dokładnego umiejscowienia linii zbieżności wiatru, ponieważ to ona będzie głównym katalizatorem do rozwoju zjawisk burzowych nad krajem.
Burze dziś nad Polską
Skoro już na wstępie piszę o zbieżności wiatru, to od razu zobaczmy, gdzie położenie tej linii widzą najnowsze aktualizacje prognoz. Zbieżność wiatru na mapach synoptycznych oznacza się pomarańczową linią „jodełką” od charakterystycznego symbolu przypominającego gałązkę drzewa iglastego.
Tutaj nie zmieniło się zbyt wiele w porównaniu do prognozy pogody na sobotę, którą przygotowywałem dla Was wczoraj. Widzimy, że kluczowa do rozwoju konwekcji linia zbieżności nadal umiejscowiona jest wzdłuż zachodniej i południowo zachodniej granicy kraju. Jeśli to umiejscowienie zbieżności sprawdzi się, to burze na zachodzie kraju są dziś pewne. Zdaje się to potwierdzać poranna obserwacja map satelitarnych. Właśnie na obszarze prognozowanej zbieżności od rana widać oznaki konwekcji. Wszystko więc wskazuje na to, że burze dziś wystąpią w pasie zachodnim kraju, zgodnie z wczorajszymi prognozami. Do tego dużo zalegającej po nocnych opadach wilgoci spowoduje, że energia dostępna drogą konwekcyjną przekroczy dziś na południowym zachodzie 1000 J/kg.
Nie sugerujmy się energią CAPE. Na zachodzie burze powstaną na lokalnych zbieżnościach, a na południu ich rozwój wspomagać będzie orografia tereny. Energia dostępna drogą konwekcji tylko rozwój dzisiejszych burz wspomoże. Dość spory CAPE widzimy również na północnym wschodzie. Jednak tutaj brak istotnych czynników wspierających (a bardziej inicjujących) konwekcję. Burze w tym regionie nie będą dziś występowały.
Lokalnie zjawiska konwekcyjne mogą być groźne
Na terenach górskich i podgórskich możliwe są dziś zalania i podtopienia. Pojedyncze burze przynosić mogą dziś grad. Nie powinien osiągać bardzo dużych rozmiarów, jednak należy mieć na względzie, że burze pulsacyjne przez krótki okres swojego „życia” potrafią generować opady dużego gradu. W przypadku, gdy zauważymy dziś taką burze, będziemy ostrzegali. Tak obszar zagrożenia burzami na dziś widzą pracownicy IMGW. Pokrywa on się z opisywanym przeze mnie obszarem, na którym mogą wystąpić dziś burze. Widać, że wraz z pracownikami Instytutu jesteśmy zgodni co do tego, że to zbieżność wiatru będzie dziś kluczowa dla inicjacji ośrodków burzowych.
Zakładam, że burze na zachodzie i południu Polski dziś wystąpią. Pogoda w sobotę nie przyniesie dobrych warunków kinematycznych dla konwekcji. Oznacza to, że komórki konwekcyjne nie będą organizowały się w duże klastry. Słaby przepływ spowoduje, że poszczególne ośrodki burzowe przemieszczały będą się bardzo wolno (z południa na północ). Burze dziś niosły będą ze sobą intensywne opady deszczu. Lokalnie deszcz padał będzie nawalnie. W połączeniu z powolnym przemieszczaniem się komórek może prowadzić to do dużych sum opadowych nad danym obszarem.
Burze możliwe na zachodzie. Nad resztą kraju pogodnie i upał
Na koniec wpisu napiszę to co dziś jest pewne w pogodzie nad krajem. Bez względu na to, jak głęboko nad obszar Polski wkroczą burze z zachodu, w centrum, na północy i na wschodzie Polski czeka nas gorący, upalny i słoneczny dzień. Temperatury w pasie centralnym i w większości zachodnim kraju słupki rtęci sięgną 32 stopni Celsjusza.
Na powyższej mapie z prognozą temperatury zauważyć możemy znacznie chłodniejszy obszar na krańcach zachodnich i południowo zachodnich kraju. To właśnie prognozowane burze w regionie wpływały będą na obniżenie dziś temperatury na zachodzie Dolnego Śląska, czy Ziemi Lubuskiej. Poza tym od godzin porannych zalega tam zachmurzenie po nocnych opadach i burzach. Ono również skutecznie blokuje dostęp promieni słonecznych do dolnych warstw troposfery. Uniemożliwia to operację słoneczną, a co za tym idzie wzrost temperatury do wartości jakie notowane będą dziś na obszarach, na których od rana świeci słońce. Poranne zachmurzenie nie powinno wpływać jednak na dzisiejsze burze.