Silne, niszczące burze przetaczają się przez USA. Ponad 10 tysięcy wyładowań na godzinę. Kiedy wyładowania pojawią się Polsce?

Dziś rano na profilu prywatnym dr. Mateusza Taszarka, naukowca stacjonującego na University of Oklahoma, a prywatnie wziętego „łowcy burz” zobaczyłem wiadomość. Mateusz napisał, że blisko miejscowości Norman, w której mieszka na co dzień przetoczyło się potężnej siły tornado. Przyjrzałem się tematowi i rzeczywiście. Przez Stany Zjednoczone od wczoraj przetaczają się silne burze. Zobaczmy co dzieje się w pogodzie nad USA. W dalszej części wpisu zajrzymy również do Europy i Polski. Popatrzymy, czy silniejsze burze przydarzą się również w naszym regionie.

Silne burze w USA. Czym są spowodowane?

Zanim opiszemy jak ostatniej doby przebiegały zjawiska pogodowe i burze w USA, spójrzmy co jest przyczyną ich występowania na terenie Stanów Zjednoczonych.

Burze w USA. Niż przyczyną konwekcji
Burze w USA. Przyczyną aktywny niż

Od nieco ponad doby przez Amerykę Północną z południowego zachodu na północny wschód przemieszcza się aktywny niż atmosferyczny. Przemieszcza się on wzdłuż pofalowanego frontu atmosferycznego. Dodatkowo, front rozdziela dwie, zupełnie różne masy powietrza. Po jego południowo wschodniej stronie znajdują się gorące, zwrotnikowe masy powietrza. Z północnego zachodu napiera znów powietrze arktyczne. Przeczytaj również: Upał na południu Europy. Jednak pogoda jeszcze nas zaskoczy

Burze na dużym kontraście termicznym
Burze powstają na zwiększonym kontraście termicznym

Bardzo gwałtowne i długotrwałe zjawiska pogodowe w Ameryce

To właśnie na dużym kontraście termicznym dochodzi do bardzo silnego rozwoju konwekcji. Burze wspomagane przez ośrodek niskiego ciśnienia są gwałtowne i przede wszystkim długotrwałe. Spójrzmy na animację przebiegu zjawisk konwekcyjnych z ostatniej doby w USA.

Burze w USA są długotrwałe i silne

Powyższa animacja obejmuje okres od wczoraj od 22 UTC do chwili aktualnej. Burze trwają już kilkanaście godzin i wcale nie tracą na aktywności. W układ wbudowane są superkomórki burzowe. Generują one opady bardzo dużego gradu i jak pokazuje post Mateusza Taszarka, burze te mają potencjał do generowania niszczących tornad. Do tego mówimy o zjawiskach bardzo aktywnych elektrycznie. Nad Ameryką Północną pada obecnie prawie 20 tysięcy wyładowań w 120 minut. Mówimy tu wyłącznie o wyładowaniach typu doziemnego. Drugie tyle komórki te generują wyładowań międzychmurowych.

Burze występują również w Europie

W porównaniu z intensywnością zjawisk burzowych w Ameryce Północnej, konwekcja jaka pojawia się dziś nad Europą nie robi większego wrażenia.

Wyładowania występują na południu Europy
Grzmi w południowej Europie

Wczesnym popołudniem najaktywniejsze zjawiska burzowe obserwujemy na północy i wschodzie Włoch. Tutaj możliwe są nawet superkomórki burzowe. Grzmi również na Bałkanach, w Grecji, Bułgarii i Turcji. Jednak konwekcja występująca dziś nad Europą nie wydaje się nieść bardzo silnych i groźnych zjawisk pogodowych. Sprawdźmy zatem, kiedy wyładowań spodziewać możemy się w naszym kraju. Dziś dostaliśmy się już pod wpływ wyżu z północy Europy i najbliższe dni nie przyniosą dynamiki w pogodzie w Polsce. Jednak prognozy pogody na niedzielę widzą, że do kraju z zachodu wkraczał będzie front atmosferyczny.

Burze wrócą do Polski na koniec weekendu
Burze w Polsce możliwe w niedzielę

Oczywiście to za kilkadziesiąt godzin i ciężko jest mi obecnie prognozować burze na koniec weekendu co do województwa, czy godziny. Jednak wszystko wskazuje na to, że końcówka weekendu i początek przyszłego tygodnia przyniosą nam zjawiska konwekcyjne w kraju. Czy będzie to głęboka konwekcja przynosząca groźną pogodę? O tym pisali będziemy w porannych prognozach konwekcyjnych, które przygotowywali będziemy na bieżąco. Pamiętajcie, że gdzie jest burza sprawdzić możecie w naszej zakładce radarowej.