Gwałtowne burze przeszły przez Polskę. Upał został wyparty z biegiem godzin z naszej części Europy, spodziewana zalania, podtopienia i powodzie błyskawiczne na południu kraju stały się faktem.
Groźna pogoda w Polsce. Wystąpiły gwałtowne burze
Dziś Polska znalazła się w zasięgu niżu barycznego o imieniu Sandor, który lokował się początkowo nad wodami Morza Norweskiego, migrując z biegiem godzin nad Półwysep Fennoskandzki. Przez nasz kraj przebiegał pofalowany front atmosferyczny, który rozdzielał dwie zróżnicowane fizycznie masy powietrza. Rozciągać się on w pierwszej części dnia od Podlasia aż po woj. dolnośląskie i z biegiem godzin, przesuwał na się na południowy wschód, wypierając upalną i chwiejną masę powietrza zwrotnikowego na południowy wschód. Na przedpolu chłodnego frontu wystąpiła dolno-troposferyczna linia zbieżności wiatru, na której dochodziło do wymuszania pionowych ruchów konwekcyjnych. Dziś burze obserwowano m.in zbieżności wiatru, jak i też na froncie pofalowanym, za frontem i na drugorzędnym froncie w północnej połowie naszego kraju. Niektóre ośrodki burzowe powodowały szkody i wykazywały się wysoką aktywnością elektryczną. Za frontem zaczęło napływać chłodniejsze powietrze polarnomorskie, dlatego temperatury od wtorku spadną w całym kraju poniżej progu upału.
Wyładowania atmosferyczne, 17 lipca 2023 na obszarze Polski – zarejestrowane przez amatorskie detektory Blitzortung
Temperatura maksymalna, 17.07.2023 – 08:00-20:00 czasu urzędowego w Polsce
Silne burze dziś nad Polską, ale i też lokalnie upał
Gwałtowne burze dały się we znaki
Dziś najgroźniejsze burze przechodziły na południu, południowym wschodzie oraz częściowo w dzielnicach centralnych, gdzie pojawiły się nawet superkomórki burzowe. Lokalne burze z rotującymi prądami wstępującymi zaobserwowano w dzielnicach południowych. Przeszły przynajmniej dwa mezoskalowe układy konwekcyjne. Odnotowano intensywne opady deszczu, lokalnie padał grad. Niestety są również szkody, w woj. małopolskim doszło do wystąpienia powodzi błyskawicznych w Rabce Zdroju i Bochni. Lokalnie ze swoich koryt wystąpiły potoki.
Zobacz też: Czy upał szybko wróci do Polski?
Szacuje się, że wysokość opadów w burzach sięgała 20-50 mm, gdzie niektóre posterunki telemetryczne IMGW zmierzyły opady przekraczające 40 mm, ale lokalni sumy opadowe mogły być większe niż na stacjach PSHM. Potok Słonka w Rabce wystąpił z koryta i zalał okoliczne tereny, doszło również miejscami do uszkodzenia asfaltu. Najwięcej szkód poczyniły burze w woj. małopolskim, gdzie sumy opadowe okazały się największe. Jednostki ochotniczej i państwowej straży pożarnej miały pełne ręce pracy w usuwaniu skutków burz.
Burze nad Polską, 17.07.2023 r., zarejestrowane przez detektory wyładowań atmosferycznych w ciągu minionych 2 godzin
Niżowa pogoda w kolejnych dniach
Nadchodząca noc przyniesie przewagę zachmurzenia na ogół umiarkowane, okresami na północy i wschodzie wzrastające do dużego, aż do wystąpienia przelotnych opadów deszczu, a na północy i krańcach północno wschodnich i częściowo także burz. Początkowo możliwy również grad. Możliwa akumulacja opadów burzowych od 10 mm do 25 mm. Niewielki opady możliwe są także na Śląsku i w Małopolsce. W najchłodniejszej części od zaledwie 11°C na zachodzie, około 14°C w centrum kraju, do 19°C na południowym wschodzie. Wiatr okaże się słaby i umiarkowany. Natomiast nad morzem okresami dość silny i w porywach do 65 km/h, z kierunków zachodnich. Jednak w czasie burz na południu kraju wiatr w porywach do 100 km/h, ponadto w czasie burz na północy kraju porywy do 80 km/h. W górach wiatr w porywach do 70 km/h.
Śledź na bieżąco nowe prognozy pogody dla Polski.
Fanipogody.pl