Kolejna wichura sunie na Europę. Wiatr 120 km/h. Sztorm Wanda ma niszczącą siłę

Obecnie w naszej części Europy zmagamy się z wichurą. Nie jest ona może niszcząca, lecz wiatr w regionie wieje lokalnie z bardzo duża siłą. Jak się okazuje, mieszkańcy Europy przygotować muszą się na uderzenie jeszcze silniejszego wiatru. Wichura na zachodzie Europy nieść może porywy wiatru nawet do 140 km/h. Szczegóły w dalszej części wpisu.

Wichura odchodzi na północ

Obecnie dość silny wiatr pojawia się w wielu regionach Polski. Jednak wichura z każdą godziną oddalała będzie się na północ od naszego kraju. W piątek w południe najmocniej wiać będzie jeszcze na północnym wschodzie kraju. NA Podlasiu, Warmii i Mazurach siła wiatru przekraczać może jeszcze 80 km/h. To nadal wichura mogąca nieść szkody materialne.

Wichura w piątek 5 listopada nadal nad Polską

Na Bałtyku w piątek sztorm, wiatr w porywach przekraczał będzie nawet 90 km/h. Z każdą godziną piątku wichura oddalać będzie się na północ. Natomiast od południa pogoda zacznie uspokajać się. Silniejszych porywów wiatru spodziewamy się jeszcze w piątek w górach. Jednak już na Podkarpaciu, w Małopolsce, czy na Śląsku na nizinach wiatr w piątkowe popołudnie ustanie całkowicie. Niestety uspokojenie od wiatru w Polsce potrwa tylko kilkanaście godzin.

Kolejna strefa wiatru w weekend nad Polską

Wiatr da nam odpocząć właściwie tylko na kilkanaście godzin. Już w weekend gradient baryczny nad Morzem Bałtyckim znów zacznie wzrastać. Co za tym idzie zacznie wzrastać ponownie siła wiatru. Wichura ograniczy się już wyłącznie do Bałtyku, jednak w północnej połowie Polski również wiało w weekend będzie dość solidnie.

Na powyższej animacji prognozy wiatru widać, że w sobotę silniejszy wiatr ograniczy się już tylko do północnej połowy Polski. Tutaj w pierwszy dzień weekendu wiać może do 60 km/h. Nad morzem wiało będzie do 70-80k km/h. W niedzielę strefa silniejszego wiatru obejmie już praktycznie cały kraj. Nad morzem i w górach porywy wiatru znów będą bardzo silne. Wichura w wymienionych regionach przynieść może porywy wiatru, które znów przekroczą 100 km/h. Poniżej prognoza siły wiatru dla Polski na niedzielę 7 listopada wg. modelu ICON-EU.

Wichura nad Polską w niedzielę

Jednak wiatr w weekend to nie koniec dynamicznej pogody w naszym regionie. Prognozy (modele są zgodne), że mocniej wiało będzie w Polsce również w poniedziałek. Wtorek przyniesie nam dobę spokoju w pogodzie, po czym do kraju nadejdą kolejne strefy silniejszego wiatru. O tym jednak pisali będziemy w kolejnych dniach, kiedy prognozy i wyliczenia modeli będą bardziej stabilne.

Silna wichura uderzy w Wyspy Brytyjskie

Jesień jest oczywiście okresem dynamicznej pogody, gdy niże atlantyckie mocniej wdzierają się nad kontynent europejski. Podczas, gdy pod koniec weekendu ledwo co odetchniemy od wichury i silnego wiatru, nad Europę Zachodnią znów zbliży się strefa niebezpiecznej pogody. Odpowiedzialny będzie za to niż Wanda, który przyniesie bardzo dynamiczną pogodę choćby na Wyspach Brytyjskich. Przyjrzyjmy się animacji przemieszczania się tego niżu znad Atlantyku w pobliże Europy.

Widać, że centrum niżu obierze trajektorię na północ od Wysp Brytyjskich. Najsilniejszego gradientu barycznego spodziewamy się na południowych i zachodnich krańcach niżu. To właśnie tam najmocniej wiał będzie również wiatr. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z prognozami, to w okresie pomiędzy 6 a 9 listopada na północny Anglii, w Szkocji, czy w Irlandii porywy wiatru sięgać mogą 120 km/h na nizinach. Na otwartym morzu wiało będzie z pewnością jeszcze mocniej.

Silnego wiatru mieszkańcy Wysp spodziewać mogą się ponownie w okolicach 12 listopada. Wtedy to do Europy dotrze kolejny głęboki, aktywny niż atlantycki. Warto dodać, że niże przyniosą nie tylko silny wiatr, lecz także coraz poważniejsze ataki zimy na kontynencie. Mocno śniegiem sypnęło między innymi we Francji, czy Hiszpanii. Śnieg raz po raz sypie w Skandynawii. W prognozach widać również śnieg blisko Polski. Z drugiej strony, nie powinno nas to chyba dziwić. Mamy listopad. Śnieg w Europie o tej porze roku jest zjawiskiem całkowicie normalnym.