Spokojnie, przed nami kilka dni z bardziej przyjazną temperaturą. Jednak zima w styczniu nie powiedziała ostatniego słowa. Mróz jeszcze wróci w nasz region. W Europie będą regiony, w których mróz będzie koszmarny. O tym, ale i o ociepleniu, które widać na dość dalekim horyzoncie w dzisiejszym wpisie. Zapraszam do lektury.
Mróz wycofa się na wschód Europy
Jeszcze kilka dni (nocy) temu mróz w Polsce sięgał -20 stopni Celsjusza. Lokalnie spadki temperatury były jeszcze silniejsze. Obecnie jednak w naszym bezpośrednim regionie wkraczamy w delikatną odwilż. Temperatury na zachodzie kraju powyżej zera. Na wschodzie wciąż panuje lekki mróz, jednak prawdziwie tęgie spadki temperatury wycofały się na wschód i północ Europy. Poniżej wykaz dziesięciu miejsc z najniższą temperaturą doby z czwartku na piątek.
Wciąż najchłodniej w Europie jest w Rosji i w Skandynawii. W europejskiej części Rosji mróz sięga obecnie -36 stopni Celsjusza. W Finlandii i Norwegii z kolei temperatury spadły w okolice -32 stopni Celsjusza. Bardzo niskie temperatury wycofały się na weekend z Polski, jednak ocieplenie sięgnęło wyłącznie naszego bezpośredniego regionu. Wciąż bardzo chłodne masy powietrza zalegają na południu Europy.
Szczęśliwie dla mieszkańców południa zalegają tam ośrodki wysokiego ciśnienia, dlatego nie występują opady śniegu. Wszyscy wiemy jak kończy się śnieżny atak zimy dla mieszkańców Włoch, czy Grecji. Nikomu źle nie życzymy, dlatego pozostaje się cieszyć, że pomimo chłodu i mrozu na południu kontynentu utrzymuje się wyżowa pogoda. Przypatrzmy się teraz dokładniej prognozom temperatury dla Europy na najbliższy czas. Przeczytaj również: Potężna śnieżyca uderzy w Polskę i region. Zimowe prognozy na przyszły tydzień
Mróz wlewa się daleko na południe. Mieszkańcy w szoku
Poniżej animacja prognoz temperatury dla naszego kontynentu do okolic połowy miesiąca. Widać tu ciekawą rzecz.
Podczas gdy w Polsce, czy Niemczech ujemne temperatury odpuszczają. Spływ chłodu przesunął się nieco na wschód, jednak sięga bardzo daleko, ku regionom południowym. Siarczysty mróz panował będzie między innymi na południowej Ukrainie, gdzie podczas najbliższych nocy temperatura spadać może nawet w okolice -25 stopni Celsjusza. Jeszcze gorzej wyglądają prognozy temperatury dla Europy na przełom drugiej i trzeciej dekady miesiąca.
Widzimy, że mieszkańcy południa kontynentu mogą być w lekkim szoku. Temperatury w Grecji nocami spadać mogą w okolice -10 stopni. Na Bałkanach mróz sięgał będzie nawet -16 stopni Celsjusza. W środkowych Włoszech również możliwe są bardzo silne spadki temperatury. Tak jak wspominałem, szczęśliwie nie dołączą do tego opady śniegu, ponieważ sytuacja na południu kontynentu stałaby się bardzo nieciekawa.
Widać ocieplenie w prognozach dla Polski i Europy?
Byle do wiosny. Jasne, zgadzam się, jednak czy tę wiosnę w ogóle widać w prognozach do końca stycznia? Poniżej prognoza temperatury na noc z 22 na 23 stycznia wg. modelu GEMS. Przyznacie, że wiosny to tu nie widać.
Oczywiście, to daleki termin prognozy i trzymam kciuki, by wyliczenia te uległy korektom. Jednak przyznacie, że mróz na poziomie -24 stopni blisko Polski nie napawa optymizmem zwolenników ciepła i szybkiego nadejście wiosny do których się zaliczam. Jednak, by nie zostawiać Was i siebie w złym nastroju, to pokazuję mapę z prognozą temperatury na końcówkę miesiąca wg. amerykańskiego modelu GFS. Ten model również widzi silny mróz na przełomie drugiej i trzeciej dekady miesiąca.
Jednak szczęśliwie zaledwie tydzień później na kraju napłynąć miałoby dużo cieplejsze powietrze z zachodu Europy. Wszystko przez powrót do strefowej, atlantyckiej cyrkulacji mas powietrza w naszym regionie. Podsumowując, najbliższe dni przyniosą lekką odwilż w zachodniej części Polski. Ujemne temperatury pozostaną z nami we wschodniej połowie kraju. Niestety, na silny spływ chłodu i mróz przygotować muszą się mieszkańcy południa Europy. Temperatury w Grecji, czy na Bałkanach spadną nocami poniżej -10 stopni, co dla mieszkańców regionu może być nie lada szokiem. Wypatruje dla nas wiosny w prognozach, jednak zima jeszcze się nie poddaje. Oby jej walka trwała jak najkrócej. Pocieszające jest, że dni są coraz dłuższe, a słońce z każdym dniem wędruje wyżej nad horyzontem. I z tym optymistycznym akcentem życzę Wam miłego, spokojnego weekendu.