Dramatycznie wyglądają doniesienia z południa Europy. Już wczoraj Arek pisał, że załamanie pogody na południu jest silne. Z powodu nawalnych opadów deszczu i burz zalewane są całe wsie i miasta. W wielu regionach Bułgarii, a następnie Grecji występuje powódź błyskawiczna.
Załamanie pogody na południu. Czym jest spowodowane?
Podczas gdy w naszym regionie pogoda jest piękna i słoneczna, zupełnie inny rodzaj aury panuje na południu kontynentu. Dlaczego tak się dzieje? Spójrzmy na mapę synoptyczną Europy.
Widzimy doskonale z jak zupełnie inną sytuacją synoptyczną mamy do czynienia w naszym regionie, a z jaką mają do czynienia np. Grecy. Podczas gdy u nas panują coraz silniejsze niże. Do Grecji i Bułgarii dotarł aktywny niż Daniel. Siła niżu jest tak duża, że można śmiało określić go jako Medikan. Jest to odpowiednik cyklonu, jednak nazwy Medikan używamy gdy niż powstanie nad wodami Morza Śródziemnego. Tak właśnie jest obecnie. Trajektoria niżów śródziemnomorskich jest najczęściej taka, że niż wędruje z zachodu na wschód nad wodami Morza Śródziemnego. Następnie docierając w okolice Bałkanów, czy Grecji, niż zaczyna propagować na północ, gdzie powoli traci na sile (wypełnia się) nad chłodniejszym lądem. Tym razem sytuacja jest inna. Niż został zablokowane przez silne wyże (antycyklony) z centrum i północy Europy. Dlatego zatrzymał się w okolicy Grecji właśnie. Wraz z nim w regionie stacjonują potężne, nawalne opady deszczu.
Załamanie pogody na południu, ulewy. To może być największa powódź od wielu lat
Wiemy już, że silne, nawalne opady deszczu oraz burze powstają pod wpływem niżu Daniel. Niż, który w pewnym momencie osiągnął siłę Medikanu zablokowany został przez silne wyże znajdujące się w centrum i na północy Europy. Dlatego też sytuacja pogodowa na południu kontynentu staje się bardzo groźna. Załamanie pogody, które od ponad doby trwa choćby w Grecji.
Podczas ostatniej doby w wielu regionach Grecji, czy Bułgarii spadło 300 mm wody na metr. Powyżej dane ze stacji meteo położonej na południowy wschód od Larissy. Widzimy tu wartość 528 mm. To ilość wody, jaka spadła tu w jedną dobę. Nieoficjalnie mówi się, że niektóre stacje pomiarowe w Grecji zanotowały opad na poziomie 600 litrów deszczu na metr kwadratowy. To ilość wody jaka spada na lasy tropikalne i na południu Azji podczas przechodzenia tajfunów. Jednak nie na Grecję, która jeszcze niedawno zmagała się z silnymi pożarami.
Powyżej mapa z prognozą sum opadowych dla regionu od dziś do soboty. Widzimy, że lokalnie w Grecji spadnie kolejne 350 mm wody na metr kwadratowy. Daje to sumy opadowe 500-700, a lokalnie może i więcej milimetrów opadu na m2. Tak potężne załamanie pogody już teraz przynosi powodzie. W przeciągu doby, dwóch z Grecji napłyną z pewnością informacje o bardzo silnej powodzi. Mówi się nawet o powodzi stulecia. Wszyscy pamiętamy jak silną powódź na północy Włoch przyniosła analogiczna sytuacja baryczna z zablokowaniem przez wyże niżu śródziemnomorskiego na północy Włoch kilka miesięcy temu. Przeczytaj również: Silny upał w wielu regionach Europy we wrześniu
Zupełnie inny rodzaj pogody w Polsce
Podczas gdy na południu Europy szaleje silne załamanie pogody, w kraju trwa iście pogodowa sielanka. Wyż Olenka zapewnia nam wspaniałą, słoneczną aurę. To właśnie ten ośrodek blokuje niż śródziemnomorski w regionie Grecji. Współczujemy Grekom, jednak nie może zabierać nam to radości ze wspaniałej końcówki lata, jaką zapewniają nam wyże. Poniżej prognoza opadów dla Polski (a właściwie prognoza braku opadów).
Pierwsze opady jakie widać w naszym kraju prognozowane są na środę. Jednak nie obecną, a następną. Przez tydzień czasu w Polsce nie spadnie kropla wody. Oczywiście można martwić się, czy nie grozi nam susza. Jednak patrząc na poziom rzek oraz wilgotność gleby jeszcze nie mamy się czym martwić. Opady wrócą do Polski. Tymczasem mam dla Was jeszcze jedną mapę z prognozą dla naszego kraju.
To prognoza temperatury na przyszły tydzień dla Polski. Mapa dotyczy akurat wtorku, jednak nie ma to większego znaczenia ponieważ upał, a już na pewno dni gorące będą nam towarzyszyć przez praktycznie cały przyszły tydzień. Tak to niestety jest w naszej strefie klimatycznej. Podczas gdy na południu trwa koszmarne załamanie pogody, w naszym regionie jest pięknie, słonecznie i nie spadnie kropla deszczu.