Pogoda. Atak cyklonu Fabian nie tak straszny jak go malują. Wiatr, opady i śnieg oraz burze

Pogoda. Cyklon Fabian nie tak groźny jak go malują. Wiatr, opady i śnieg oraz burze.

Od dwóch dni trwa straszenie w polskim internecie niejakim cyklonem Fabian. Czy faktycznie jest on tak groźny jak go opisuje wiele portali. Sprawdźmy!

Od kilku dni na łamach portalu FaniPogody.pl informujemy o nadejściu przejściowego ochłodzenia. Potrwa ono raptem 2 dni. W przyszłym tygodniu czeka nas silne ocieplenie. Możliwe jest ponad 10 stopni.

Niż Fabian, czyli właściwie „FABIO” nazwa nadana przez Wolny Instytut Meteorologiczny w Berlinie nie będzie specjalnie groźny. Ulokowany jest w sobotę nad Morzem Barentsa. Z północnego zachodu na południowy wschód przemieszczać ma się w ciągu dnia front chłodny. Gradient poziomy ciśnienia w Polsce nie przekroczy 16-18 hPa. Średnia prędkość wiatru wyniesie 25 km/h, natomiast w porywach do 50-90 km/h. W górach powieje powyżej 100 km/h. Adwekcje chłodu potęgować będzie wyż „ALMAR” z centrum nad Europą Zachodnią.

Najsilniejszy wiat wystąpi na północy kraju. Gdzie porywy mogą osiągnąć 90 km/h. Niewykluczona jest również cofka na morzu.

Wiele wskazuje, że w czasie przechodzenia frontu chłodnego, za którym spłynie na kilkadziesiąt godzin powietrze arktyczne, morskie wystąpią opady deszczu ze śniegiem i punktowo mokrego śniegu, jak i też krupy śnieżnej.

Na aktywnym froncie chłodnym powstać może słabo zorganizowana struktura liniowa. Niewykluczone są burze z pojedynczymi wyładowaniami atmosferycznymi. Szczególnie na północy Polski. Ryzyko ich jest jednak niewielkie.

Prognozowana wysokość pokrywy śnieżnej w niedzielę rano według modelu SWISS-HD oraz ECMWF na obszarze Polski. Miejscami krajobrazy się zabielą, natomiast w polskich górach dopada nawet kilkanaście centymetrów śniegu

Pogoda. Wichura nie tak straszna jak ją malują

Maksymalne porywy wiatru nie robią wrażenie, zatem zagrożeniem rzekomym cyklonem Fabio jest mocno naciągane. Czasami niże baryczne nazywa się cyklonami i jest to poprawne określenie. Spotykane w literaturze tematu, chociaż w Polsce zdecydowanie częściej używane jest określenie niżu barycznego umiarkowanych szerokości geograficznych.

W niedzielę czeka nas poprawa pogody i rozpogodzenia w wielu miejscach Polski z powodu nasunięcia się klina wyżu znad Europy Zachodniej. Śnieg padać może jeszcze w Karpatach i na wschodzie. Do zachodniej części naszego kraju zbliżać ma się front ciepły, który przyniesie słabe opady w nocy z niedzieli na poniedziałek oraz o poranku w pierwszy dzień nowego tygodnia na wschodzie. Mogą być one miejscami marznące. Tuż za frontem napływać zacznie cieplejsze powietrze polarno morskie.

Chwilowe pogorszenie pogody można śledzić poniżej