Pogoda. Burza z piorunami wystąpiła w okolicach Warszawy

Pogoda w środę nad Polską jest dynamiczna. Przez nasz kraj przewędrował front chłodny. W obrębie frontu obserwowano opady deszczu ze śniegiem, punktowo śniegu i marznącego deszczu, który powodował gołoledź. Za frontem napływa powietrze znacznie chłodniejsze, w którym bez trudu rozwinęły się chmury Cumulonimbus, jaki przynoszą przelotne opady konwekcyjne. Po godzinie 17 wystąpiła burza w rejonie Warszawy.

IMGW-PIB

Burze nie są niczym nadzwyczajnym zimą. Najczęściej obserwowano są za aktywnymi frontami chłodnymi, w znacznie chłodniejszych masach powietrza o chwiejnej równowadze termodynamicznej. Głównie pochodzenia arktycznego morskiego. Aktywność burzowa w miesiącach zimowych jest zdecydowanie niższa niż latem i chmury Cumulonimbus rzadko wypiętrzają się wyżej niż 5-6 km w pionie. Letnie chmury kłębiasto-deszczowe wiosną i latem w naszych szerokościach geograficznych osiągają od 10 km do 15 km i przynoszą zdecydowanie groźniejsze zjawiska towarzyszące. Najczęściej ich rozwój zachodzi wtedy w ciepłych masach powietrza, nawet bez wspomagania frontowego, chociaż najgroźniejsze burze są obserwowane na frontach chłodnych i zatokach niżowych.

Burza, która wystąpiła w rejonie Warszawy zanotowana została przez detektory wyładowań atmosferycznych, co widać poniżej.

Dane radarowe z polskiej sieci POLRAD o godzinie 17 czasu lokalnego