Pogoda długoterminowa na najbliższe tygodnia. Zdarzy się dwucyfrowy mróz, będą także obfite opady śniegu. Do końca grudnia w Polsce mogą zdarzyć się kolejne burze. Szczególnie na północy kraju, gdy napłynie nad ten obszar chłodniejsza masa z wysokich szerokości geograficznych. Trwałej zimy do końca roku jednak nie widać. Przyjrzymy się najnowszym trendom w oparciu o modele z Europy oraz Ameryki. Miejmy jednak na uwadze, że wpis ma charakter orientacyjny, a wyliczenia na okres powyżej 1-2 tygodni mogą ulec zmianie.
Pogoda długoterminowa. Przed nami dłuższy okres z ujemną anomalią temperatury i całodobowym mrozem
Coraz więcej wskazuje, że pierwsza dekada grudnia zapisze się z temperaturą poniżej normy wieloletniej. Po kilku ciepłych dniach na początku miesiąca, kolejne dni przynoszą duży spadek temperatury. W całym kraju w najbliższym czasie temperatura będzie w normie klimatycznej, bądź poniżej normy. Szczególnie zimny zapowiada się okresie od 7.12.2021 do 9.12.2021. Zwłaszcza na północy i północnym-wschodzie, kiedy to odchylenie od normy wieloletniej sięgnie nawet 8°C/9°C. Nocami na nizinach zdarzy się dwucyfrowy mróz, o którym szerzej pomówimy w dalszej części wpisu.
Nasze założenia z końcówki listopada prawdopodobnie sprawdzą się. Model ICON, który wylicza anomalie miesięczną za okres od 1.12.2021 do 10.12.2021. Wskazuje, że na przeważającym obszarze Polski w tym okresie temperatura będzie poniżej normy wieloletniej. Widzimy jednak możliwy podział na chłodniejszą północ oraz cieplejsze południe i południowy-wschód. Musimy mieć jednak na uwadze to, że kolejne dni przyniosą w całym kraju anomalie poniżej normy, czasem większe opady śniegu. Szczególnie duże spadki temperatury są prognozowane w obszarach rozpogodzeń.
GEFS wskazuje na wzrost temperatury w kolejnych tygodniach grudnia
Zobaczmy następnie prognozy średniej anomalii, które pochodzą z modelu GEFS na okres od 4 grudnia 2021 do 20.12.2021.
Na pierwszej grafice z tego modelu dostrzegamy, że w okresie od 4.12.2021 do 9.12.2021. Na przeważającym obszarze Polski anomalie będzie poniżej normy wieloletniej. Dwucyfrowy mróz nocami, wyłączając obszary górskie i podgórskie zdarzy się gdzieniegdzie na północy, a zwłaszcza na północnym-wschodzie w rejonie Podlasia, Suwalszczyzny i Warmii oraz Mazur. Dużo jednak będzie zależeć od skali rozpogodzeń, siły wiatru i skali adwekcji zimnego powietrza arktycznego z wysokich szerokości geograficznych.
Modele numeryczne sygnalizują, że na początku drugiej dekady grudnia temperatury zaczną rosnąć w naszej części Europy. Opierając się na wyliczeniach modelu GEFS można dojść do wniosku, że najdłużej chłód powinien utrzymać się na północy i zachodzie. Wkrótce przekonamy się, czy modele numeryczne nie wprowadzą istotnej korekty w prognozach na ten okres.
Model GEFS sięga na ten moment swoimi prognozami do 20 grudnia 2021. Widzimy wyraźnie, że druga połowa mijającego miesiąca powinna przynieść wzrost temperatury. Wtedy to model amerykański zakłada zmianę wzorca w polu ciśnienia i prawdopodobną dominacje układów wyżowych, które w półroczu chłodnym nie zawsze przynoszą pogodną aurę, możliwe zgniłe wyże. Nad Atlantykiem bądź Europą Zachodnią mogą znaleźć się niże, które mogą spowodować duże ocieplenie w okresie świątecznym.
Zimny początek miesiąca według CFS, potem duże ocieplenie. Zmiana wzorca w kierunku trwalszej zimy dopiero na przełomie 2021/22
Zbliżone prognozy na najbliższe tygodnie prezentuje także amerykański model CFS. Widzimy, że w pierwszej dekadzie grudnia czeka nas dominacja chłodnych mas powietrza, nie zabraknie także opadów zimowych. Szczególnie po 10-12 grudnia wzrośnie prawdopodobieństwo znacznego ocieplenia, o czym przekonamy się analizując kolejne karty z CFS.
Kolejna grafika z modelu CFS wskazuje na powrót cieplejszego wzorca m.in do Polski. Widzimy, że zmianie ulegnie rodzaj cyrkulacji atmosferycznej, który powinien dopuścić napływ cieplejszych mas powietrza do Polski. Trend w kierunku istotnego ocieplenia jest sygnalizowany nie tylko przez amerykańskie modele, ale także europejskie. Prawdopodobieństwo sprawdzenia się takiego trendu przekracza na ten moment 60-70%.
Bardzo prawdopodobne, że w okresie świątecznym doświadczymy ponownie dominacji ciepłych mas powietrza. Mogą zdarzyć się oczywiście w tym okresie przymrozki, jak i też opady śniegu, ale na ogół w wielu regionach przez całą dobę będzie dodatnia temperatura. Nawet, jeśli wydarzą się w tym okresie epizody z napływem chłodu, to nie powinny być one długotrwałe. Święta na przeważającym obszarze Polski mogą być znów bez śniegu.
Pogoda długoterminowa.Mróz całodobowy i śnieg nadejść może zwłaszcza po świętach
Bardzo prawdopodobne, że dopiero na przełomie 2021 i 2022 roku doświadczymy wyraźnych zmian w pogodzie. Wtedy to też pod koniec roku, bądź na początku stycznia zawitać mogą na dłużej chłodniejsze masy powietrza. Dużo zależeć będzie m.in jednak od ogólnego rozkładu pola ciśnienia nad Europejskim Obszarem Synoptycznym i przyległościami, jak i też od kondycji wiru polarnego. Jeśli pod koniec mijającego roku, dojdzie do nagłego ocieplenia stratosfery i rozbicia wiru polarnego, to wtedy prawdopodobieństwo większych opadów śniegu oraz mrozu będzie podwyższone.
Podobne zdanie mają specjaliści z IMGW-PIB w swoim najnowszym wpisie na Facebooku.
Prognoza ma charakter orientacyjny i ukazuje najbardziej prawdopodobne trendy w pogodzie. Wyliczenia modeli mogą ulec zmianie po zasileniu ich nowymi danymi brzegowymi.
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC