Pogoda długoterminowa. „Wojna modeli”. Szansa na większy śnieg i mróz w Polsce (MAPY ZE ŚNIEGIEM)

Pogoda długoterminowa dla Polski. Rozbieżne prognozy modeli pogodowych, szansa na większe opady śniegu na nizinach i nocne przymrozki. a miejscami nawet na dwucyfrowe mrozy.

Zacznijmy od sytuacji synoptycznej, która będzie panować w okresie od 2.01.2021 do 12.01.2021. Widać wyraźnie, że decydujący wpływ na pogodę ma mieć rozległa zatoka niżowa i niże ulokowane przeważnie nad Morzem Śródziemnym. Cyrkulacja strefowa będzie zablokowana w dalszym ciągu, gdyż nad Europą Zachodnią i Atlantykiem stacjonuje silny wyż.

Anomalia temperatury powietrza dla wysokości 2 m względem okresu referencyjnego 1979-2000. Model GFS wskazuje, że odchylenie temperatury od normy wieloletniej wyniesie od 1°C do 3°C w Polsce. Najniższa anomalia ma panować na zachodzie, co jest nietypowe jak na półrocze chłodne, natomiast najcieplej ma być na południu oraz w centrum. Spójrzmy na okres chłodu nad Europą Zachodnią z ujemną anomalią temperatury.

Niestety nie są jeszcze dostępne wyliczenia anomalii temperatury powietrza w oparciu o okres referencyjny 1991-2020, co byłoby właściwe, mając na uwadze postępujące ocieplenie klimatu.

Jeśli chodzi o średnią dobową temperaturę powietrza na nizinach, to wyniesie ona od -2°C do 1°C. Miejscami i okresami panować ma termiczna zima. Głównie na północy, północnym-wschodzie oraz na zachodzie i południu. Na przełomie 1 i 2 dekady stycznia całodobowe, ujemne temperatury możliwe są na przeważającym obszarze Polski.

W okresie od 2.01.2021 do 12.01.2021 zdarzy się kilka dni cieplejszych za sprawą napływu mas powietrza z kierunków południowych. Najwyższe wartości na termometrach są prognozowane na południu, centrum i wschodzie, gdzie może być nawet 5°C/6°C w najcieplejszym momencie dnia. Najchłodniej natomiast ma być na zachodzie i północy Polski.

Jeśli chodzi o przymrozki, to okresami mogą one występować nie tylko w porze nocnej, ale także w ciągu dnia. W polskich górach oraz na obszarach podgórskich prawdopodobne są spadki temperatury do dwucyfrowych, ujemnych wartości. Szczególnie na przełomie 1 i 2 dekady miesiąca. Niewykluczone, że wartości będą niższe niż ukazane na mapie.

Według prognoz modelu ICON do 5 stycznia 2021 niewielka pokrywa śnieżna zalegać będzie na południowym-zachodzie, zachodzie i północy oraz północnym-zachodzie Polski. Biało może być również miejscami na krańcach południowo-wschodnich.

Spójrzmy jeszcze na orientacyjną prognozę wysokości pokrywy śnieżnej do 12 stycznia 2021. Podkreślamy jednak, że wyliczenia te mogą ulec zmianie, ale wiele wskazuje, że w pierwszej dekadzie miesiąca oraz w okolicach 8-11 dnia stycznia niże związane z cyrkulacją południkową sprowadzą do Polski intensywne opady śniegu. Prawdopodobnie najwięcej śniegu spadnie na południu, południowym-wschodzie i wschodzie oraz w centrum. Biało może być też w innych rejonach Polski, ale pomiędzy modelami obserwowane są wyraźne rozbieżności, które powinny zaniknąć w kolejnych dniach.

Orientacyjna prognoza wysokości pokrywy śnieżnej na okres od 2.01.2021 do 12.01.2021 według modelu GFS.

Orientacyjna wysokość pokrywy śnieżnej na okres od 2.01.2021 do 12.01.2021 według modelu ECMWF.

Prawdopodobnie wyraźne ochłodzenie nadejdzie pod koniec 1 dekady stycznia oraz w pierwszych dniach drugiej dekady miesiąca. Dlatego na nizinach mogą zapanować zimowe krajobrazy, a nocami powinien chwycić większy mróz.

Prognoza wiązek modelu GFS na okres od 2.01.2021 do 15.01.2021. Wyraźne ochłodzenie jest spodziewane w kolejnych tygodniach na obszarze Polski, co przynieść może zimę termiczną i większe opady śniegu.

Od pewnego czasu utrzymuje się typowy cykl ujemnego NAO (oscylacja północnoatlantycka), co doskonale obrazuje grafika poniżej. Cyrkulacja zachodnia będzie zablokowana w kolejnych tygodniach, a wpływ na pogodę w Polsce ma mieć głównie cyrkulacja południkowa i związane z nią niże śródziemnomorskie niosące dużo wilgoci i większe opady. W zależności od rozkładu temperatury będzie to zarówno deszcz, jak i też większe opady śniegu, które mogą skutkować dużymi utrudnieniami w ruchu drogowym.