Niedziela nie przyniesie diametralnych zmian w pogodzie. Nadal w części wschodniej kraju panowała będzie lekka zima. Pogoda na niedzielę przyniesie za to front ciepły i opady deszczu na zachodzie kraju. Śniegiem sypnie na południu Polski. Wszystko to jednak w obszarze podwyższonego ciśnienia, więc o intensywnych opadach raczej mowy być nie może.
Rzućmy okiem na mapę baryczną Europy na 23 stycznia. Widać tu, że niż ze wschodu Europy stracił już wpływy na pogodę w regionach Europy Wschodniej. Na zachodzie kontynentu rozbudowuje się wyż. W związku z tym niże atlantyckie obierają ścieżkę przez krańce północne Europy, a na wysokości Skandynawii zaczynają „nurkowanie” na południowy wschód kontynentu. Na mapie widać już kolejny, głęboki niż, który w najbliższym czasie przyniesie srogi atak zimy na wschodzie kontynentu. Wróćmy jednak do prognozy dla naszego kraju.
Pogoda na niedzielę. Opady w Polsce
Zacznijmy od opadów, choć to dość ciężki temat. Padać w kraju może przelotnie praktycznie wszędzie, jednak będą to opady o charakterze przelotnym, a często lokalnym. Największe prawdopodobieństwo opadów w niedzielę na południu kraju. Tutaj padać będzie śnieg. Może za wyjątkiem południowego zachodu. Tutaj możliwy deszcz ze śniegiem, ponieważ na zachodzie kraju zrobi się w niedziele zdecydowanie cieplej.
Ogólnie pogoda na zachodzie Polski nie będzie w niedzielę rozpieszczać. Nad tym regionem kraju przemieszczał będzie się front atmosferyczny o charakterze ciepłym. Przyniesie on dużo wilgoci, w regionie pojawią się mgły i opady deszczu. Lokalnie deszcz może być marznący, zwłaszcza w pierwszej części dnia. Przejdźmy teraz do regionów, gdzie pogoda na niedzielę zapowiada się najlepiej. Z pewnością jest to północ i północny wschód kraju. Tutaj nie można wykluczyć nawet chwil ze słońcem. Na wschodzie kraju również lepsza pogoda. Tak to widzi choćby model ICON-EU, którego prognoza opadów znajduje się powyżej (źródło mapy). Jednak na wschodzie nie można do końca wykluczyć słabych, przelotnych opadów śniegu, tak jak to było również z sobotę, czy piątek. Same dobre wiadomości mam natomiast w sprawie wiatru. Ten po wielu dnia dokuczania większości z nas, w niedzielę odpuści niemal całkowicie. Słaby wiatr pojawiał będzie się jeszcze na krańcach południowo wschodnich Polski.
Temperatury w niedzielę. Kraj podzielony
Pogoda na niedzielę przyniesie dość zróżnicowane temperatury w kraju. Podczas gdy, na wschodzie wciąż panował będzie lekki, całodobowy mróz, na zachodzie Polski słupki rtęci wzrosnąć mogą do nawet plus 5 stopni Celsjusza.
Najsilniejszy mróz w niedzielę panował będzie w górach i na obszarach podgórskich. Na krańcach południowych kraju słupki rtęci wskazywać mogą w najcieplejszym momencie dnia nawet -8 stopni Celsjusza. Na wschodzie do -4. Pas oddzielający mróz od dodatnich temperatur przebiegał będzie w niedzielę w Polsce na linii Pomorze – Śląsk. Warto dodać, że temperatura pod wieczór bardzo szybko spadnie. Noc z niedzieli na poniedziałek może przynieść w Polsce Wschodniej mróz dwucyfrowy. Ciśnienie atmosferyczny całą niedzielę pięło będzie się do góry. Po południu barometry w Warszawie pokażą ponad 1020 hPa, by w nocy z niedzieli na poniedziałek wskazać nawet 1030 hPa.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie