Pogoda na noc z niedzieli na poniedziałek. Deszcz w wielu miejscach Polski, śnieg w górach i na obszarach podgórskich.
Od kilku dni znajdujemy się pod wpływem cyrkulacji strefowej charakteryzującej się przemieszczaniem niżów z zachodu na wschód. Europa Północna oraz znaczny obszar Atlantyku Północnego są w zasięgu migrujących układów niżowych. Wir niżowy znad Szetlandów przemieszcza się na wschód. Z niżem tym związany jest system frontów atmosferycznych. Najpierw dotarł nad ranem w niedzielę front okluzji chłodnej nad dzielnice północne, ale tuż za nim przemieszcza się drugorzędny front chłodny.
Pogoda na noc. Deszcz w wielu regionach Polski, śnieg w górach
Pogodną aurę obserwowano rano szczególnie w pasie od Polesia i Wołynia, przez centralną i południową Polskę na Morawy. Jednak od północnego-zachodu postępowało wyraźne załamanie pogody spowodowane przechodzeniem przez Skandynawię wiru niżowego z rodowodem atlantyckim. W rzeczywistości dzisiaj przez Polskę przemieszczają się dwa fronty atmosferyczne. Według danych z systemów detekcji i lokalizacji wyładowań, krótkotrwała burza pojawiła się dziś w drugiej części dnia na Pomorzu Zachodnim. W północnej części Polski dominują opady konwekcyjne i silniejszy wiatr, ale na ogół chmury są zbyt słabo wypiętrzone, aby wygenerować wyładowania atmosferyczne. Z uwagi na nisko położoną izotermę zero miejscami na północy padała krupa śnieżna, jak i też mógł spaść drobny grad, Szczególnie silny wiatr obserwowano dziś w dzielnicach zachodnich i północnych. Nad samym morzem porywy mogły przekraczać 70-80 km/h.
SIGNIFICANT IMGW-PIB, 7.11.2021, 18 UTC
Pogoda. Zimne powietrze w Polsce
Po przejściu frontów spłynie do nas masa z północnego-zachodu. Następnej nocy będą sprzyjające warunki do radiacyjnego wypromieniowania ciepła przy adwekcji z północnych kierunków. Spodziewane są szczególnie przymrozki na południu i wschodzie.
W niedzielę na przeważającym obszarze Polski panowało zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Opady deszczu przesuwały się stopniowo na frontach atmosferycznych z północnego zachodu na południowy-wschód. Szczególnie na Pomorzu, na skutek przechodzenia kilku komórek konwekcyjnych, sumy opadowe mogły sięgnąć 10 mm. Natomiast jedynie na szczytach Sudetów opady śniegu, które skutkowały wzrostem pokrywy śnieżnej o kolejne 3-5 cm. Według detektorów wyładowań krótkotrwała burza pojawiła się na Pomorzu Zachodnim. Na termometrach w najcieplejszej części dnia odnotowano maksymalna od 7°C na północnym wschodzie, około 9°C w centrum, do 12°C na południowym wschodzie. Wiatr był przeważnie i dość silny, w porywach do 60 km/h, południowo-zachodni. Nad morzem porywy wiatru do około 70 km/h. Na szczytach Karpat do 80 km/h. W Sudetach do 100 km/h i tu wiatr mógł powodować zawieje i zamiecie śnieżne.
W nocy z niedzieli na poniedziałek wystąpi zachmurzenie duże, miejscami z większymi przejaśnieniami. Gdzieniegdzie opady deszczu, a wysoko w górach śniegu. Termometry w najchłodniejszej części nocy wskażą 3°C do 6°C, nad morzem około 7°C. Niższe wartości w rejonach podgórskich od 0°C do 2°C. Wysoko w górach spadki poniżej -5°C.Z uwagi na utrzymujący się dość duży gradient baryczny. Wiatr na ogół umiarkowany i porywisty. Natomiast na północy także dość silny i w porywach do 55 km/h, południowo-zachodni i zachodni. Dopiero w drugiej części nocy wiatr stopniowo od zachodu stopniowo słabnący, a nad morzem skręcający na północny. W obszarach podgórskich Sudetów porywy wiatru do 55 km/h, na szczytach Karpat do 80 km/h, a w Sudetach do 90 km/h i w tych obszarach wiatr może powodować zawieje i zamiecie śnieżne.
Prognozowana temperatura nad ranem w poniedziałek według szwajcarskiego modelu SWISS-HD
