Ostatnie dni marca przyniosły nad Europą rozbudowę bardzo rozległych ośrodków wyżowych. Przez wiele dni w większości regionów naszego kontynentu utrzymywała się stabilna, pogodna aura, choć problemem były temperatury, za niskie jak na końcówkę marca, czy pierwsze dni kwietnia.
Sytuacja synoptyczna nad Europą zaczęła się zmieniać w drugiej części obecnego tygodnia. Na Atlantyku już widać potężny ośrodek niskiego ciśnienia, który w najbliższych godzinach uderzy w Skandynawię. Podobnie jest nad północną Europą, gdzie zaznacza się wpływ cyrkulacji strefowej.
Za ośrodkiem niskiego ciśnienia dojdzie do bardzo gwałtownego spływu arktycznych mas powietrza znad Morza Grenlandzkiego do Europy. Bardzo chłodne powietrze wędrowało będzie przez Islandię, Wyspy Owcze, by w sobotę dotrzeć do Skandynawii.
I to właśnie w Skandynawii spodziewamy się potężnego załamania pogody w najbliższy weekend. Spływowi bardzo zimnych mas powietrza towarzyszyły będą nawalne opady śniegu, wichury, a nawet burze śnieżne.
Powyższy wykres modelu ICON-EU wskazuje na bardzo silne, niszczące porywy wiatru, jakie wystąpią w weekend w Norwegii, Szwecji, Danii oraz na wodach Morza Bałtyckiego. Prognozy mówią, że siła wiatru sięgać może nawet 150 km/h. Wiatr wiejący z taką siłą z łatwością wyrywa drzewa z korzeniami i niszczy budynki mieszkalne, czy gospodarcze.
Najbliższe dni przyniosą również potężne opady śniegu na północy Europy. Modele numeryczne prognozują, że w wielu miejscach w Norwegii spaść może ponad metr świeżego śniegu. Przy silnym wietrze możliwe są silne zamiecie śnieżne. Nie wyklucza się także zjawiska blizzard, czyli wielogodzinnej śnieżycy, gdzie intensywnym opadom śniegu towarzyszy bardzo silny wiatr. Niewykluczone, że w chłodnej, chwiejnej masie powietrza powstaną burze, potęgując jeszcze siłę wiatru i intensywność opadów śniegu. Podsumowując, przed mieszkańcami Skandynawii bardzo trudny czas w pogodzie. Weekend przyniesie tam silne załamanie pogody.