Pogoda. Powiew zimy już w Polsce. Większe opady śniegu dopiero przed nami

Wkraczamy w chłodny okres synoptyczny na przełomie listopada i grudnia. Będzie to już drugi epizod z opadami śniegu na nizinach w tym sezonie jesiennym. Obszar i intensywność opadów będzie większy niż na początku 3 dekady mijającego miesiąca.

W sobotę na nizinach wystąpiły pierwsze opady deszczu ze śniegiem i śniegu.

O poranku przelotne opady śniegu wystąpiły m.in na Suwalszczyźnie, Lubelszczyźnie i Mazowszu. Dane pomiarowe ze stacji IMGW-PIB w Suwałkach, Terespolu, Kozienicach i Włodawie poniżej.

Adwekcji chłodnej masy powietrza z północnego-wschodu sprzyjać ma ulokowanie wyżu nad Skandynawią i niżu, który znajdzie się w weekend w rejonie Polesia. W środkowej troposferze będzie obecny ośrodek górnego niżu. Prognozowane jest wystąpienia opadów konwekcyjnych, które zwłaszcza w nocy z soboty na niedzielę przybiorą formę śnieżyc. Rano w sobotę z północnego-wschodu na południowy-zachód przemieszcza się front okluzji chłodnej, za którym napływa powietrze arktyczne.

SIGNIFICANT IMGW-PIB na dzień 28.11.2020, 06 UTC

Sytuacja synoptyczna na dzień 28.11.2020, 12 UTC

W środkowej i górnej troposferze obecna będzie w sobotę i niedzielę górna zatoka niżowa wypełniona arktycznym chłodem. Co istotne na wysokości 500 hPa, czyli 5,5 km nad poziomem gruntu temperatura obniży się poniżej -36°C w obrębie niżu górnego. Wielu osobom wydaje się, że tak niska temperatura na takiej wysokości nie wpływa na pogodę przy ziemi. Niestety są w błędzie, gdyż duża różnica temperatury pomiędzy dolną a środkową troposferą prowadzi do ogromnego pionowego gradientu temperatury, co w konsekwencji doprowadzi do masowego rozwoju konwekcji w masie arktycznej i wystąpienia opadów śniegu z chmur Cumulonimbus na obszarze Polski. Chmury kłębiaste typu Cb będą jednak za niskie, aby wygenerować wyładowania atmosferyczne w naszej części Europy.

Na większe opady śniegu i deszczu ze śniegiem oraz utworzenia się pokrywy śnieżnej na nizinach będziemy musieli poczekać do godzin popołudniowych oraz wieczornych i nocnych w sobotę, gdy z północy na południe przemieszczać będzie się strefa opadów śniegu o natężeniu słabym, gdzieniegdzie umiarkowanym. Krajobrazy zabielą się we wschodniej, centralnej i południowej części Polski. Na drogach zrobi się ślisko, dlatego kierowcy powinni zachować ostrożność. Możliwe oblodzenie dróg i chodników po spadku temperatury do wartości ujemnych.

Prognoza zachmurzenia, obszaru i typu opadów w nocy z soboty na niedzielę na obszarze Polski.

W nocy z soboty na niedzielę opady śniegu nie ustaną w centrum oraz na wschodzie i szeroko rozumianym południu. Przyrost pokrywy śnieżnej jest prognozowany także na nizinach. W wielu miejscach zobaczymy pierwszy raz tej jesieni zimowe widoki.

Wyliczana temperatura powietrza na noc z niedzieli na poniedziałek. Najniższa będzie w polskich górach, gdzie panować ma dwucyfrowy mróz, ujemne temperatury wystąpią też w centrum i na wschodzie oraz na południu, dlatego śnieg się utrzyma. Dodatnia temperatura wystąpi natomiast na polskim wybrzeżu i w niemal całym pasie północnym.

Prognozowana wysokość pokrywy śnieżnej do godzin porannych w niedzielę. Na terenach podgórskich i górskich będzie zalegać nawet 20 cm śniegu.

Model SWISS prognozuje, że najwięcej śniegu zalegać w Małopolsce i na Podkarpaciu. Kolejnym regionem, gdzie może być go szczególnie dużo to Ziemia Świętokrzyska i woj. lubelskie. Mniejsza pokrywa śnieżna ma być w centrum.

W niedzielę utrzyma się ujemna temperatura na wschodzie, miejscami w centrum i na południu. Na zachodzie i północy prognozowana jest dodatnia temperatura. Występować mają przelotne opady śniegu. Jednak nie powinny być tak intensywne jak w nocy z soboty na niedzielę.

Noc z niedzieli z przymrozkami na przeważającym obszarze Polski i przelotnymi opadami śniegu w centrum, wschodzie i południu. W polskich górach prognozowany jest w tym czasie dwucyfrowy mróz. Jedynie częściowo na zachodzie i północy temperatura będzie dodatnia.

Prognozowany zasięg i obszar występowania opadów śniegu i deszczu ze śniegiem oraz deszczu o charakterze konwekcyjnym w nocy z niedzieli na poniedziałek.

POŁOŻENIE OPADÓW TUTAJ