Pogoda. Uderzą przymrozki w Polskę. Śnieg na nizinach nie prędko

Pogoda. Uderzą przymrozki w Polskę. Śnieg na nizinach nie prędko. Zima tylko w górach.

Po dynamicznej pogodzie w październiku w najbliższych tygodniach wpływ na warunki pogodowe będą mieć układy wyżowe. Opadów w listopadzie będzie zdecydowanie mniej niż w październiku. Częściej nocami poza obszarami górskimi występować będą przymrozki.

Modele pogodowe nie wskazują, aby przynajmniej do 15-20 dnia miesiąca spadł śnieg poza obszarami górskimi. Wiele wskazuje jednak, że najwięcej nocy i poranków z przymrozkami będzie w drugiej dekadzie i trzeciej dekadzie listopada.

Średnia anomalia temperatury wyniesie w najbliższych 10 dniach w okolicach 2°C na obszarze Polski.

Średnia temperatura powietrza w najbliższych 10 dniach wyniesie od 5°C do 7°C. Jest to okres, gdy warto pomyśleć o zmianie opon na zimowe, mając na uwadze coraz niższe temperatury nocami. Opony zimowe zdecydowanie lepiej spisują się w niższych temperaturach niż letnie Śniegu na nizinach nie uświadczymy prawdopodobnie do 15-20 miesiąca. Niewykluczone, że będzie to nawet dłuższy okres czasu. Zimowe warunki utrzymają się tylko wysoko w polskich górach.

Nocami coraz częściej będą występować przymrozki. Zwłaszcza we wschodniej, centralnej i południowej części kraju. Ujemne temperatury w porze nocnej oraz w godzinach porannych będą rzadsze na zachodzie w najbliższych 10 dniach.

W ciągu dnia zdarzać będą się jeszcze wartości dwucyfrowe, w okolicach 11°C/12°C w okresie od 4.11.2020 do 14.11.2020. Noce będą jednak dużo chłodniejsze niż w październiku i na początku listopada.

Modele sugerują wyraźną blokadę cyrkulacji strefowej. Nasza część Europy w najbliższych 10 dniach będzie często pod wpływem wyżów barycznych, które nie zawsze przyniosą pogodną aurę. W półroczu chłodnym bardzo często pod warstwą inwersji obserwuje się podinwersyjne Stratocumulusy, Stratusy oraz mgły i zamglenia, powraca również problem smogu zwłaszcza, gdy temperatury są coraz niższe a nocą dochodzi do powstawania silnej inwersji w dolnych warstwach troposfery.

Już noc z 4/5 listopada będzie chłodna, ale przymrozki są prawdopodobne tylko na obszarach podgórskich i górskich. Najcieplej będzie we wschodniej części kraju, gdzie zalegać ma jeszcze zachmurzenie frontowe i występować mają opady atmosferyczne.

Noc z piątku na sobotę będzie chłodna zwłaszcza na południu Polski. Przymrozek może pojawić się na wysokości 2 metrów nie tylko na obszarach górskich i podgórskich, ale niewykluczony jest wzdłuż całego pasa południowego.

W nocy z piątku na sobotę przymrozki są możliwe na południu i południowym-zachodzie. Nie tylko przy gruncie, ale także na wysokości 2 metrów. Na pozostałym obszarze bez ujemnych temperatur.

Po weekendzie ponownie czeka nas chłodniejszy okres w pogodzie. Noce i poranki przynieść mogą na przeważającym obszarze Polski przymrozki. Temperatura przy bezchmurnym niebie i słabym wietrze oraz adwekcji chłodnej masy powietrza może być niższa niż prognozują to modele. Ujemna temperatura wystąpi nie tylko przy gruncie, ale także miejscami na wysokości 2 metrów.

Niektóre modele sygnalizują, że w drugiej i trzeciej dekadzie miesiąca nocy z przymrozkami może być sporo i okresami mogą występować w wielu miejscach Polski. Ujemne temperatury utrzymywać mogą się jeszcze krótko po wschodzie słońca. Prognozy na tak odległy okres trzeba będzie zweryfikować w kolejnych dniach, a nawet tygodniach, gdyż mogą ulec zmianie.

Według wiązek modelu GFS przymrozki w najbliższych 16 dniach są pewne. Najwięcej nocy i poranków z ujemnymi temperaturami może być na południu i wschodzie oraz miejscami w centrum, natomiast najmniej na zachodzie. Ochłodzenie i obniżenie się temperatury w okolicę normy, bądź poniżej normy jest coraz bardziej prawdopodobne w 2 dekadzie miesiąca, gdy znajdziemy się najprawdopodobniej w napływie masy ze wschodu i północnego-wschodu. 3 dekada listopada pozostaje pewną niewiadomą z jasnych przyczyn.

Prognoza ma w dalszym ciągu charakter orientacyjny i może ulegać zmianom ze względu na odległy termin.