Pogodę w naszym regionie wciąż kształtuje i będzie kształtował obszar obniżonego ciśnienia. Pogoda w niedzielę w wielu miejscach Polski poprawi się. Jednak nie wszędzie nastąpi poprawa pogody. Blisko wschodniej granicy kraju prawdopodobnie przemieści się płytki ośrodek niżowy przynosząc na wschodzie sporo opadów, a nawet burze. Sprawdźmy co zatem przyniesie nam pogoda w niedzielę 28 maja dla Polski.
Na powyższej mapie barycznej widać, że północny zachód kontynentu wciąż znajduje się pod wpływem antycyklonu. To wyż Burkhard, który „dołoży cegiełkę” do wędrówki płytkiego niżu wzdłuż wschodnich granic kraju w niedzielę wieczór. Pogodę w naszym regionie wciąż kształtuje za to niż Hanna, który odsuwa się powoli na północny wschód kontynentu. W niedzielę bardzo dynamiczna pogoda panować będzie na Bałkanach i w Grecji, gdzie utworzył się aktywny niż. Nad południową Europą panuje upał, więc są tam warunki do powstania silnych, lokalnie niszczących burz. Rozpisałem się trochę, wróćmy do tematu głównego wpisu, czyli co przyniesie nam pogoda w niedziele w Polsce. Zobacz również: Prognoza długoterminowa na czerwiec 2022.
Pogoda w niedzielę. Minimalnie cieplej w Polsce
Sobota upłynęła pod znakiem niskich temperatur, zwłaszcza na północy Polski. Temperatury w północnego połowie kraju nie przekraczały 12 stopni powyżej zera w najcieplejszym momencie dni. Pogoda w niedzielę przyniesie wyższe temperatury również na północy kraju.
Na południu Polski temperatury w najcieplejszym momencie dnia zbliżyć mogą się do 20 kresek powyżej zera. Co jednak ważniejsze na większym obszarze kraju będzie już około 15 stopni. Po chłodnym poranku wysoko operujące słońce dość szybko podniesie wartości temperatury do umiarkowanych. Tylko na północnym zachodzie, w strefach większego zachmurzenia nadal jedynie około 12 stopni. Co ważne dla temperatury odczuwalnej, w niedzielę zacznie uspokajać się silny wiatr, który w sobotę dokuczał mieszkańcom wielu regionów kraju. Jeszcze w godzinach porannych wiać może do 50 km/h w pasie centralnym Polski. W kolejnych godzinach zrobi się praktycznie bezwietrznie. Dopiero wieczorem, gdy do wschodnich granic Polski zbliży się płytki niż, wiatr w tych regionach zacznie być znów odczuwalny.
Możliwe mocne opady na wschodzie kraju
Opady w niedzielę będą nieco mniej intensywne niż te sobotnie. Oczywiście wciąż spływają do Polski chłodnej, chwiejne masy powietrza z północy, więc chmury kłębiaste nadal będą pojawiały się nad Polską. Nie powinny one jednak generować aż tak intensywnych opadów jak w sobotę. Jednak na północy kraju wciąż ośrodków opadowych będzie dużo. Poniżej prognoza opadów modelu SWISS-HD na niedzielę (źródło mapy tutaj).
Widać na mapie, że najwięcej opadów przelotnych pogoda na niedzielę przyniesie na północy kraju. Po południu i wieczorem chmury te powinny zanikać. Wciąż nie do końca pewna jest sytuacja z płytkim niżem wędrującym wieczorem w niedzielę i w nocy z niedzieli na poniedziałek na wschód od kraju. Możliwe jest, że strefa dość intensywnych, ciągłych opadów deszczu „zahaczy” o krańce Polski wschodniej. Przy takim scenariuszu na wschodzie w nocy z niedzieli na poniedziałek padać może dość intensywnie. Ciśnienie atmosferyczne na stałym, dość wysokim poziomie. Barometry w Polsce pokażą w niedzielę nieco ponad 1010 hPa.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie