Śnieg i mróz może zdarzyć się w Polsce w pierwszej dekadzie listopada. Jednak sprawdzimy, czy oprócz rejonów podgórskich i górskich mamy szanse na utworzenie się kilkudniowej pokrywy śnieżnej na nizinach. Prognozy oprzemy wyliczeniami modeli europejskich oraz amerykańskich.
Pogoda. Śnieg i mróz w prognozach. Opady zimowe głównie w górach i na obszarach podgórskich w listopadzie
Śnieg i mróz nie wystąpią na przełomie października i listopada
Do końca października nie ma szans na wystąpienie opadów zimowych na nizinach w Polsce. W całym kraju temperatura będzie powyżej normy wieloletniej. Jeśli opady deszczu zdarzą się, to tylko w pierwszych dniach listopada, kiedy pojawią się wilgotne strefy frontowe. Widzimy jednak, że na przeważającym obszarze temperatura będzie powyżej normy wieloletniej.
Patrzymy również na mapy średnich anomalii temperatury na okres od 27.10.2021 do 1.11.2021. Widzimy, że tak jak na mapie powyżej, model GEFS prognozuje średnią anomalie temperatury powyżej normy, biorąc pod uwagę poprzedni okres referencyjny 1981-2010.
Szansa na opady zimowe, ale nie na nizinach dopiero w okolicach pierwszego weekendu listopada
Wygląda na to, że w okresie od 1.11.2021 do 6.11.2021. Temperatura w naszej części Europy będzie przeważnie powyżej normy wieloletniej. Aczkolwiek wiele wskazuje, że w okolicach przyszłego czwartku rozpocznie się w tylnej części niżu spływ powietrza polarno morskiego. Natomiast w pierwszy weekend listopada napłynąć może chłodna masa arktyczna morska, w której mogą rozwinąć się chmury kłębiaste. Na nizinach może popadać krupa, natomiast w górach i na obszarach podgórskich możliwe większe opady zimowe o charakterze konwekcyjnym. Możliwe są krótkie w tym okresie przymrozki. Szczególnie w obszarach rozpogodzeń nocami i w godzinach porannych.
Szansa na utworzenie się pokrywy śnieżnej jest marginalna w pierwszej dekadzie listopada. Zimowe krajobrazy i mróz okresami tylko w górach
Na przełomie 1 i 2 dekady października obserwujemy spadek temperatury, ale w wielu regionach, średnia za okres powinna wyjść powyżej normy. Na krańcach południowych pojawia się anomalia poniżej normy. Wygląda na to, że aura w tym przedziale czasowym będzie zmienna za sprawą aktywnej cyrkulacji strefowej o różnych składowych, co skutkować będzie szybko zmieniającymi się warunkami pogodowymi.
Publikujemy również specjalną animacje, która przedstawia prawdopodobieństwo opadów śniegu. Dostrzegamy, że do końca października śnieg na pewno nie spadnie. Inaczej sytuacja będzie przedstawiać się w pierwszej dekadzie listopada. Szczególnie w okolicach weekendu, kiedy to w górach i na obszarach podgórskich opady śniegu są przesądzone. Na nizinach może natomiast spaść krupa śnieżna, możliwe są nawet burze adwekcyjne. Jednak bez szans na utworzenie się stałej pokrywy śnieżnej na nizinach. Wygląda jednak na to, że ochłodzenie będzie tylko kilkudniowe. Następnie znów powrócą wyższe temperatury. Prognozy sięgające drugiej dekady listopada również nie wskazują, aby zimowe warunki zapanowały poza obszarami górskimi w Polsce.
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiar wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC