Śnieżyca uderzy w Polskę. Spadnie 15-20 cm śniegu. Przed nami atak zimy i załamanie pogody. Jak długo potrwa?

Obiecałem Wam w środku tygodnia ostrzec przed atakiem zimy z większą dokładnością. Już wiemy jaką trajektorią przejdzie niż. Wiemy również gdzie w Polsce pojawi się śnieżyca (nawet nie jedna), a gdzie załamanie pogody przyniesie opady deszczu i silne ocieplenie. Zapraszam na wpis w którym dość szczegółowo postaram się opisać scenariusz pogodowy jaki przed nami od środy po południu do weekendu.

Śnieżyca w regionie. Czym będzie spowodowana?

Już od pewnego czasu zaznaczam, że w nasz region docierały będą kolejne niże z zachodu i południowego zachodu przynosząc bardzo dynamiczną pogodę w regionie. To również niż spowoduje, że przez część Polski przetoczy się całkiem intensywna śnieżyca.

Sytuacja synoptyczna. Śnieżyca nad Polską
Śnieżyca nad Polską. Sytuacja synoptyczna

Powyżej mapa synoptyczna Europy na środę 17 stycznia na popołudnie. Zaznaczyłem tu dwa wyże, które przyniosą opady w regionie. Nie piszę o opadach śniegu, ponieważ zapowiadana śnieżyca wystąpi tylko w części kraju. O tym gdzie śnieg padał będzie intensywnie pisał będę w kolejnej części wpisu. Teraz jeszcze słów kilka o opadach nie w Polsce, a w samym regionie.

Śnieżyca w wielu regionach Europy Północnej
Śnieżyca nie tylko w Polsce, ale i w regionie

Powyżej widzimy mapę „przewidywanych” opadów śniegu dla Europy. Widzimy, że w najbliższych kilkudziesięciu godzinach śnieżyce prognozowane są w większości regionów Europy Północnej. Aktywny niż wędrujący nad Skandynawią i Bałtykiem przynosi już obecnie intensywne opady śniegu w pasie od południowej Norwegii, przez Szwecję po Republiki Bałtyckie i Finlandię.

Śnieżyca w Polsce. Przebieg zjawiska

Przyznam, że prognozę przygotować musiałem dziś z rana i wyliczenia modeli przykładowo na czwartek nadal nie były jednolite. Jednak nadal wszystko wskazuje na to, że intensywna śnieżyca przechodziła będzie nocą z środy na czwartek w północnych regionach Polski.

Śnieżyce i atak zimy w części Polski

Po przekroczeniu granic wschodnich śnieżyca jeszcze wzmocni się, przynosząc bardzo intensywne opady śniegu na terenie Białorusi, Litwy, czy zachodniej Rosji. Lokalnie w tym regionie przez dwie najbliższe doby spadnie nawet 30-40 cm świeżego śniegu. W zachodniej Rosji grubość pokrywy śnieżnej sięgnie nawet 60-60 cm. Wróćmy jednak do Polski. W czwartek przed południem notowali będziemy opady w południowej części kraju. Z powodu dodatnich temperatur po południowej stronie niżu, będą to opady deszczu. Po południu w czwartek na południowy zachód Polski wkroczy kolejna śnieżyca.

Kolejna śnieżyca w czwartek w Polsce
Kolejna śnieżyca wkroczy do Polski w czwartek

Opady śniegu w czwartek prawdopodobnie sunęły będą tym razem bardziej centralną częścią kraju. Czwartek może okazać się dość niebezpieczny właśnie w pasie centralnym Polski. Wszystko przez to, że śnieżyca lokalnie przechodzić może w opady marznącego deszczu. Trudne warunki na drogach to zatem nie tylko zalegający śnieg, ale również potencjalna gołoledź. W piątek strefa opadów opuści już nasz kraj. Od południa dostawać zaczniemy się pod wpływ wyżu. Temperatury nocami znów spadać będą do nawet -10 stopni poniżej zera. Na północy Polski w piątek i przez weekend możliwe będą przelotne opady śniegu pochodzenia konwekcyjnego. W centrum i na południu w okolicach weekendu padać już nie powinno. Przeczytaj również: Silna, huraganowa wichura w Europie. Mocny wiatr również w Polsce

Atak zimy w Polsce, ale przed nami silna odwilż

Już sam nie wiem, jak mam przygotowywać prognozy w okresie zimowym (w letnim zresztą też). Gdy choć w drobnym stopniu wypowiem się w stylu, że „w zimie powinno być zimno i powinien padać śnieg” to zostaje odbierany za snoba, który na pewno nie wychodzi w zimie z domu, a nawet jak opuszcza miejsce zamieszkania, to na pewno ciepłym autem wyjeżdżając wprost z garażu. Dodatkowo nie kocham bezdomnych zwierząt i jestem potworem nie znającym życia i problemów Świata. Jeśli przyznaję, że mimo zimy nie mogę doczekać się już wiosny, pojawiają się głosy, że Kołodziejczyk to „małolat”, który nie pamięta, że „kiedyś to były zimy”. Trochę mnie takie oskarżenia kłują, mimo, że mam sporo ponad 40 lat, a zwierzęta uwielbiam (i nie parkuję w garażu 😉 ). Postaram się jednak wypowiedzieć o pogodzie w najbliższym czasie bez jakiegokolwiek zajmowania stanowiska w sprawie.

W czwartek kraj zostanie podzielony na dwie połowy. Północ Polski z ujemnymi temperaturami. Na południu i południowym wschodzie temperatury sięgać mogą 6-7 stopni powyżej zera. Weekend przyniesie powrót ujemnych temperatur do większości regionów Polski. W skutek rozpogodzeń, zwłaszcza na południu i w centrum Polski, spadki temperatur nocami mogą być całkiem solidne. Śnieżyca w weekend nam już nie grozi, a jak się okazuje, prognozy na przyszły tydzień widzą dla kraju całkiem solidne ocieplenie.

Ocieplenie w przyszłym tygodniu w Polsce
Silne ocieplenie w Polsce w przyszłym tygodniu

Widzimy więc, że rozpoczynający się dziś „atak zimy” i prognozowana wraz z nim śnieżyca dla części Polski nie będą początkiem dłuższego okresu zimowego w pogodzie. Przed nami, po weekendzie ocieplenie. Czy to dobrze? Tu już zamilknę, jednak zapraszam na poranny, czwartkowy wpis. W nim o ociepleniu będzie znacznie więcej.