Tatry. Potężne wyładowania atmosferyczne zabiły turystów podczas burzy (wideo)

Mimo że wczoraj burza na zobrazowaniach radarowy i zdjęciach satelitarnych nad Tatrami nie wyglądała groźnie. To i tak niosła ona duże zagrożenie ze strony wyładowań atmosferycznych. W sieci pojawił się film ukazujący jedno z uderzeń pioruna. Prawdopodobnie mieliśmy do czynienia z wyładowaniem dodatnim, które niesie 10 krotnie większy ładunek od ujemnego.

Dane z detekcji wyładowań wczoraj

Wyładowań ujemnych jest na ogół więcej podczas burzy. Niosą one zdecydowanie mniejszy ładunek elektryczny niż pioruny dodatnie. Mamy też wyładowania wewnątrzchmurowe i chmurowe, jakie nie są groźne dla ludzi.

Wyładowania atmosferyczne typu ujemnego są na ogół inicjowane z dolnej części chmury burzowej, jaka jest naładowana przeważnie ujemnie. Co warto podkreślić czasami rozkład tych ładunków potrafi być nieco inny.

Natomiast górna część chmury burzowej jest naładowana dodatnio. Ładunki elektryczne potrafią spływać z samego wierzchołka chmury burzowej. Dlatego są one tak niebezpieczne. Z ciekawostki warto dodać, że nawet 30-40 km od burzy nie możemy być w pełni bezpieczni na otwartej przestrzeni. Znane są w historii przypadki, gdy piorun uderzył 40-50 km od strefy opadu. W danym rejonie było wtedy słonecznie. To tylko pokazuje, że nawet najsłabsza burza potrafi być niebezpieczna. Film, który pojawił się w sieci pokazuje uderzenie pioruna dodatniego. Prawdopodobnie takich wyładowań było więcej.

Nie tylko sam prąd płynący w kanale wyładowania rozchodzący się na boki jest groźny. Potężny grzmot przy bliskim uderzeniu może spowodować, że stracimy nawet słuch. Sam błysk może przyczynić się do częściowej lub trwałej utraty wzroku. Bezpośrednie trafienie kończy się na ogół śmiercią. Bliskie przebywanie w momencie zainicjowania wyładowania może skutkować porażeniem tzw. napięciem krokowym. Zasięg rażenia takiego wyładowania dodatniego jest z pewnością większy niż ujemnego.

Podczas prowadzenia naszych obserwacji terenowych za burzami niejednokrotnie byliśmy świadkami uderzeń piorunów poza strefą opadów. Udało nam się nawet uchwycić jedno z takich wyładowań zainicjowane przed obszarem opadu na zdjęciu. Prawdopodobnie mieliśmy w tej sytuacji do czynienia z wyładowaniem dodatnim wysuniętym mocno przed sam opad. To bardzo niebezpieczna sytuacja dla obserwatora i osób postronnych.

Grzmot pioruna dodatniego ma bardzo dużo basu, czasami grzmi jak wystrzał armaty. Ujemny jest zdecydowanie cichszy i mniej donośny. Czasami dźwięk pioruna dodatniego, w sprzyjających warunkach potrafi być słyszalny z 40 km – 50 km.

Film ukazujący uderzenie pioruna dodatniego w polskich górach wczoraj

Oznaki konwekcji widoczne są na kilka godzin przed przejściem feralnej burzy w Tatrach. Film w technice poklatkowej poniżej.

Dziś ponownie spodziewane są burze, o czym więcej poniżej