Coraz groźniej wygląda sytuacja w naszej części Europy, gdzie pogodę kształtuje stosunkowo niewielkie, ale ciągle pogłębiający się układ niskiego ciśnienia. Jego centrum obecnie jest na pograniczu województwa dolnośląskiego i Czech. W centrum niżu ciśnienie spadło do 998 hPa.
Położenie i głębokość niżu na godzinę 20 czasu lokalnego
Prognozowane natężenie, głębokość opadów w nocy z niedzieli na poniedziałek według modelu GFS
Model HIRLAM, ICON przeszacowały głębokość niżu na godzinę 20 czasu polskiego. Model UMPL 4 km wykazał się błędem prognostycznym na poziomie 1 hPa. Idealnie ciśnienie i ulokowanie niżu zaprognozował amerykański GFS. Zbliżona jest prognoza europejskiego ECMWFA, który sugeruje po wyjściu jego z Polski spadek ciśnienia do 990 hPa. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne, bliżej prawdy może być amerykański GFS sugerujący ciśnienie na poziomie 994 hPa.
Ryciny spodziewanego ulokowania i głębokości niżu w kolejnych godzinach przez model ECMWF
Bieżące dane radarowe i detektory wyładowań wskazują, że burze obserwowane są nad Czechami. Liniowy układ konwekcyjny zmierza w kierunku Kotliny Kłodzkiej. Porywy wiatru przekroczyć mogą 100 km/h. Burze rozwijają się w strefie nacierającego frontu chłodnego, z którym wiąże się dynamiczna wymiana mas powietrza.