Zatrważający upał jeszcze się nasili. Nawet 37-38 stopni w prognozach dla Polski. Czy sierpień da nam chwilę wytchnienia?

Od kilku dni w kraju panuje fala upałów i powoli słychać pierwsze głosy, że już wystarczy. Nie mam dobrych wiadomości dla tych z Was, dla których powinno zrobić się już chłodniej. Upał nie zamierza ustąpić. Mało tego, w mapach pogodowych widać, że w przyszłym tygodniu prawdopodobnie temperatury jeszcze wzrosną.

Upał w regionie jeszcze silniejszy. Czym będzie to spowodowane?

Od kilku dni napływa do nas gorące powietrze z południa Europy. W związku z tym w kraju i regionie panuje upał. Wartości temperatury przekraczają 33-34 stopnie Celsjusza. Lokalnie temperatura ostatniej doby zbliżyła się w kraju do 36 stopni Celsjusza.

Upał podczas ostatniej doby w Polsce
Upał ostatniej doby w Polsce

Widzimy, że we wszystkich 10 najcieplejszych miejscach w kraju zanotowano wczoraj upał powyżej 33 stopni Celsjusza. Co jednak jeszcze ważniejsze, tak wysokie temperatury zostaną z nami jeszcze na wiele dni. Dlaczego tak się stanie? Poniżej sytuacja synoptyczna na środek przyszłego tygodnia.

Upał w regionie nie odpuści
Upał w regionie nie odpuści. Silny wyż blisko Polski

Widzimy, że blisko Polski rozbuduje się kolejny silny wyż. Nadal zapewniał będzie on napływ gorących masy powietrza z południa kontynentu. Dodatkowo, z każdym dniem cały nasz kontynent nagrzewa się. Dlatego gorące, zwrotnikowe powietrze wędrując z południa w nasz region nie wychładza się. Stąd temperatury w kolejnych dniach sierpnia będą jeszcze wyższe.

Upał w Polsce jeszcze się nasili

Skoro już wiemy dlaczego wysokie temperatury nie odpuszczą w kolejnych dniach sierpnia, sprawdźmy jak bardzo i do kiedy upał będzie silny w naszym regionie. Poniżej animacja prognoz temperatury modelu GFS.

Upał w Polsce będzie się nasilał

Amerykański model ma tendencję do zawyżania (lub zaniżania) wartości temperatury. Jednak to co pokazuje dla kolejnych dni sierpnia jest nieco zatrważające. W ostatniej dekadzie sierpnia blisko kraju w prognozach modelu pojawia się upał na poziomie 40 stopni Celsjusza. Jednak zanim o tym, zobaczmy jakie temperatury pogoda w Polsce przyniesie nam w najbliższych dniach.

W czwartek wysokie temperatury nieco odpuszczą na zachodzie kraju. Wszystko przez burze i zwiększone zachmurzenie konwekcyjne, którego w czwartek na zachodzie kraju będzie nieco więcej. Na wschodzie Polski upał nadal będzie bardzo silny. Podczas gdy w czwartek nieco chłodniej będzie na zachodzie, w kolejnych dniach koszmarnie gorąco znów będzie w całym kraju z wyjątkiem regionów północnych. Temperatury nad Bałtykiem w weekend spadną poniżej 24-25 stopni. Na pozostałym obszarze kraju weekend przyniesie upał nawet do 33-34 stopni Celsjusza. Jednak nie to mnie martwi. Podczas gdy na początek przyszłego tygodnia model prognozuje nawet dni wolne od upałów (szkoda, że nie od roboty), tak druga część przyszłego tygodnia oraz kolejny weekend sierpnia to prognozy wręcz zatrważające.

Upał w Polsce jeszcze się nasili
Upał w Polce będzie jeszcze silniejszy

W okresie od 25 do 27 sierpnia temperatury blisko kraju zbliżać mają się do 40 stopni Celsjusza. To odległy termin, dlatego mam nadzieję, że prognozy ulegną jeszcze zmianom. Jednak wszystko wskazuje na to, że prócz chwilowego wytchnienia od upałów na początku przyszłego tygodnia, upał trwał będzie do ostatnich dni sierpnia, przy czym modele widzę, że jeszcze będzie się nasilał.

Wysokie temperatury to często silne burze. Nawałnice w prognozach dla Polski

Prawie zawsze gdy piszę o wysokich temperaturach, ostrzegam również o burzach. Często w czasie gdy panuje silny upał, wieczory i noce przynoszą nawałnice. Tak jest i tym razem. Przykładowo, ubiegłej nocy silna nawałnica przetoczyła się przez Pomorze Zachodniej. Między 1, a 4 w nocy w regionie padał duży grad, zanotowano szkody wiatrowe i podtopienia wynikające z silnych opadów deszczu. Burze, lokalnie intensywne wystąpią również w środę w kraju. Praktycznie każdy kolejny wieczór i noc to burze w kraju i regionie. O tym, gdzie i kiedy należy zachowywać szczególną ostrożność informowali będziemy oczywiście w codziennych, porannych prognozach. Zarówno zwykłych, jak i tych przygotowywanych pod kątem wyłącznie burz.