To nie koniec niszczycielskiej aury. W weekend kolejne załamanie pogody. Wiatr >110 km/h i burze

Już z samego rana informowaliśmy Was o niszczącej linii szkwału, która sunie przez Polskę niosąc wiatr przekraczający 100 km/h. Lokalnie poranne załamanie pogody przynosi wiatr o jeszcze większej sile. Do tego na uwagę zasługuje fakt, że linia szkwału niesie ze sobą mnóstwo wyładowań atmosferycznych. Mamy luty, a burze nad Polską są w czwartek naprawdę silne. Niestety to nie koniec fatalnej aury w Polsce. W piątek natura da nam kilka godzin oddechu, jednak już od piątkowego popołudnia nad kraj nasunie się kolejne załamanie pogody.

Załamanie pogody w czwartek nad Polską

W momencie jak to piszę (kilka minut po 6 rano) w kraju mamy dwie główne strefy opadów. Poniżej skan radarowy z godziny 6 rano.

Załamanie pogody w czwartek nad Polską

Pierwsza strefa ulewnych opadów deszczu znajduje się w Polsce południowo wschodniej, by w momencie jak to czytacie opuszczać już kraj. Druga, znacznie groźniejsza strefa załamania pogody od świtu przynosiła gwałtowne zjawiska pogodowe na zachodzie, a następnie w centrum kraju. Linia szkwału niosła burze (wg. niepotwierdzonych informacji, w Polsce pojawiło się tornado), silny wiatr i nawalne opady deszczu i krupy śnieżnej. Obecnie, już w osłabionej formie, linia szkwału znajduje się na południowym wschodzie kraju. Jednak ja w tym wpisie nie o tym chcę pisać.

Kolejne załamanie pogody już w piątek wieczorem

Podczas gdy, w wielu miejscach kraju trwają nadal akcje strażaków przy zwalonych drzewach i są przerwy w dostawie prądu, ja już muszę ostrzec Was przed pogodą, która czeka nas w pierwszej części weekendu. Poniżej przygotowałem króciutką animację prognozy wiatru na okres od piątku do niedzieli.

Animacja powstała na podstawie danych wyliczonych przez model ECMWF. Podczas gdy jeszcze wczoraj modele nie do końca zgodnie szacowały trajektorie niżu, tak dziś już są zgodne. Centrum bardzo głębokiego niżu znajdzie się w nocy z piątku na sobotę nad Bałtykiem. W południowej części niżu (nad Polską) pojawi się bardzo duży gradient ciśnienia. W związku z tym znów w kraju pojawi się silny wiatr. Załamanie pogody w noc z piątku na sobotę i w sobotni dzień będzie miało troszkę inny przebieg niż to dzisiejsze.

Załamanie pogody w sobotę przyniesie mniej opadów i burz

Na podstawie prognoz modelu SWISS-HD (źródło) widać, że nad krajem nie będzie aż tak dużo opadów. Oczywiście, wraz z przechodzeniem frontu ciepłego przez Polskę (zwłaszcza północną część) przejdzie strefa opadów. Jednak nie będą to opady tak intensywne jak dziś. Największym zagrożeniem podczas sobotniego załamanie pogody będzie wiatr. I to na nim się skupię.

Silny wiatr znów uderzy w Polskę

Źle pisze mi się wpis o nadciągającym załamaniu pogody, gdy w tym samym czasie za oknem pogodowy armegeddon trwa w najlepsze. Jednak o sytuacji bieżącej pisaliśmy dziś o świcie (a ostrzegaliśmy od kilku dni). Bieżący wpis ma na celu ostrzec Was przed kolejną silną wichurą jaka przed nami.

Kolejne załamanie pogody i wichura

Powyżej wyliczenia siły wiatru wg. modelu ICON-EU na piątkowy wieczór. Widać tu, że na zachód kraju wkroczy kolejna strefa bardzo silnego wiatru. Załamanie pogody w piątkowy wieczór przyniesie wiatr przekraczający 100-110 km/h. Wiem, że na powyższej grafice widać porywy wiatru 140 km/h. Model ICON jednak bardzo dobrze radzi sobie z szacowaniem wiatru w górach. Stąd tak wysokie wartości porywów wiatru, gdyż w górach faktycznie wiać może tak mocno. Po wietrznej nocy sobota przyniesie dalsze załamanie pogody.

Silna wichura w sobotę nad Polską

Podczas gdy strefa deszczu w sobotę zacznie powoli opuszczać Polskę, wiatr wręcz przeciwnie, jeszcze będzie się wzmagał. Mam nadzieję, że scenariusz z powyższej grafiki nie sprawdzi się i wiatr w Polsce Centralnej nie będzie aż tak silny. Szczęśliwie modele GFS i ECMWF widzą centrum niżu troszkę dalej na północ, więc i strefa najsilniejszego wiatru w tym scenariuszu mogłaby tylko drasnąć Polskę Północną. Tak, czy inaczej sobota przyniesie nam kolejną porcję huraganowego wiatr w kraju. Już dziś, pomimo szalejącej za oknami wichury ostrzegam Was przed kolejnym załamaniem pogody jakie przed nami.