Załamanie pogody coraz bliżej. Cyklon Ralf niesie silną wichurę. Wiatr do 150 km/h, ulewy i śnieżyce. Pogodowa huśtawka w Polsce

Do Europy zbliża się kolejny głęboki niż atlantycki. Niesie on silne załamanie pogody. Przed nami silna wichura, sporo opadów, a na północy Europy wystąpią również śnieżyce. Sprawdźmy szczegóły, a także jak to wszystko wpłynie na pogodę bezpośrednio w naszym kraju.

Załamanie pogody w Europie. Czym spowodowane?

Oczywiście winny całemu zamieszaniu jest kolejny niż atlantycki. Od wielu dni północna połowa Europy znajduje się pod wpływem zachodniej cyrkulacji powietrza. Oznacza to, że kolejne aktywne, głęboki niże uderzają z otwartych wód Atlantyku w Skandynawię i region basenu Morza Bałtyckiego.

Załamanie pogody w Europie. Cyklon Ralf uderzy już dziś
Niż Ralf odpowiedzialny za załamanie pogody w Europie

Powyżej mapa baryczna na dzisiejszą dobę. Widzimy jak głębokim niżem jest wspomniany ośrodek Ralf. Ciśnienie w jego centrum spadło poniżej 970 hPa. To w zderzeniu z wyżem Ulrike (wypychanym na południowy wschód) daje bardzo duży kontrast ciśnienia atmosferycznego. To oczywiście powoduje, że w Europie Północnej pojawi się kolejna silna wichura. W Skandynawii przejdzie śnieżyca, a w wielu regionach basenu Morza Bałtyckiego pojawią się silne ulewy. Sprawdźmy teraz konkrety. Gdzie i kiedy załamanie pogody będzie najsilniejsze i jakie zjawiska przyniesie.

Załamanie pogody na północy Europy. Gdzie pogoda będzie najgorsza?

Zacznijmy może od wiatru. Powyżej wspominałem o bardzo dużym kontraście barycznym w naszym regionie. Największą różnicę ciśnienia na małym obszarze zanotujemy na północy Europy i to właśnie tutaj wichura będzie najsilniejsza. Spójrzmy na sytuację bieżącą.

Załamanie pogody sięgnie Europy. Silna wichura na północy
Załamanie pogody w Europie. Silna wichura uderzy w Skandynawię

Widzimy, że zz zachodu do Norwegii zbliża się potężna wichura. Załamanie pogody niesie wiatr, którego obecnie prędkość na otwartym oceanie sięga 150 km/h. Niewiele mniejsze porywy wiatru notujemy na Islandii i na Wyspach Owczych (ehhh, będzie wymówka dla naszych kopaczy). Oczywiście, w momencie uderzenia niżu w Skandynawię siła wiatru nie będzie już tak wielka. Nie oznacza to jednak, że będzie spokojnie. Wiatr na wybrzeżu Norwegii przekraczał będzie prędkość 110 km/h. W połączeniu z opadami przed mieszkańcami regionu ciężki czas w pogodzie.

Załamanie pogody na północy Europy

Widzimy, że przez Skandynawię przetoczy się silna śnieżyca. W regionach centralnych i północnych Norwegii, Szwecji i Finlandii spaść może nawet pół metra śniegu. W połączeniu z silnym wiatrem załamanie pogody w regionie przyniesie groźne zawieje i zamiecie śnieżne. To na północy kontynentu. Bliżej Bałtyku, w pasie od południowej Norwegii, po zachód Rosji i Republiki Bałtyckie spodziewamy się intensywnych opadów deszczu. Zła pogoda trwała będzie w środę i czwartek. Na koniec tygodnia na północy aura nieco poprawi się. Jednak nie na długo. W weekend kolejny niż dotrze do Europy znad Atlantyku.

Jak niż Ralf wpłynie na pogodę w Polsce?

Oczywiście najsilniejsze załamanie pogody pojawi się na północy kontynentu. Jednak wtargnięcie niżu Ralf nad nasz kontynent będzie miało wpływ również na pogodę w Polsce. W środę i czwartek spodziewamy się porywistego wiatru w kraju. Najmocniej wiatr będzie wiał na północy Polski oraz w grach. W środę porywy wiatru do 50 km/h. Poniżej prognoza wiatru na czwartek.

Załamanie pogody z północy przyniesie silny wiatr w Polsce
Załamanie pogody sięgnie Polski. Silny wiatr w kraju

W czwartek na nizinach wiało będzie do 60 km/h. Jeszcze mocniejszych porywów wiatru spodziewamy się w górach i nad morzem wiało będzie jeszcze mocniej, do 80-85 km/h. Tak silny wiatr można nazywać już wichurą. Z niżem, który uderzy w Skandynawię związany będzie front atmosferyczny. Przez nasz kraj front przemieszczał będzie się w czwartek przynosząc strefę umiarkowanych opadów deszczu.

Załamanie pogody. Front przyniesie opady deszczu w kraju
Front atmosferyczny przyniesie opady deszczu w kraju

Dość dużym zaskoczeniem będą wartości temperatury. Po bardzo chłodnym początku tygodnia, do Polski napłynie znacznie cieplejsze powietrze z południowego zachodu. Skutkowało będzie to wzrostem temperatury w środę do nawet 24 stopni na południu i zachodzie. W pozostałych regionach do 20 stopni Celsjusza. Czwartek przyniesie ochłodzenie, ale na sobotę pogoda szykuje nam znów dobre, przyjemne wartości temperatury.