Załamanie pogody zmierza do Polski. Będzie tąpniecie temperatury oraz aktywne burze

Załamanie pogody zmierza do Polski. Już jutro za frontem zrobi się chłodniej, ale w dalszym ciągu wartości będą charakterystyczne dla termicznej wiosny. Ujemna anomalia temperatury pojawi się dopiero w przyszłym tygodniu.

Załamanie pogody na koniec tygodnia. Będzie padać i grzmieć. Przymrozki wrócą w przyszłym tygodniu

Z prognoz numerycznych wynika, że w kolejnych dniach Polska znajdzie się w zasięgu cyrkulacji zachodniej oraz układów niżowych z systemami frontalnymi przemieszczającymi się nad północnymi rejonami Starego Kontynentu, a które sprowadzą pochmurną i deszczową aurę, pojawiać mają się również kolejne burze. Szczególnie liczne zjawiska burzowe pojawią się w sobotę za frontem o charakterze chłodnym. W piątek docierało ciepłe powietrze pochodzeni polarnomorskiego z południowego zachodu. U schyłku dzisiejszego dnia wypierane przez migrujący front o charakterze chłodnym. Załamanie pogody odczujemy zwłaszcza na początku przyszłego tygodnia. Częstsze staną się nocne i poranne przymrozki, na nizinach pojawią się akcenty zimowe.

Wyładowania atmosferyczne zanotowane 24 marca 2023 przez system detekcji i lokalizacji wyładowań atmosferycznych w Polsce oraz krajach ościennych

załamanie pogody w kraju
Załamanie pogody da się we znaki zwłaszcza w przyszłym tygodniu, ale w warunkach strefowej cyrkulacji atmosfery warunki nie są stabilne

W piątek panowała niżowa pogoda. Obserwowano dalszy spadek ciśnienia atmosferycznego. Występowało w wielu regionach zachmurzenie duże i całkowite z większymi przejaśnieniami. Miejscami zdarzyły się opady deszczu. Na północy utworzyły się w drugiej części dnia burze. Szacuje się, że w zasięgu konwekcji akumulacja opadów mogła sięgać do 5-10 mm. Nie były to zjawiska szczególnie intensywne. Na termometrach zobaczyliśmy dziś od 12°C na Półwyspie Helskim, oraz 17°C; 20°C w centrum kraju. Chłodniej było na na Podlasiu. Znacznie cieplej, bo do około 21°C miejscami było w Małopolsce.

Zobacz też: Potężne burze i nawałnice. 13-17 tysięcy wyładowań atmosferycznych. Front burzowy sunie z zachodu do Polski

Wiosenne wartości w piątek na obszarze Polski. Zmierza jednak pogorszenie pogody

Generalnie piątek przyniósł niższe wartości na termometrach niż czwartek. Wiatr okazał się słaby i umiarkowany, okresami porywisty. Aczkolwiek nad morzem po południu dość silny i silny od 30 km/h do 45 km/h w porywach do 75 km/h, natomiast w głębi kraju do 55 km/h, południowy i południowo-zachodni. W czasie burz i konwekcji bez konwekcji na Pomorzu w porywach do 80 km/h. W Karpatach porywy wiatru do 70 km/h, w Sudetach do 115 km/h.

Temperatura maksymalna zanotowana, 24.03.2023, 07:00-19:00 czasu urzędowego w Polsce

Załamanie pogody. Duża zmiana aury
Załamanie pogody zmierza do Polski. Piątek ostatnim tak ciepłym dniem w mijającym tygodniu

Noc z piątku na sobotę przyniesie zachmurzenie umiarkowane i duże. Miejscami przelotne opady deszczu, w górach także deszczu ze śniegiem i śniegu. Zanikające burze na północy. Z prognoz wynika, że wysokość opadów na południu i wschodzie miejscami do 5-10 mm. W najchłodniejszej części nocy termometry wskażą od 4°C na Suwalszczyźnie i w kotlinach sudeckich, około 7°C w centrum kraju, do 11°C miejscami na południowym wschodzie. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, gdzieniegdzie porywisty, zachodni i południowo-zachodni. Aczkolwiek morzem oraz w zasięgu konwekcji w porywach do 70 km/h, w Sudetach porywy wiatru do 120 km/h.

Przewiduje się, że jutro burze pojawią się na przeważającym obszarze Polski. Dlatego zachęcamy do śledzenia najnowszych prognoz pogody.

Fanipogody.pl