Nadciąga załamanie pogody. Temperatura z 17 do 4 stopni za dnia. Dużo opadów i silniejszy wiatr w Polsce

Końcówka ubiegłego tygodnia rozpieszczała nas pogodowo. Wysokie temperatury i mnóstwo słońca dały nadzieję, że wiosna w lutym rozgości się na stałe. Weekend przyniósł załamanie pogody, jednak przed nami jeszcze silniejsze pogorszenie aury. Zapraszam na prognozę pogody na niedzielę i początek przyszłego tygodnia.

Załamanie pogody w Polsce. Czym będzie spowodowane

Na wschodzie Europy rozbudowuje się wyż. Jednak nie jest on jeszcze na tyle silny, by na początku tygodnia zablokować front atmosferyczny z zachodu.

Zokludowany front atmosferyczny i załamanie pogody
Front okluzji przyniesie załamanie pogody w Polsce

Powyżej mapa synoptyczna na poniedziałek 19 lutego. Widzimy tu zokludowany front atmosferyczny, który rozciąga się od Bałtyku, przez Polskę, Czechy, Austrię, aż po północ Włoch. To właśnie ten układ frontowy przyniesie załamanie pogody w regionie na początku tygodnia. Na zachód od Europy rozwija się silny wyż. Spowoduje, to nurkowanie z północy w rejon Bałtyku kolejnych niżów, które nad Morzem Bałtyckim będą wypełniały się blokowane wyżem ze wschodu kontynentu.

Coraz silniejszy wiatr w Europie. Załamanie pogody
Załamanie pogody w Europie to również coraz silniejszy wiatr

Warto zaznaczyć, że coraz bardziej zróżnicowana sytuacja synoptyczna powodować będzie silny wiatr w Europie. Różnica ciśnienia pomiędzy wyżami z zachodu i wschodu Europy a niżami nurkującymi nad kontynent z północnego wschodu będzie spora. Spowoduje to znaczny wzrost siły wiatru, jednak o wietrze planuję przygotować dla Was całkiem oddzielny wpis. Wróćmy do pogody w Polsce.

Załamanie pogody. Do kraju wkroczy strefa intensywnych opadów

Prognozę pogody na najbliższe kilkadziesiąt godzin zacznijmy od opadów. Ponieważ strefa frontu atmosferycznego z soboty opuściła już nasz kraj, pierwsza część niedzieli przyniesie nam brak opadów w kraju. Jednak sytuacja taka nie potrwa długo.

Załamanie pogody nadejdzie w niedzielę po południu

Powyżej prognoza opadów dla Polski na najbliższe kilkadziesiąt godzin. Widzimy, że już w niedzielę po południu i wieczorem do kraju z zachodu nasuwać będzie się strefa opadów. Będą to umiarkowane, lokalnie intensywne opady deszczu. W nocy z niedzieli na poniedziałek w górach padać może również śnieg. Załamanie pogody związane z frontem okluzji przemieszczało będzie się nad Polską przez cały poniedziałek. Wieczorem pierwszego dnia nowego tygodnia na wschodzie Polski opady deszczu przechodzić będą w opady deszczu ze śniegiem i opady samego śniegu. Wszystko to przez coraz silniejszy spływ chłodu. Jednak o temperaturach za moment.

Opady we wtorek 20 lutego nad Polską
Opady również we wtorek nad Polską

Powyżej prognoza opadów dla Polski na wtorek 20 lutego. Widzimy, że w kraju nadal padał będzie deszcz. Jednak w porównaniu do ciągłych opadów z poniedziałku, wtorek przyniesie więcej opadów przelotnych. Spowodowane będzie to konwekcją w chłodnych i nieco chwiejnych masach powietrza, jakie spływać zacznie z północy. Nadchodzące załamanie pogody to również silniejszy wiatr. Mocniej powieje choćby w poniedziałek, kiedy to w wielu regionach kraju wiatr wiał będzie z prędkością ponad 50 km/h. Pogoda uspokoi się w środę, spójrzmy więc na prognozy temperatury powietrza, ponieważ przed nami dalsze ochłodzenie. Przeczytaj również: Mróz do -20 stopni na wschodzie. Czy zima wróci do Polski?

Dalsze ochłodzenie w kraju

Jeszcze w piątek w Polsce notowano temperatury powietrza na poziomie 16-17 stopni Celsjusza. Jednak nadciągające do Polski załamanie pogody przyniesie dalsze ochłodzenie. Piszę dalsze, ponieważ już w sobotę, w kraju termometry pokazywały już „tylko” maksymalnie w okolicach 10 stopni Celsjusza. Niedziela przyniesie jeszcze podobne wartości temperatury (na krańcach południowo zachodnich może być nieznacznie cieplej).

Załamanie pogody przyniesie mróz w Polsce
Załamanie pogody to również powrót mrozu do Polski

Z każdą godziną niedzieli robiło będzie się chłodniej. Noc z niedzieli na poniedziałek przyniesie powrót mrozu do wschodniej połowy Polski. Lokalnie, na północnym wschodzie temperatura spadnie nocą do nawet -7/-4 stopni Celsjusza. Poniedziałek będzie już chłodny w całym kraju. W większości regionów temperatura nie przekroczy 4 stopni powyżej zera. Lokalnie, na południu i południowym zachodzie nieco cieplej, do 6-7 stopni Celsjusza. W podobnych temperaturach upłynie nam wtorek. Od środy czeka nas powrót cieplejszych mas powietrza, jednak to temat na oddzielny wpis.

Podsumowując, czeka nas załamanie pogody. Już w niedzielę po południu do Polski z zachodu wkroczy strefa frontu atmosferycznego. Przyniesie to całkiem intensywne opady deszczu na zachodzie kraju. Strefa opadów przemieszczała będzie się z zachodu na wschód, by w poniedziałek po południu dotrzeć do Polski Wschodniej, gdzie na krańcach wschodnich padać może śnieg. Przed nami również ochłodzenie, a temperatury na wschodzie w nocy z niedzieli na poniedziałek spadną poniżej zera. Pogoda uspokajać zacznie się w okolicach środy. Wtedy to w kraju zacznie robić się cieplej, a opady na moment ustąpią.