Koszmarne załamanie pogody w Polsce. Wichura do 115 km/h. Do tego ulewy i burze. Alert pogodowy w Polsce

Przed nami silne załamanie pogody. Czeka nas kilka dni (i nocy) z bardzo dynamiczną, w wielu regionach groźną, niszczącą aurą. Przez Polskę przetoczą się wichury, intensywne opady, a nawet burze. Alerty pogodowe osiągnąć mogą najwyższe stopnie. W poniższej prognozie pogody nie chcę nikogo straszyć. Chcę po prostu ostrzec przed pogodą, ponieważ ta może być naprawdę groźna.

Załamanie pogody w regionie. Czym będzie spowodowane?

Sytuacja synoptyczna w Europie nie zmienia się. Przed weekendem silne załamanie pogody z wiatrem, ulewami i burzami obserwowaliśmy w regionie Wysp Brytyjskich. Na południu i zachodzie Europy wciąż dominują wyże z ciśnieniem w centrum dochodzącym do 1030 hPa.

Załamanie pogody w regionie. Czym jest spowodowane?
Załamanie pogody. Sytuacja synoptyczna

Przez północną część kontynentu wędrują za to niże, spychane przez wyż właśnie w te regiony Europy. Niż, który przynosił silne załamanie pogody (wiatr do 200 km/h) na północnym wschodzie kontynentu, jest już w regionie Bałtyku. Ciśnienie w jego centrum to około 970 hPa. Widzimy więc, że na obszarach oddalonych od siebie o zaledwie kilka tysięcy kilometrów różnica ciśnienia wynosi aż w okolicach 60 hPa. To powoduje, że wiatr w regionie jest i będzie naprawdę silny. Do tego przez Europę sunie front atmosferyczny.

Załamanie pogody przynosi silną śniżycę na wschodzie
Załamanie pogody. Front atmosferyczny przynosi śnieżycę na wschodzie

Podzas gdy front wędrując w piątek nad Polską nie był bardzo aktywny, mocno wzmocnił się na wschód od naszego kraju. Stało się tak dlatego, że strefa opadów frontowych nasunęła się nad chłodniejsze masy powietrze. W związku z tym w sobotę na wschodzie Europy notujemy bardzo intensywne śnieżyce. W pasie od Finlandii, po Białoruś podczas najbliższej doby spadnie kilkanaście centymetrów świeżego śniegu. Przeczytaj również: Ocieplenie. Wybuch ciepła nad Polską. Nawet 14 stopni Celsjusza

Załamanie pogody. Potężna wichura w Polsce

Wraz z wędrówką niżów w regionie Bałtyku, mocno wzmaga się gradient (różnica) ciśnienia w naszym regionie. Dlatego załamanie pogody przyniesie silny, lokalnie bardzo silny wiatr. I właśnie od wichury, która przed nami zacznijmy.

Załamanie pogody przyniesie silną wichurę w Polsce

Silny wiatr wieje w większości kraju już w sobotę. Porywy wiatru w wielu regionach już dziś przekraczają 80 km/h. Ponieważ niż zbliża się w nasz region, gradient ciśnienia będzie jeszcze się pogłębiał. W związku z tym wiatr wiał będzie w kolejnych godzinach z jeszcze większą siłą. Niedziela upłynie nam pod znakiem porywów o porównywalnej do sobotnich sile. Jednak w niedzielę po południu, w nocy z niedzieli na poniedziałek oraz w poniedziałek wichura stanie się w kraju naprawdę bardzo groźna.

Bardzo groźna wichura w poniedziałek w Polsce
Wichura w poniedziałek w kraju będzie bardzo groźna

Widzimy, że obecne prognozy wskazują, że wiatr w poniedziałek wiać może w części Polski z prędkością nawet do 115 km/h. To są już porywy wiatru o sile niszczącej. Dlatego spodziewamy się wydania najwyższych stopni alertów pogodowych. Załamanie pogody, jakie przed nami przynieść może niszcząco silny wiatr na terytorium kraju.

Mnóstwo opadów. Możliwe nawet burze

Przejście niżu blisko Polski to nie tylko silny, a lokalnie bardzo silny wiatr. Nad Polską występowały będą bardzo intensywne opady. Sobota upływała nam pod znakiem słabych, przelotnych opadów deszczu. W niedzielę spodziewamy się kontynuacji pogody z przelotnymi opadami. Tych najwięcej będzie na północy i południu, przy czym w górach i na krańcach północnych Polski padać może śnieg. Jednak najsilniejsze załamanie pogody czeka nas w poniedziałek.

Silne załamanie pogody w poniedziałek. Opady nad Polską
Silne załamanie pogody w poniedziałek nad Polską. Mnóstwo opadów

W poniedziałek, w skutek bliskości niżu w kraju powstawać mogą chmury kłębiaste. Dlatego też opady będą lokalne, ale bardzo intensywne. Na północy padał będzie śnieg. Nie można wykluczyć, że pojawią się burze śnieżne. W pozostałych regionach Polski padał będzie deszcz. Lokalnie bardzo intensywnie. Ponieważ warunki kinematyczne (wiatrowe) będą sprzyjające, nie można wykluczyć, że w Polsce w poniedziałek pojawi się bardziej zorganizowana formacja burzowa. O tym oczywiście informowali będziemy na bieżąco. Kolejna strefa opadów (prawdopodobnie śniegu) przemieści się przez kraj we wtorek. Wiatr nadal wiał będzie dość mocno, dlatego możliwe są zamiecie i zawieje śnieżne. Pogoda uspokajać zacznie się w okolicach czwartku.