Afrykański żar i upał w Polsce i Europie. Rekordowa fala upałów. Wiemy do kiedy potrwają upały w Polsce

Od kilku dni informujemy o silnym upale, jaki występuje w Polsce i wielu regionach Europy. W dzisiejszym wpisie przyjrzymy się jak wygląda sytuacja z falą upałów w Europie. Sprawdzimy również do kiedy upał trwał będzie w naszym kraju. Nie zabraknie również wzmianki o silnych burzach jakie przechodzą i będą przechodziły nad Polską.

Upał w Europie. Padają rekordy temperatury

Sprawcą silnej, lipcowej fali upałów w Europie jest zwrotnikowe, gorące powietrze, które napływa z południa, z nad Afryki. Napływ tego upalnego powietrza widać doskonale na poniższej grafice przedstawiającej temperaturę powietrza na wysokości 850 hPa (źródło)

Silny upał. Napływ zwrotnikowego powietrza z Afryki

Na powyższej mapie widać z jak silnym napływem gorących mas powietrza mamy do czynienia. Największa obecnie fala upałów panuje w pasie od Włoch, przez Węgry po Słowację. Upał panuje również w Polsce oraz w regionach Europy Południowej. Przykładowo temperatury na Węgrzech wczoraj i dziś sięgają nawet 39 stopni Celsjusza. To już upał naprawdę duży jak na naszą część Świata. Ciekawą sytuacja jest spływ chłodnych mas powietrza do Europy północno zachodniej. Podczas, gdy na Węgrzech jest prawie 40 stopniowy upał, na Wyspach Brytyjskich temperatury to zaledwie 16-18 stopni Celsjusza. To dość duży kontrast termiczny.

Powietrze zwrotnikowe dociera aż na północny wschód kontynentu. Kilka dni temu na północy Norwegii zanotowano upał 34.3 stopnia Celsjusza. Jest to historyczny rekord temperatury. Nigdy w Europie nie zanotowano tak wysokiej temperatury w regionie tak daleko wysuniętym na północ. Jeśli już jesteśmy przy rekordach, to warto wspomnieć, że zagrożony jest zarówno rekord temperatury za lipiec na Węgrzech, ale również w Hiszpanii, czy Portugalii. Może okazać się, że najbliższe dni przebiją rekordowe temperatury na Półwyspie Iberyjskim. Dotąd rekordowy upał to ponad 47 stopni Celsjusza. Obecne wyliczenia modeli wskazują, że w sobotę 8 lipca rekordy te mogą zostać pobite. Upał sięgać może w regionie do nawet 50 stopni Celsjusza.

Rekordowy upał w Hiszpanii i Portugalii

Burze i nawałnice w Polsce

Upał i wysokie temperatury niestety często związane są z powstawaniem silnie wypiętrzonych chmur kłębiastych. Powietrze zwrotnikowe zawiera dużo wilgoci. W związku z tym energia dostępna drogą konwekcyjną osiąga bardzo duże wartości. Przykładowo dziś, w pasie od Pomorza przez centrum po Małopolskę CAPE przekraczać może 2000 J/kg. Nie są to wartości ekstremalne (w Polsce bywa nawet ponad 3500 J/kg). Jednak są tą wartości wystarczające, by przy wspomaganiu występowały już naprawdę silne zjawiska burzowe. Tym bardziej, gdy nad Polską znajduje się pofalowany front atmosferyczny. Burze występowały wczoraj, a dziś przy dalszym upale w Polsce Centralnej i Wschodniej spodziewamy się kolejnych silnych burz. W kolejnych dniach upał przeniesie się na wschód i to właśnie w regionach wschodnich spodziewali będziemy się silnych zjawisk burzowych. O burzach informujemy Was codziennie w porannych alertach burzowych. Wróćmy zatem do upałów w Polsce.

Do kiedy upał w Polsce?

Uwielbiam wysokie temperatury i upał, jednak obecne lato już daje mi lekko w kość. Na kolejnych balkonach mojego osiedla pojawiają się nowe klimatyzatory. I ja się temu wcale nie dziwię, bo po mroźnej zimie i chłodnej wiośnie lato przyniosło nam bardzo dużo upalnych dni i tropikalnych nocy. Sprawdźmy zatem do kiedy potrwa obecna fala upałów w Polsce. Sytuacji przyjrzymy się jak to u nas na animacji prognozy temperatury dla Polski na najbliższy okres.

Widać, że upał na wschodzie kraju nie odpuści do piątku. W weekend gorące, zwrotnikowe masy powietrza zostaną wypchnięte poza wschodnie granice naszego kraju. Jednak sytuacja ta potrwa tylko dwa dni, gdyż już w poniedziałek silne upały powrócą do Polski. W poniedziałek i wtorek słupki rtęci w kraju wskazywać mogą nawet 36 stopni Celsjusza. Sytuacja w pogodzie zmieniać zacznie się w środę 14 lipca. Wtedy to model GFS widzi aktywny front atmosferyczny nad Polską, który dość dynamicznie „wypchnie” gorące masy powietrza na wschód. Towarzyszyły temu będą silne burze i nawałnice. Po środzie na kilka dni odpoczniemy od upałów w naszym kraju. W ostatniej dekadzie lipca model znów widzi upał w Polsce. Jednak to już daleki termin w prognozach, o temperaturach po 20 lipca jeszcze będzie czas napisać. Tymczasem zachęcam do zapoznania się z wpisem Arka. W swej publikacji analizuje on dokładnie pogodę na 5 dni dla Polski.