Z rana Arek opublikował prognozę, z której wynika, że burze mogą pojawić się dziś na południu kraju. Mam na temat burzowych prognoz dla Polski nieco odmienne zdanie od mojego kompana. Nie wydaje mi się potrzebne pisanie o burzach w środku marca, gdy do tego warunki pozwolą na co najwyżej kilka wyładowań na terenie naszego kraju. Jednak od początku umawialiśmy się, że mamy tu wolność słowa. To, że szanse na burze w Polsce są dziś nikłe, nie oznacza, że całkiem spokojnie jest również w innych regionach Europy.
Burze na południu kontynentu. Czym są spowodowane?
Na południe od Polski przemieszcza się niż. We wtorek jesteśmy pod jego wpływem co przenosi się na taki oto widok satelitarny.
Gęste zachmurzenie pokrywa niebo praktycznie we wszystkich obszarach kraju. Arek dopatruje się możliwości powstania burz na krańcach południowych Polski, gdzie faktycznie nieco się przejaśnia. Ale wróćmy do regionów gdzie burze dziś występują i są całkiem groźne. Wspomniany niż mocno wpływa na pogodę na południu Europy. Grzmi na Bałkanach, na południu Włoch, w Grecji, czy w Turcji.
Powyżej mapa synoptyczna Europy. Widzimy tu doskonale jak na południu Europu rozciąga się obszar obniżonego ciśnienia. Niże wraz z frontami atmosferycznymi wpływają na pogodę w regionie. Dodatkowo, w region napływa już znacznie cieplejsze i zasobne w wilgoć powietrze z południa. To jeszcze potęguje dobre warunki do rozwoju silnych zjawisk konwekcyjnych.
Burze w Europie. Pada grad i mnóstwo wyładowań atmosferycznych
Oczywiście musimy pamiętać, że mamy pierwszą połowę marca. Burze nie będą przybierały jeszcze form nawałnic jakie pojawiają się w upalne, letnie dni. Jednak i tak aktywność elektryczna komórek burzowych z południa Europy jest dość wysoka. Spójrzmy na animację z systemu Blitzortung, który rejestruje wyładowania doziemne na Świecie.
Widzimy, że pierwsze wyładowania elektryczne padały na południu Europy już po 7 rano. Aktywność elektryczna rosła z każdą godziną. W apogeum zjawisk burzowych, w okolicach godziny 14-15 burze z południa Europy generowały sumarycznie 10 tysięcy wyładowań w okresie 120 minut. Daje to 5 tysięcy wyładowań w godzinę, a przypomnę, że system Blitzortung wykrywa wyłącznie wyładowania typu doziemnego. Wyładowań chmurowych zanotowaliśmy na południu Europy lekką ręką dwa razy tyle.
Burze z południa kontyntu cechują się intensywnymi opadami deszczu. Lokalnie z chmur burzowych spada nawet 15-20 mm wody na metr kwadratowy w krótkim odcinku czasowym. Lokalnie z pewnością notowany jest również grad. Na wstępie wpisu nie szczędziłem delikatnej uszczypliwości Arkowi. Jednak prawda jest taka, że obaj mamy zafiksowaną miłość do burz. Nic już na to nie poradzimy. Przeczytaj również: Potężna śnieżyca na południu. Miasteczka odcięte od Świata
Dużo opadów w Polsce. Pogoda nieco się uspokoi
O pogodzie w Polsce dzisiaj pisałem nieco na początku wpisu. Znajdujemy się pod wpływem ośrodka niżowego. Kraj przykryty jest chmurami, z których w wielu regionach pada deszcz lub mżawka. Szanse na burze są dziś na południu kraju, ale są to szanse naprawdę minimalne. Przelotne, zanikające opady deszczu pojawią się jeszcze w kraju jutro. Czwartek przyniesie nam uspokojenie pogody, jednak nie na długo. Poniżej prognoza opadów na piątek 15 marca.
W piątek do kraju dotrze front atmosferyczny. Wraz z nim nad Polską tworzyły będą się chmury kłębiaste. Na koniec tygodnia nad krajem mogą pojawić się wyładowania atmosferyczne. Dość ciekawie wyglądają obecnie prognozy na sobotę. Do Polski napłynie ciepłe powietrze z południa i zachodu Europy. W dość ciepłych i już wilgotnych masach powietrza wędrował będzie front atmosferyczny. Burze w sobotę mogą być nieco bardziej intensywne, jednak o tym przyjdzie czas napisać już bliżej weekendu. Obecnie to zbyt odległy termin prognozy, aby poprawnie przestrzec w których dokładnie regionach kraju może zagrzmieć.