W kraju mamy do czynienia z dynamiczną i gorącą aurą. Wszystko to za sprawą frontu atmosferycznego, który faluje między innymi nad Polską od kilku dni. Tymczasem do Europy zbliża się głęboki niż, który jest pozostałością po huraganie Aleks, jaki w ubiegłym tygodniu nawiedził wybrzeże USA.
Ex huragan, a obecnie głęboki niż Alex uderzy w kontynent
Spójrzmy na mapę baryczną Europy. Doskonale widać tu głęboki niż na północny zachód od Wysp Brytyjskich. Ciśnienie w centrum niżu spadło poniżej 980 hPa. Skutkuje to oczywiście dynamiczną pogodą i wysokim gradientem ciśnienia. Co za tym idzie na północnym zachodzie Europy pojawi się w najbliższym czasie silny wiatr.
W regionie Wysp Brytyjskich dziś i jutro wiać może z prędkością dochodzącą do 100 km/h. Taka wichura w Europie w czerwcu jest rzadkością, dlatego postanowiłem o tym wspomnieć w dzisiejszym wpisie. Głęboki niż atlantycki to jednak nie tylko silny wiatr nad częścią kontynentu. Poniżej mapa satelitarna Europy. Widać na niej potężne pasmo chmur związanych z głębokim niżem jaki zbliża się do naszego kontynentu. Pasmo chmur niesie intensywne opady deszczu. W najbliższym czasie nad Wyspami Brytyjskimi możliwe są całkiem silne ulewy. Mogą przejść również burze. To naprawdę nieczęsta sytuacja w czerwcu, nawet jak na Wyspy Brytyjskie, ponieważ pogoda w najbliższych dniach przypominać tam będzie bardziej jesienną niż letnią.
Głęboki niż. Wpłynie na pogodę w Polsce?
Wiemy już, że głęboki niż przyniesie załamanie pogody między innymi na Wyspach Brytyjskich. Czy wpłynie on jednak na pogodę w Europie Centralnej i Polsce? Sprawdźmy jak prognozy widzą jego dalsza trajektorię. Widać, że ośrodek niżowy będzie podążał na wschód, jednak nie nurkując w nasz region. Zapobiega temu wyż z zachodu Europy, który z każdym dniem wpływał będzie na pogodę w Europie Centralnej. Poniżej sytuacja baryczna na niedzielę 12 czerwca (źródło mapy DWD.de)
Widać, że niż przesuwał będzie się w kolejnych dniach na wschód, lecz wciąż pozostając na krańcach północnych kontynentu. Jednocześnie, podczas swej wędrówki niż będzie wypełniał się. Malał będzie gradient baryczny. Dlatego też dynamika niesionych przez niego zjawisk pogodowych również będzie spadać. Niż Aleks nie wpłynie znacząco na pogodę w Polsce. Owszem, w sobotę i niedzielę na północy kraju zaznaczą się fronty atmosferyczne związane z tym ośrodkiem. Nie będą to jednak fronty tak aktywne jak choćby ten falujący, który od kilkudziesięciu godzin przynosi burze nad Polską. Weekend, to w większość kraju wyżowa pogoda w kraju. W końcu czeka nas mniej burz, choć ostatnie dni znacznie poprawiły sytuację hydrologiczną w Polsce.
Zanim spokój, to czekają nas jeszcze burze
Tak jak wspomniałem wcześniej, weekend w pogodzie nad Polską przyniesie nam uspokojenie w pogodzie. Zanim jednak to nastąpi, czekają nas dwie doby z burzami. Dziś (czwartek) groźnie może być w pasie centralnym kraju, od Pomorza, przez Mazowsze, po Śląsk i Małopolskę. Burze w czwartek możliwe będą również w innych regionach kraju, zwłaszcza na wschodzie. Jednak nie powinny być to zjawiska tak groźne, jak w wymienionych obszarach Polski. Piątek to kolejny dzień w którym front atmosferyczny będzie „rozdawał karty” w pogodzie. Będzie to kolejna doba, gdy nad Polską pojawiały będą się burze. O szczegółach, podobnie jak w ostatnich dniach powiadamiali Was będziemy w porannych prognozach konwekcyjnych, które wydajemy o wczesnych godzinach porannych.